Rynek literatury sportowej w naszym kraju rozwija się w ostatnim czasie
bardzo dynamicznie. Z roku na rok wzrasta liczba publikacji dotyczących sportu,
a wydawnictwa coraz częściej decydują się na wydawanie pozycji o tej tematyce.
Sporo działo się również w ciągu minionych dwunastu miesięcy, dlatego zapraszam
do zapoznania się z obszernym raportem, będącym kompleksową analizą rynku
książek sportowych w 2013 roku.
Moim początkowym założeniem było
stworzenie listy wszystkich pozycji o sporcie, które ukazały się w okresie od
stycznia do grudnia 2013 roku i poddanie ich szczegółowej analizie. Z kilku
względów okazało się to jednak niemożliwe. Przede wszystkim dlatego, że zdobycie
informacji o absolutnie każdej książce sportowej mającej premierę w ubiegłym
roku graniczy niemal z cudem. Duża część publikacji, zwłaszcza dotyczących
lokalnego sportu, ukazuje się bowiem w małych nakładach i często ich sprzedaż
prowadzona jest wyłącznie przez klub lub samych autorów. Trudno znaleźć
jakąkolwiek specyfikację takich pozycji, a jeśli już uda się ustalić tytuł i
autora, i tak nie ma pewności, że gdzieś indziej nie ukazała się książka, o
której nie ma najmniejszej wzmianki w internecie. Problemem innej natury jest
pytanie, co można w ogóle uznać za publikację dotyczącą sportu? Czy będzie nią
na przykład pozycja poświęcona wychowaniu fizycznemu w szkole lub poradnik
dotyczący aktywnego stylu życia? W przypadku próby jednoznacznego rozstrzygnięcia
takich sporów byłoby zapewne tyle opinii, ilu dyskutujących na ten temat.
Postanowiłem więc z grona
analizowanych książek wykluczyć, z małymi wyjątkami, publikacje o charakterze
naukowym, wydawane najczęściej przez szkoły wyższe, większość poradników dotyczących
zdrowego stylu życia i odżywiania oraz dzieła, które swoją tematyką zahaczały
jedynie o sport. Po przeprowadzeniu takiej selekcji pozostało 126 książek. Raport
na dwie części. W pierwszej poddałem analizie 97 pozycji. W tej grupie znalazły
się wszystkie publikacje komercyjne, które ukazały się nakładem dużych
wydawnictw, a także kilkanaście opracowań ogólnych. Mimo że te drugie nie są
nastawione na masową sprzedaż, uznałem, że ich obecność w tym gronie jest
uzasadniona. W drugiej części raportu skupiam się natomiast na 29 książkach o
lokalnym lub regionalnym sporcie, analizując je pod zupełnie innym kątem. Do tej
grupy trafiły przede wszystkim wydawnictwa niskonakładowe, niekomercyjne,
tworzone przez lokalnych historyków czy pasjonatów. W 2013 roku ukazało się
bowiem kilka komercyjnych książek o polskich klubach – Legii Warszawa czy
Śląsku Wrocław, które można uznać za monografie regionalne. Uznałem jednak, że
bardziej zasadne będzie przeanalizowanie ich wspólnie z pozycjami z pierwszej
grupy.
Zaznaczam więc z góry, że 126
publikacji sportowych będących przedmiotem tej analizy to nie wszystkie książki
o sporcie, które ukazały się w minionym roku. Gdyby doliczyć pozostałe pozycje,
dotyczące ogólnie pojmowanej kultury fizycznej, a także mające jakikolwiek
związek ze sportem i aktywnością fizyczną, liczba ta zwiększyłaby się pewnie do
ok. 170-180 książek. Wydaje mi się jednak, że wstępna selekcja, którą
przeprowadziłem, była słuszna i dzięki niej udało mi się zwrócić uwagę na kilka
interesujących tendencji. Raport nie ma charakteru stricte naukowego, jest
analizą, która ma wykazać, co wydaje się Polsce i co cieszy się największym
zainteresowaniem czytelników. Dane dotyczące wybranych książek pochodzą w
największych stopniu z trzech źródeł: Księgarni Kibica Sendsport, sklepu internetowego
Empik.com oraz bazy Biblioteki Narodowej. Starałem się konfrontować zdobyte
informacje w różnych źródłach, a jeśli ich jednoznaczne ustalenie sprawiało
trudności, kontaktowałem się bezpośrednio z autorami i wydawnictwami. Wszystkie
wykresy i zestawienia są moim własnym opracowaniem.
CZĘŚĆ I: KSIĄŻKI KOMERCYJNE I OPRACOWANIA OGÓLNE
Nr
|
Tytuł
|
Autor
|
Wydawnictwo
|
Data premiery
|
1.
|
„Operacja Dakar: Kulisy najbardziej morderczego rajdu
świata”
|
Jacek Balkan
|
Pascal
|
09.01
|
2.
|
Luis Miguel Pereira, Nuno Luz
|
SQN
|
26.01
|
|
3.
|
Alex Fynn, Kevin Whitcher
|
Dom Wydawniczy REBIS
|
19.02
|
|
4.
|
„Ikony boksu”
|
Ian Welch
|
Olesiejuk
|
25.02
|
5.
|
„Bogdan Tuszyński. Księga pamiątkowa”
|
Praca zbiorowa
|
Fundacja Dobrej Książki
|
xx.02
|
6.
|
„Okrągły przekręt”
|
Maurycy Nowakowski
|
Anakonda
|
06.03
|
7.
|
„Wygrani: José Hernández i Jordi Aragonés”
|
Sowa
|
18.03
|
|
8.
|
„Mario Balotelli: Sekretny dziennik”
|
Vincent Bruno
|
Dom Wydawniczy REBIS
|
19.03
|
9.
|
„Polska siatkówka”
|
red. Marcin Kalita
|
Ringier Axel Springer
|
19.03
|
10.
|
„Barça. Emocje”
|
Joan Domènec
|
SQN
|
20.03
|
11.
|
„Wyścig tajemnic”
|
Tyler Hamilton, Sally Jenkins
|
SQN
|
20.03
|
12.
|
„Żużlowy Leksykon Ligowy: tom 3 (1959 - 1962)”
|
Wiesław Dobruszek
|
Firma Wydawnicza Danuta
|
xx.03
|
13.
|
Chrissie Wellington
|
Galaktyka
|
17.04
|
|
14.
|
Philippe Auclair
|
Anakonda
|
17.04
|
|
15.
|
Adharanand Finn
|
Galaktyka
|
17.04
|
|
16.
|
„Oszustwo niedoskonałe. Jak zdemaskowałem Lance'a Armstronga”
|
David Walsh
|
Znak
|
17.04
|
17.
|
Dennis Rodman
|
SQN
|
17.04
|
|
18.
|
„Umysł mistrza”
|
Pete Sampras
|
Bukowy Las
|
17.04
|
19.
|
„Polski golf”
|
red. Elżbieta Panas, Wojciech Pijanowski
|
MSiT Warszawa
|
24.04
|
20.
|
Alessandro Del Piero
|
SQN
|
06.05
|
|
21.
|
„Jazda z Hołkiem. ABC kierowcy”
|
Tomasz Hołowczyc, Ireneusz Iwański
|
G+J
|
08.05
|
22.
|
Czarne
|
10.05
|
||
23.
|
QSB
|
20.05
|
||
24.
|
Tomasz Ćwiąkała
|
Buchmann
|
22.05
|
|
25.
|
Tomasz Ćwiąkała
|
Buchmann
|
22.05
|
|
26.
|
Praca zbiorowa
|
Ringier Axel Springer
|
22.05
|
|
27.
|
red. Bogdan Chruścicki
|
Fundacja Dobrej Książki
|
xx.05
|
|
28.
|
„Barcelona Blaugrana”
|
Carles Viñas
|
SQN
|
05.06
|
29.
|
Natalia Doległo
|
Otwarte
|
05.06
|
|
30.
|
„Potęga Barcelony”
|
Lluis Regas
|
Pascal
|
05.06
|
31.
|
Michał Wyrwa
|
SQN
|
05.06
|
|
32.
|
Piotr Skorupa
|
PiSk
|
15.06
|
|
33.
|
Sébastien Loeb
|
SQN
|
19.06
|
|
34.
|
Wojciech Zawioła
|
G+J
|
19.06
|
|
35.
|
„Ring wolny. Fotobiografia Stanisława Zalewskiego legendy
polskiego boksu”
|
Maciej Maj
|
Maciej Maj
|
22.06
|
36.
|
„Ostatni wyścig”
|
Jean Hatzfeld
|
Czarne
|
24.06
|
37.
|
Gwen Russell
|
SQN
|
03.07
|
|
38.
|
„Lechia – Juventus. Więcej niż mecz”
|
Mariusz Kordek, Karol Nawrocki
|
Finna
|
03.07
|
39.
|
„Gimnastyka w Polsce w latach 1919-1939”
|
Joanna Kuriańska-Wołoszyn, Leonard Nowak
|
WSPiA im. Mieszka I w Poznaniu
|
19.07
|
40.
|
Marek Andrzejewski
|
Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego
|
xx.07
|
|
41.
|
„Katalog odznak klubów sportowych. Kresy i Zaolzie”
|
Andrzej Grabowski, Zbigniew Malinowski
|
Komograf
|
xx.07
|
42.
|
„Futbol i cała reszta”
|
red. Radosław Kossakowski
|
Orbis Exterior
|
10.08
|
43.
|
„Futbol dawnej Warszawy”
|
Robert Gawkowski
|
Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego
|
13.08
|
44.
|
Usain Bolt
|
SQN
|
14.08
|
|
45.
|
Daniel Friebe
|
Veni Vidi Vici
|
14.08
|
|
46.
|
„Ukryta siła”
|
Rich Roll
|
Galaktyka
|
14.08
|
47.
|
„Kibice w socjalizmie. Trybuny piłkarskie w NRD”
|
Dariusz Wojtaszyn
|
Atut
|
22.08
|
48.
|
Juan Carlos Cubeiro, Leonar Gallardo
|
SQN
|
28.08
|
|
49.
|
Pascal
|
28.08
|
||
50.
|
„Siatkarskie puchary”
|
Krzysztof Mecner
|
Mecner Media
|
xx.08
|
51.
|
„Franek, łowca bramek”
|
Piotr Wołosik, Łukasz Olkowicz
|
Ringier Axel Springer
|
03.09
|
52.
|
Jakub Olkiewicz
|
Buchmann
|
04.09
|
|
53.
|
Jakub Olkiewicz
|
Buchmann
|
04.09
|
|
54.
|
Dom Wydawniczy REBIS
|
10.09
|
||
55.
|
„14 minut. Historia legendarnego biegacza i trenera”
|
Alberto Salazar
|
Galaktyka
|
11.09
|
56.
|
SQN
|
11.09
|
||
57.
|
Mark Hodgkinson
|
Bukowy Las
|
11.09
|
|
58.
|
SQN
|
11.09
|
||
59.
|
„Ultramaratończyk”
|
Dean Karnazes
|
Galaktyka
|
11.09
|
60.
|
„XX-lecie międzywojenne: Sport (tom 15)”
|
Bellona
|
11.09
|
|
61.
|
Paula Radcliffe
|
Bukowy Las
|
25.09
|
|
62.
|
Łukasz Cegliński, Marek Cegliński
|
Studia AWP
|
05.10
|
|
63.
|
Killian Jornet
|
SQN
|
09.10
|
|
64.
|
Przemysław Rudzki
|
Buchmann
|
09.10
|
|
65.
|
Mickey Francis, Peter Walsh
|
09.10
|
||
66.
|
Philipp Lahm
|
SQN
|
11.10
|
|
67.
|
Simon Kuper
|
Wiatr Od Morza
|
21.10
|
|
68.
|
„Piłka nożna halowa (futsal) dla początkujących”
|
Gerard Juszczak, Miłosz Stępiński
|
MWW
|
21.10
|
69.
|
„Gladiator Mamed Chalidow”
|
Michał Guz
|
Ringier Axel Springer
|
22.10
|
70.
|
„Legia Warszawa”
|
Praca zbiorowa
|
Ringier Axel Springer
|
22.10
|
71.
|
„120 lat sportu samochodowego w Polsce”
|
Stanisław Szelichowski, Robert Mucha
|
Axis Mundi
|
23.10
|
72.
|
„AC Milan”
|
Tomasz Lipiński
|
Buchmann
|
23.10
|
73.
|
„Bayern Monachium”
|
Paweł Muzyka
|
Buchmann
|
23.10
|
74.
|
Antonio Conte
|
SQN
|
23.10
|
|
75.
|
„Muhammad Ali. Moje życie, moja walka”
|
Thomas Hauser
|
Veni Vidi Vici
|
23.10
|
76.
|
„Zanim powstała liga. Almanach rozgrywek piłkarskich w
Polsce w latach” (tom I)
|
Gargulion
|
23.10
|
|
77.
|
„Nie mówcie mi, jak mam żyć”
|
Władysław Kozakiewicz, Michał Pol
|
Agora S.A.
|
24.10
|
78.
|
„Legia (Warszawa) najlepsza jest”
|
red. Andrzej Gowarzewski
|
GiA
|
04.11
|
79.
|
Ziemowit Ochapski
|
SQN
|
06.11
|
|
80.
|
Serena Williams, Daniel Paisner
|
Bukowy Las
|
06.11
|
|
81.
|
Luca Caioli
|
SQN
|
06.11
|
|
82.
|
Grzegorz Szamotulski, Krzysztof Stanowski
|
Buchmann
|
19.11
|
|
83.
|
„Messi. Historia chłopca, który stał się legendą” (II
wydanie)
|
Luca Caioli
|
SQN
|
20.11
|
84.
|
„Ronaldo. Obsesja doskonałości” (II wydanie)
|
Luca Caioli
|
SQN
|
20.11
|
85.
|
„Encyklopedia Piłkarska Fuji: Rocznik 2013-2014”
|
red. Andrzej Gowarzewski
|
GiA
|
25.11
|
86.
|
„Piekło Dakaru” (II wydanie)
|
Krzysztof Hołowczyk, Julian Obrocki
|
G+J
|
27.11
|
87.
|
„Klubowa historia polskiej piłki nożnej do 1939 roku” (tom
I) (II wydanie)
|
PZI Softena
|
xx.11
|
|
88.
|
„Klubowa historia polskiej piłki nożnej do 1939 roku” (tom
II)
|
PZI Softena
|
xx.11
|
|
89.
|
„Klubowa historia polskiej piłki nożnej w latach 1945-1970”
(tom III)
|
PZI Softena
|
xx.11
|
|
90.
|
„Siatkarskie mistrzostwa świata. Od Pragi do Katowic”
|
Krzysztof Mecner
|
Mecner Media
|
xx.11
|
91.
|
Kamil Wójkowski
|
Sendsport
|
02.12
|
|
92.
|
„Sieć. Bycie kibicem to (nie) jest przestępstwo”
|
Michał Buczak
|
Tifoso
|
02.12
|
93.
|
„Dream Team”
|
Jack McCallum
|
SQN
|
04.12
|
94.
|
„Żużlowy Leksykon Ligowy: tom 4 (1963 - 1966)”
|
Wiesław Dobruszek
|
Firma Wydawnicza Danuta
|
06.12
|
95.
|
„Wrocław, sport, PRL”
|
Sławomir Szymański
|
Via Nova
|
12.12
|
96.
|
„Wojciech Fortuna. Skok do piekła”
|
Leszek Błażyński
|
FALL
|
16.12
|
97.
|
„Liga Światowa 1990-2013”
|
Krzysztof Mecner
|
Mecner Media
|
17.12
|
Dzień za dniem, miesiąc
za miesiącem…
Na początek postanowiłem zestawić
wszystkie książki z pierwszej grupy, biorąc pod uwagę datę ich ukazania się.
Wykres obrazujący liczbę premier pozycji sportowych w kolejnych miesiącach
prezentuje się następująco:
Widać wyraźnie, że rynek
literatury sportowej w 2013 roku rozkręcał się z miesiąca na miesiąc.
Wyłączając z analizy okres wakacyjny (lipiec-sierpień), podczas którego
wydawnictwa wykazują się mniejszą aktywnością, można zauważyć, że trend
wzrostowy utrzymuje się właściwie od stycznia do października. Od zaledwie
dwóch książek, które swoją premierę miały w pierwszym miesiącu, do szesnastu,
które ukazały się w dziesiątym. Nastąpił wtedy moment kulminacyjny, po którym
odnotowano spadek. W październiku ukazała się blisko co szósta publikacja
sportowa ubiegłego roku:
Rosnącą aktywność wydawnictw
bardzo dobrze obrazuje także podział premier pozycji o sporcie na kwartały:
Najmniej książek ukazało się w pierwszych trzech
miesiącach, natomiast trzykrotnie więcej w ostatnim kwartale, który był
rekordowy. – Najwięcej pozycji sprzedaje się zawsze przy okazji świąt. Co
czwarty Polak kupuje książkę na prezent – tłumaczy ten trend Łukasz Kuśnierz,
właściciel wydawnictwa Sine Qua Non. – W pierwszym kwartale wyprzedaje się z
kolei zapasy z ostatnich trzech miesięcy minionego roku, stąd najmniej premier
w tym okresie – dodaje. Dlaczego jednak najwięcej książek ukazało się w
październiku i listopadzie, a nie w grudniu? – Tytuły powinny pojawić się na
rynku najpóźniej w połowie listopada, aby osiągnęły dobrą sprzedaż w grudniu –
wyjaśnia to zjawisko Łukasz Frydel, właściciel Księgarni Kibica Sendsport. –
Obroty księgarń w samym grudniu są o ponad 100% większe niż w na przykład w
miesiącach wakacyjnych. Taka sezonowość całej branży księgarskiej – mówi.
Nie jest też tajemnicą, że przed świętami największe sieci
księgarskie windują ceny za ekspozycję towaru w najlepszych miejscach, co nie
sprzyja planowaniu premier na grudzień. Lepiej więc wydać pozycję nieco
wcześniej i zadbać o jej odpowiednią promocję, zwłaszcza, że część klientów
zakupów świątecznych nie odkłada wcale na ostatnią chwilę. Między innymi
dlatego czwarty kwartał zawsze jest rekordowy. W 2013 roku ukazało się w nim aż
37% wszystkich książek o sporcie:
Co oczywiste, lepsze było również drugie półrocze. W
okresie od lipca do grudnia ukazało się 61 książek (63%), natomiast od stycznia
do czerwca premier było tylko 36 (37%). Na tej podstawie można stwierdzić, że
2014 rok powinien być lepszy pod względem liczby nowych książek sportowych. Na
styczeń zapowiedzianych jest bowiem pięć premier (przy dobrych wiatrach nawet siedem),
podczas gdy rok temu w pierwszym miesiącu ukazały się zaledwie dwie pozycje o
sporcie. Wydawnictwa przygotowują już zresztą nowe książki także na luty, więc
wydaje się, że kibice mogą tylko zacierać ręce i czekać na kolejne tegoroczne
premiery.
Analizując dokładnie dzienne daty ukazania się książek
sportowych w 2013 roku, można zauważyć jeszcze jedno ciekawe zjawisko. Zdarzają
się dni, w których następuję kulminacja premier: 17 kwietnia (7 książek), 11
września (6) czy 23 października (również 6). Co jeszcze ciekawsze, we
wszystkich trzech przypadkach ten dzień to środa. Okazuje się jednak, że nie ma
w tym nic nadzwyczajnego. – Empik co dwa tygodnie, właśnie w środę, wydaje swój
katalog – mówi Kuśnierz. – Bardzo często podaje się datę premiery właśnie wtedy,
gdy książka pojawia się tym katalogu – właściciel wydawnictwa SQN wyjaśnia
zagadkę.
Analiza rynku literatury sportowej pod względem daty
ukazywania się książek prowadzi do jednego wniosku – najważniejszy jest popyt i
to właśnie nim w ustalaniu premier kierują się największe wydawnictwa. Ubiegły
rok był pod tym względem wyjątkowy, gdyż w ciągu minionych dwunastu miesięcy
nie było żadnej wielkiej imprezy sportowej. W obecnym roku odbędą się zimowe
igrzyska olimpijskie, mundial w piłce nożnej i mistrzostwa świata w siatkówce,
w dodatku w Polsce, więc proporcje z ubiegłego roku mogą zostać rozłożone nieco
inaczej. Każde duże wydarzenie sportowe jest bowiem dobrą okazją do wydania
książki na jego temat i tę koniunkturę powinny wykorzystać wydawnictwa. W tym
roku ich większej aktywności można spodziewać się w styczniu (co już się dzieje
– pozycje „Droga do Justyny Kowalczyk” i „Soczi. Igrzyska Putina”), maju i sierpniu,
czyli tuż przed wymienionymi imprezami.
Lider, grupa
pościgowa i cała reszta
Kolejnym elementem raportu jest
analiza wydawnictw, które wypuszczają na rynek pozycje sportowe. W 2013 roku
było szesnaście firm, które wydały więcej niż jedną książkę o sporcie.
Zdecydowanym liderem w tym rankingu jest Sine Qua Non z Krakowa, mogące
pochwalić się 21 publikacjami:
SQN, po wejściu na rynek w 2010
roku, skutecznie wypełniło lukę w dziedzinie literatury sportowej. – Z roku na
rok SQN radzi sobie coraz lepiej – ocenia Łukasz Frydel. – Bardzo dobry
marketing, znakomita dystrybucja, coraz większa i ciekawsza tematyka książek,
nie ograniczająca się wyłącznie do futbolu – podkreśla. – Z punktu widzenia
księgarza, ale myślę, że też części czytelników, nie pasuje mi polityka
dystrybucyjna tego wydawnictwa, ale sam rozumiem, że najważniejszy w tak
trudniej branży jest sam zysk – dodaje właściciel pierwszej internetowej
księgarni, mającej w swojej ofercie wyłącznie pozycje o sporcie.
Sine Qua Non to wydawnictwo,
które specjalizuje się przede wszystkim w wydawaniu wspomnień sportowców zza
granicy, najczęściej związanych z hiszpańską piłką nożną. W 2013 roku 81%
książek SQN było pozycjami zagranicznych autorów. Biografie stanowiły 71%
całości (w tym 38% to autobiografie). Do najczęściej opisywanych dyscyplin
należała piłka nożna, której poświęconych zostało 57% książek. 66% pozycji
piłkarskich dotyczyło z kolei w mniejszym lub większym stopniu futbolu
hiszpańskiego. Minione dwanaście miesięcy było więc potwierdzeniem profilu
wydawnictwa, które jednak powoli otwiera się na nowe kierunki i inne
dyscypliny. Warto dodać, że wśród 21 książek SQN, dwie pozycje to drugie
wydania. Tegoroczne biografie Messiego i Cristiano Ronaldo, które napisał Luca
Caioli, ukazały się bowiem nakładem krakowskiej firmy już wcześniej. Pierwsza
swoją premierę miała w 2011 roku, druga rok później. Tegoroczne wydania zostały
jedynie uzupełnione o nowe informacje, a także doczekały się zmienionych
okładek.
Nawet jeśli uznać, że SQN w 2013
roku wypuściło na rynek 19 nowych książek, wynik ten i tak byłby zdecydowanie
najlepszy. Na drugim miejscu pod względem liczby publikacji znalazło się
wydawnictwo Buchmann, wchodzące obecnie w skład Grupy Wydawniczej Foksal.
Nakładem tej firmy ukazało się w ciągu minionych dwunastu miesięcy osiem
książek. Większość z nich (75%) to pozycje z serii „Giganci futbolu”, dotyczące
najlepszych piłkarskich klubów Europy. Co ciekawe, wszystkie tegoroczne książki
Buchmanna napisali Polacy. Każda z nich dotyczyła piłki nożnej, gdyż oprócz
sześciu tomów wymienionej wyżej serii, warszawskie wydawnictwo wydało jeszcze
powieść „Gracz” Przemysława Rudzkiego oraz wspomnienia Grzegorza Szamotulskiego „Szamo”, w spisywaniu i układaniu których pomagał bramkarzowi Krzysztof
Stanowski. Właśnie te dwie publikacje okazały się największym sukcesem
sprzedażowym Buchmanna, o czym jednak w ostatniej części raportu.
Na kolejnych miejscach tego
zestawienia znalazły się wydawnictwa Galaktyka i Ringier Axel Springer Polska,
które wypuściły na rynek po pięć książek. Pierwsze z nich specjalizuje się w
pozycjach dotyczących wytrzymałościowych dyscyplin sportu (100%), najczęściej
autobiografiach (80%) zagranicznych autorów (100%). Drugie z kolei najczęściej
wydaje publikacje o piłce nożnej (60%). Książki wydawcy „Przeglądu Sportowego”
pisane są przez dziennikarzy tej gazety, czyli Polaków (100%) i mają formę
biografii (60%) lub albumu (40%). Trzeba jednak dodać, że tego, co ukazuje się
nakładem Ringier Axel Springer, nie można do końca nazwać książkami. O ile do
takich blisko jest pozycjom „Polska siatkówka” i „Legia Warszawa”, o tyle
książeczki o Robercie Lewandowskim, Tomaszu Frankowskim i Mamedzie Chalidowie
pełnoprawnymi książkami po prostu nie są. Świadczy o tym ich niewielka objętość
i cena – 9,99 zł. Przy wyciąganiu wniosków trzeba więc wziąć na to poprawkę.
Cztery książki o sporcie w 2013
roku wydał Bukowy Las. To wydawnictwo specjalizuje się w biografiach (75%)
tenisistów (75%), choć w tym roku jego nakładem ukazał się także poradnik
brytyjskiej biegaczki Pauli Radcliffe „Sztuka biegania”. Wszystkie publikacje
Bukowego Lasu napisali autorzy zza granicy. O jedną książkę mniej na swoim
koncie mają: Dom Wydawniczy Rebis, Gruner + Jahr oraz Pascal. Pierwsze
wydawnictwo wydało trzy pozycje o zagranicznym futbolu, drugie autoryzowaną
biografię Roberta Lewandowskiego napisaną przez Wojciecha Zawiołę oraz dwie
książki Krzysztofa Hołowczyca – „Jazda z Hołkiem. ABC kierowcy” i „Piekło
Dakaru” (drugie wydanie), natomiast ostatnie z nich zdecydowało się wypuścić na
rynek dwie publikacje o hiszpańskiej piłce nożnej oraz książkę Jacka Balkana o
Rajdzie Dakar. W przypadku dwóch ostatnich wydawnictw można zaobserwować więc
dużą różnorodność oferty.
Trzy książki wydały także Mecner
Media i PZI Softena, jednak nie są to firmy nastawione na masową sprzedaż.
Pierwsza z nich należy do Krzysztofa Mecnera, który pisze o siatkówce i wydaje
książki własnym sumptem, natomiast druga to wydawnictwo, z którym współpracuje
Jan Goksiński, autor serii pozycji o historii polskiego futbolu. Anakonda,
Czarne i Veni Vidi Vici – to firmy komercyjne, które zdecydowały się w 2013
roku na dwie publikacje sportowe. Tyle samo książek na koncie ma Fundacja
Dobrej Książki (wydawca Kroniki Sportu Polskiego), Firma Wydawnicza „Danuta”
(plus jedna pozycja o sporcie regionalnym) i GiA. W przypadku dwóch ostatnich
wydawnictw można mówić o typowo sportowej specjalizacji. Pierwsze z nich należy
do Wiesława Dobruszka, który pisze i wydaje publikacje książkowe na temat
żużla, drugie jest własnością Andrzeja Gowarzewskiego, najbardziej znanego
dokumentalisty dziejów polskiego futbolu i autora książek z serii Encyklopedia
Piłkarska Fuji.
Analiza wydawnictw pozwala
stwierdzić, że na polskim rynku literatury sportowej nie istnieje żadna duża,
komercyjna firma, która zajmowałaby się wyłącznie wydawaniem pozycji o sporcie.
Nawet Sine Qua Non, które w 2013 roku wydało najwięcej publikacji o tej
tematyce, wypuszcza na rynek także inne książki. W przypadku większości firm
wydawniczych można mówić o konkretnej specjalizacji, czy to dotyczącej jakiejś
dyscypliny sportu, czy też rodzaju książek. W 2013 roku Sine Qua Non
potwierdziło swoją pozycję zdecydowanego lidera rynku literatury sportowej, zajmując
jego znaczną część. Nakładem tego wydawnictwa ukazała się, w przybliżeniu, co
piąta książka sportowa:
Poczytać o życiu
sportowca
Kolejnym aspektem, któremu postanowiłem się przyjrzeć,
jest rodzaj książek sportowych ukazujących się w Polsce. W ciągu minionych
dwunastu miesięcy pojawiło się najwięcej biografii, czyli pozycji o sportowcach
pisanych najczęściej przez dziennikarzy:
Sporo było też autobiografii, czyli wspomnień, których
autorami byli sami sportowcy. – Czytelnicy najchętniej sięgają po biografie,
bo, według mnie, właśnie tym sport stoi – mówi Łukasz Kuśnierz. – Czyta się o
ludziach, ich osiągnięciach i o tym, jak do nich doszli. Tego typu książek
pojawia się najwięcej, również za granicą, i dlatego biografie czy
autobiografie są najczęściej przekładane – wyjaśnia właściciel SQN. Wtóruje mu
Łukasz Frydel. – Biografie, nie dość, że wydawane są najliczniej, to na pewno
dysproporcja w łącznych nakładach tych publikacji jest jeszcze wyraźniejsza. Masowego
czytelnika bardziej interesuje biografia znanego sportowca niż książka o
historii sportu – zauważa.
Gdyby traktować biografie i autobiografie łącznie, daje to
wynik na poziomie 40 publikacji, czyli 42% wszystkich pozycji sportowych 2013
roku:
Na kolejnych miejscach znalazły się pozycje o charakterze
dokumentu czy reportażu. Do nich zaliczałem takie książki jak „Wielki Widzew”,
„Srebrni chłopcy Zagórskiego” czy „Arsènal. Jak powstawał nowoczesny superklub”. W minionym roku ukazało się 11 monografii klubowych, które
przeznaczone były do masowej sprzedaży. Większość książek w tej kategorii to
tomy serii „Giganci futbolu” wydawnictwa Buchmann. Na kolejnej pozycji
monografie, czyli opracowania całościowe jakiegoś tematu, m.in. „Kronika Sportu Polskiego 2012” czy „Rocznik 2013-2014” Encyklopedii Piłkarskiej Fuji. Wynik
publikacji historycznych udowadnia, że Polska jest krajem, w którym
szczególnie dba się o przeszłość. Siedem książek to rezultat lepszy niż w
przypadku poradników i powieści. Jeśli chodzi o te ostatnie, wszystkie trzy -
„Okrągły przekręt” Maurycego Nowakowskiego, „Gracz” Rudzkiego i „Sieć” Michała
Buczaka to opowieści, których akcja została umiejscowiona w świecie futbolu. O
tym, o których dyscyplinach sportowych pisze się najwięcej, będzie jednak mowa
w jednej z kolejnych części raportu.
Dobre, bo
polskie?
Polscy autorzy czy zagraniczni? Którzy z nich wydali w
2013 roku więcej książek sportowych? Odpowiedź na to pytanie daje kolejna
analiza:
Jak się okazuje, tę rywalizację wygrywają Polacy. Różnica
nie jest jednak duża – wynosi dokładnie 19 pozycji. W ciągu minionych dwunastu
miesięcy ukazało się 58 publikacji sportowych, których autorami byli Polacy
(60%) oraz 39 autorstwa osób z innych krajów (40%). – Jeszcze kilka lat temu publikacji
rodzimych autorów było procentowo więcej – komentuje ten wynik Frydel. – Zmiana
tych proporcji świadczy o tym, że w Polsce wydaje się coraz więcej
zagranicznych przekładów – zauważa.
Kolejny wykres prezentuje liczbę książek napisanych przez
autorów konkretnej narodowości:
Widać wyraźnie, że w 2013 roku tłumaczyło się najwięcej
pozycji z języka angielskiego. Przetłumaczono 11 książek Brytyjczyków oraz 10,
których autorami byli Amerykanie. Łącznie daje to wynik na poziomie 54%:
Publikacje Hiszpanów ukazały się nakładem dwóch wydawnictw –
Sine Qua Non (4 książki) i Pascal (2). Tłumaczeniem i wydaniem w Polsce pięciu
książek włoskich autorów zajęła się wyłącznie pierwsza z wymienionych wyżej
firm, przy czym trzy z tych pozycji były autorstwa dziennikarza Luci Caioliego
(biografie Messiego, C. Ronaldo i Zidane’a). Jedyny Jamajczyk w tym gronie to
Usain Bolt (w Polsce ukazała się jego autobiografia „9.58”), jedyny Niemiec to
Philippe Lahm („Drobna różnica, czyli jak zostać piłkarzem”), a jedyni Portugalczycy
to Luis Miguel Pereira i Nuno Luz, którzy napisali książkę o
swoim rodaku José Mourinho („Mourinho. Za kulisami zwycięstw”). Wszystkie trzy
publikacje ukazały się nakładem Sine Qua Non, które należy uznać za najbardziej
międzynarodowe wydawnictwo. Jego nakładem w 2013 roku ukazały się książki
autorów wszystkich wymienionych wyżej narodowości.
Za rok, za dwa…
Skoro już o pozycjach
zagranicznych autorów mowa, warto przyjrzeć się temu, jak szybko po premierze w
ich ojczyźnie takie książki trafiają do Polski. Obrazuje to poniższy wykres:
Jak widać, zazwyczaj musi upłynąć od roku do dwóch lat,
aby zagraniczna pozycja ukazała się w Polsce. Czy wynika to z tego, że polskie
wydawnictwa potrzebują właśnie tyle czasu na przygotowanie książki w ojczystym
języku? – Przygotowanie książki, która jest przekładem, jest czasochłonne –
wyjaśnia Kuśnierz. – Taka pozycja musi zostać przetłumaczona, zredagowana,
złożona i wydrukowana. Trudno powiedzieć, ile potrzeba na to czasu, bo to zależy
od wydawcy, długości książki i złożoności problemu – dodaje.
Tylko w dwóch przypadkach przygotowanie książki zajęło
wydawnictwom mniej niż sześć miesięcy. Polską premierę publikacji Davida Walsha
„Oszustwo niedoskonałe” Znak zaplanował na 17 kwietnia, czyli 5 miesięcy i 17 dni
po ukazaniu się jej w Stanach Zjednoczonych. Było to zrozumiałe działanie, gdyż
ta książka dotyczyła afery dopingowej związanej z Lancem Armstrongiem, więc
pozycję na ten temat trzeba było wydać, póki sprawa była jeszcze w miarę
świeża. Drugą publikacją, która bardzo szybko doczekała się polskiej premiery,
jest „Głowa, serce i nogi”, czyli autobiografia Antonio Conte. Książka
wydawnictwa Sine Qua Non weszła do sprzedaży 23 października, czyli po upływie
5 miesięcy i 15 dni od premiery we Włoszech.
Zazwyczaj jednak wydawnictwa nie działają aż tak szybko.
Pozytywnym zjawiskiem jest jednak to, że większość zagranicznych książek (52%)
trafia do Polski po upływie nie więcej niż dwóch lat:
Dzięki temu kibice mogą zapoznać się z książką, która jest
jeszcze aktualna. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich pozycji, gdyż w
przypadku niektórych, dotyczących na przykład historii sportu, szybkość wydania
nie jest aż tak istotna. Z drugiej strony, im dłuższy czas oczekiwania, tym
większe prawdopodobieństwo, że któraś z zawartych w książce informacji nie jest
już aktualna.
Stosunkowo dużo, bo aż 8% pozycji sportowych 2013 roku
ukazało się na polskim rynku po upływie ponad ośmiu lat. Tak było w przypadku
trzech książek. Rekordzistą okazało się wydawnictwo Veni Vidi Vici, które
zdecydowało się wydać w Polsce książkę z… 1991 roku. Pozycja „Muhammad Ali.
Moje życie, moja walka” w naszym kraju miała premierę po upływie, bagatela, 22
lat od momentu ukazania się w Stanach Zjednoczonych. W jej przypadku nie ma to
jednak aż tak dużego znaczenia, gdyż Thomas Hauser opisuje w niej życie
emerytowanego sportowca. Podobnie jest z dwoma pozostałymi książkami.
„Guvnors”, czyli pozycja o kibicach Manchesteru City, mimo że ukazała się w Wielkiej
Brytanii w 1997 roku, traktuje o rzeczywistości lat 80. i 90., a nie o tematach
bieżących. Z kolei „Futbol w cieniu Holokaustu. Ajax, Holendrzy i wojna” SimonaKupera to publikacja historyczna, więc jej polskie wydanie nie ma prawa stać
się nieaktualne, nawet jeśli zostało wypuszczone na rodzimy rynek po 10 latach.
Futbol, a potem
długo, długo nic…
To, że w 2013 roku ukazało się najwięcej książek o piłce
nożnej, nie powinno nikogo dziwić. Ogromna popularność tej dyscypliny w Polsce
ma swoje przełożenie także na rynek literatury sportowej. Przewaga futbolu w
liczbie publikacji jemu poświęconych jest jednak miażdżąca:
- Piłka nożna była, jest i będzie najpopularniejszym, z
nielicznymi wyjątkami, sportem na całym świecie – uważa Łukasz Frydel. –
Biografie znanych polskich i zagranicznych piłkarzy sprzedają się w kolosalnych
nakładach, czego nie można powiedzieć o bardzo ciekawych książkach o kolarstwie,
siatkówce czy lekkoatletyce. Choć z pewnością takie pozycje merytorycznie nie
odstają, a wręcz przewyższają masowe publikacje globalnych gwiazdorów, ze
względu na mniejszą popularność wymienionych dyscyplin nie mają szans na tak
dobrą sprzedaż – dodaje właściciel Sendsportu.
Jego słowa potwierdzają liczby. Nawet wszystkie pozostałe
dyscypliny razem wzięte nie są w stanie dorównać piłce nożnej. Co ciekawe, na
drugim miejscu wcale nie znalazła się siatkówka, czyli kolejny z ulubionych sportów
Polaków. Volley zajął razem z koszykówką dopiero miejsce czwarte. Warto zwrócić
uwagę, że po piłce nożnej to o bieganiu pisze się najwięcej. Jest to
zrozumiałe, gdyż ostatnio ta forma aktywności fizycznej staje się w Polsce
bardzo popularna, co ma przełożenie na książki o tej tematyce. Miejsce na
podium zajęła też szeroko rozumiana motoryzacja. W tej kategorii znalazły się
pozycje o rajdach samochodowych i żużlu. Więcej niż jedna publikacja została jeszcze
poświęcona boksowi (biografie Alego i Stanisława Zalewskiego), kolarstwu
(wspomniany David Walsh, książka Tylera Hamiltona oraz biografia Merckxa),
tenisowi (trzy książki Bukowego Lasu) i lekkoatletyce („Nie mówcie mi, jak mam
żyć” Michała Pola i Władysława Kozakiewicza oraz autobiografia Usaina Bolta).
Pozostałe dyscypliny, na czele ze skokami narciarskimi („Wojciech Fortuna. Skok
do piekła”), doczekały się tylko jednego opracowania. Procentowo wygląda to
następująco:
Więcej niż co druga publikacja sportowa, która ukazała się
w Polsce w 2013 roku, dotyczyła futbolu. Warto przeanalizować jeszcze to, które
rodzaje książek o piłce nożnej wydawane były najczęściej. Obrazuje to poniższy
wykres:
Na pierwszym miejscu znalazły się biografie. Nic więc się
nie zmieniło, jeśli porównamy to zestawienie z tym dotyczącym wszystkich
książek sportowych. Autobiografie, wyprzedzone przez monografie klubowe,
trafiły jednak dopiero na trzecie miejsce. To jest już wyraźny sygnał
pokazujący, że wydawnictwa starają się wykorzystywać koniunkturę i duże
zainteresowanie kibiców piłką nożną. Dużo łatwiej bowiem zlecić napisanie
biografii dziennikarzowi (rekordziści potrafią to zrobić w osiem dni!) niż
wydać autobiografię piłkarza, zwłaszcza zagranicznego. Stąd też na rynku od
czasu do czasu pojawiają się książki przyciągające przede wszystkim nazwiskiem
bohatera, lecz niekoniecznie powstające z jego udziałem i prezentujące
zadowalający poziom.
Sporo ukazuje się w Polsce monografii klubów piłkarskich,
ale po raz kolejny trzeba podkreślić, że znaczący udział w tym wyniku (60%) ma
seria „Giganci futbolu” przygotowana przez Buchmann. Co jakiś czas któreś z
wydawnictw decyduje się na taki cykl (wcześniej podobny przygotowali
dziennikarze „Gazety Wyborczej”), więc wysokiej pozycji tej kategorii książek
nie należy rozpatrywać w kategorii stałego trendu. Rozkład procentowy rodzajów
publikacji wygląda następująco:
Popularność w
cenie
Pozostając w dalszym ciągu przy książkach o piłce nożnej,
postanowiłem przeanalizować je pod kątem tematyki. Co oczywiste, najwięcej
publikacji futbolowych dotyczy polskiej piłki, choć najsilniejsze ligi
zagraniczne wcale nie zostają mocno w tyle:
Widać wyraźnie, że w tym zestawieniu króluje popularność.
Polski futbol z oczywistych względów znalazł się na pierwszym miejscu. Niewiele
ustępuje mu jednak hiszpański, co jest wynikiem tego, że kluby takie jak FC
Barcelona i Real Madryt mają sporą rzeszę fanów w kraju nad Wisłą. Świetnie o
tym wiedzą zwłaszcza w Sine Qua Non, które wyspecjalizowało się w tego typu
pozycjach, choć w ubiegłym roku po dwie książki do tego dorobku dorzuciły
wydawnictwa Pascal i Buchmann. Procentowo hiszpańska piłka prezentuje się
naprawdę nieźle, ustępując polskiej zaledwie o siedem punktów procentowych i
mając przewagę nad kolejnymi kategoriami tematycznymi na poziomie minimum
dziesięciu punktów procentowych:
Patrząc na dwa powyższe wykresy, można również odnieść
wrażenie, że są one odzwierciedleniem poziomu futbolu w tych krajach, wyłączając
oczywiście Polskę. Może różnica między hiszpańską i angielską piłką jest zbyt duża,
ale już udział pozostałych krajów wydaje się być adekwatny do poziomu
sportowego. Na szarym końcu zestawienia znalazły się pozycje poświęcone
futbolowi holenderskiemu i węgierskiemu. To wyjątki potwierdzające regułę –
„Futbol w cieniu Holokaustu. Ajax, Holendrzy i wojna” oraz biografia „Ferenc Puskás. Legenda futbolu”.
Łączna liczba książek na pierwszym wykresie nie jest równa
wszystkim publikacjom futbolowym, gdyż zdarzało się, że jedna pozycja dotyczyła
futbolu w kilku krajach. Przykładami biografie Zinedine’a Zidane’a (Francja,
Włochy, Hiszpania), Erica Cantony (Francja, Anglia) czy Roberta Lewandowskiego
(Polska, Niemcy).
Jak wydawać, to
o futbolu
Ostatnią analizą dotyczącą książek piłkarskich będzie
zestawienie wydawnictw, które w 2013 roku wydały publikacje o tej tematyce. Pierwsze
dwa miejsca nie są zaskoczeniem:
Sine Qua Non utrzymał pozycję lidera, mimo tego, że
książki piłkarskie stanowiły w ubiegłym roku 57% wszystkich publikacji tego
wydawnictwa. Dystans do głównego konkurenta zmniejszył Buchmann, natomiast z
zestawienia wypadło kilka firm, które wydają pozycje o innych dyscyplinach
sportu. Procentowo prezentuje się to następująco:
Co czwarta książka piłkarska w 2013 roku ukazała się
nakładem Sine Qua Non. Warto zwrócić uwagę na to, że największy udział w
publikacjach futbolowych mają wydawnictwa, które zdecydowały się na tylko jedną
taką pozycję. Tych firm było 16 (31%), co pokazuje, że nawet wydawnictwa na co
dzień nie zajmujące się wydawaniem książek o futbolu, często decydują się na
taki krok, wyczuwając duży popyt na tego typu pozycje.
Klasa nie zawsze
równa się kasie
Na zakończenie pierwszej części analizy coś, na co zapewne
wszyscy czekali. Liczba sprzedanych egzemplarzy wybranych pozycji, czyli jakim
zainteresowaniem cieszą się poszczególne książki. Takie informacje są bardzo
ciekawe, tyle tylko, że rzadko wydawnictwa chcą dzielić się danymi dotyczącymi
sprzedaży. Udało mi się jednak uzyskać informację o liczbie sprzedanych
egzemplarzy czterech książek:
W wydawnictwie Buchmann poinformowano mnie, że książka
Grzegorza Szamotulskiego i Krzysztofa Stanowskiego „Szamo” sprzedała się „w nakładzie ponad 10 tys. egzemplarzy”, a debiutancka powieść
Przemysława Rudzkiego „w nakładzie ponad 7 tys.”. Informację tę uzyskałem 18
grudnia, więc dziś wyniki sprzedażowe obu pozycji z pewnością będą znacznie
lepsze. W przypadku pierwszej z tych książek nie jest to jednak rezultat
rzucający na kolana. Stanowski, redaktor naczelny portalu Weszło!, na twitterze
wyraził przekonanie, że przy lepszej promocji „można by sprzedać 35 000
egzemplarzy do Świąt Bożego Narodzenia”. Słaba promocja pozycji „Szamo” była
zresztą głównym zarzutem dziennikarza pod adresem prezesa wydawnictwa Buchmann
w e-mailu, którego treść można znaleźć tutaj. Krzysztof Stanowski wie, co mówi,
gdyż w swoim dorobku ma dwa sportowe bestsellery – książkę „Kowal. Prawdziwa
historia”, przy której pomagał Wojciechowi Kowalczykowi i „Spalonego”, czyli
autobiografię Andrzeja Iwana. Jeśli wierzyć ich współautorowi, obie publikacje
sprzedały się łącznie w liczbie blisko 100 tysięcy egzemplarzy, co daje uśredniony
wynik 50 tysięcy na jedną książkę. Podany rezultat książki „Szamo” przy tej
liczbie wypada więc blado. Zwłaszcza, że Buchmann od czerwca 2011 roku należy
do grupy Empik Media & Fashion, co powinno znacznie ułatwiać promocję i
sprzedaż książek tego wydawnictwa.
Wymienione na wykresie pozycje w sprzedaży są jednak od
niedawna. Być może po upływie dłuższego okresu ich rezultaty sprzedażowe będą
znacznie lepsze. – Aktualne wyniki są niezłe, ale trzeba pamiętać, że za
książkami moją, Przemka Rudzkiego czy Krzysztofa Stanowskiego stały naprawdę
duże akcje promocyjne, oczywiście organizowane w różny sposób – wyjaśnia Marek
Wawrzynowski, autor „Wielkiego Widzewa”, któremu dotychczas udało się sprzedać
6 200 egzemplarzy książki. – Biorąc pod uwagę dotychczasową promocję tych
pozycji, nie są to wyniki, które rzucają na kolana. Przykład książki
Ceglińskich, ale też tłumaczenia fantastycznej książki Jonathana Wilsona
"Inverting Pyramid", która ukazała się po polsku, a która sprzedała
się, o ile wiem, dość marnie, pokazuje, że rynek nie jest aż tak mocny – ocenia
dziennikarz „Przeglądu Sportowego”.
Wspomniana książka Marka i Łukasza Ceglińskich, czyli
„Srebrni chłopcy Zagórskiego”, to pozycja, którą można pod każdym względem
porównać do „Wielkiego Widzewa”, publikacji uznanej niedawno za Sportową Książkę Roku. Obie stoją na takim samym wysokim poziomie, ale różnica w liczbie
sprzedanych egzemplarzy jest kolosalna. Fakt, dzieło Wawrzynowskiego ukazało
się wcześniej, 20 maja i dotyczy piłki nożnej, czyli najpopularniejszej w
Polsce dyscypliny sportowej, co daje mu na wstępie dużą przewagę. Nie to jest
jednak główną przyczyną tak słabego wyniku sprzedażowego Ceglińskich. – Ludzie wciąż
mało szukają, często kupują to, co im się nawinie – kontynuuje Wawrzynowski. – Stąd
wydawnictwa typu "Lewy. Sylwetka piłkarza" czy nawet "Robert
Lewandowski. Pogromca Realu", która również była klasycznym skokiem na
kasę. Choć oczywiście lepszym niż ta pierwsza. Nie znam liczb, ale nie
zdziwiłbym się, gdyby druga z tych książek sprzedała się w nakładzie mocno przekraczającym 30 tysięcy egzemplarzy – dodaje.
Autor „Wielkiego Widzewa” wspomina o jednej bardzo ważnej
rzeczy – ludzie kupują przeważnie to, co mają pod ręką, co zobaczą w księgarni.
Bardzo trudno więc o dobry wynik, jeśli książka nie jest sprzedawana przez
największe sieci księgarskie w kraju – Empik i Matras. Tak właśnie jest w
przypadku „Srebrnych chłopców Zagórskiego”. Autorzy zdecydowali się prowadzić
sprzedaż wyłącznie osobiście, co pozwoliło im zaoszczędzić na kosztach
dystrybucji i pośrednictwa, ale też sprawiło, że pozycja, nawet mimo promocji w
mediach (recenzja w „Przeglądzie Sportowym”, udział autorów w programie TVP
Warszawa na zaproszenie Stefana Szczepłka), zwyczajnie nie miała szansy dotrzeć
do masowego odbiorcy. Od początku października dwutysięczny pierwszy nakład
książki rozchodzi się więc bardzo powoli i na dzień dzisiejszy autorzy
zanotowali wynik 400 sprzedanych egzemplarzy, co jak na publikację, którą uznałem
najlepszą książką sportową 2013 roku, jest rezultatem kiepskim. Wkrótce
„Srebrni chłopcy Zagórskiego” mają jednak trafić do internetowych księgarni,
więc być może wtedy pozycja będzie sprzedawać się lepiej.
Swoich wyników sprzedażowych za 2013 roku nie chcieli
zdradzić właściciele Sine Qua Non. Wiele można jednak wywnioskować z wywiadu,
który niedawno udzielili dla mojego bloga. W jednym miejscu mówią, że najlepiej
dotychczas sprzedały się u nich biografie Messiego i Cristiano Ronaldo. Nie są
to wprawdzie książki, których pierwsze wydania ukazały się w tym roku, ale na
tej podstawie można oszacować, co należy uznać za ogromny sukces sprzedażowy na
polskim rynku literatury sportowej. W jednym z fragmentów wywiadu Łukasz
Kuśnierz mówi: „jest kilka takich koni pociągowych, które przekraczają nakłady
nawet 50 tysięcy egzemplarzy”. Można więc przyjąć, że tymi „końmi
pociągowymi” są właśnie biografie dwóch najlepszych obecnie piłkarzy świata.
Skoro książki Andrzeja Iwana czy Wojciecha Kowalczyka mogły sprzedać się w
nakładzie średnio 50 tysięcy egzemplarzy, to, biorąc pod uwagę wartość
marketingową Messiego i Ronaldo, liczba ponad 50 tysięcy w przypadku Argentyńczyka
i Portugalczyka jest jak najbardziej realna. Świadczy o tym także fakt, że obie
książki doczekały się w tym roku drugich wydań. Nikt nie wypuszcza na rynek
ponownie pozycji, które słabo się sprzedają (zwłaszcza czyniąc to tuż przed
świętami). Można podejrzewać, co potwierdzają przypuszczenia Marka Wawrzynowskiego,
że także dwie biografie Roberta Lewandowskiego mogły osiągnąć wynik na
zbliżonym poziomie. Niestety, ani G+J, ani wydawnictwo Otwarte nie chciały
zdradzić tej informacji.
Podsumowując tę część raportu, można szacować, że trzy
wybrane przeze mnie pozycje („Szamo”, „Gracz” i „Wielki Widzew”) osiągnęły w
tym roku jedne z lepszych wyników sprzedażowych, choć pewnie znacznie gorsze
niż biografie Roberta Lewandowskiego. Sporym zainteresowaniem cieszyły się
zapewne także niektóre książki Sine Qua Non czy wspomnienia Raymonda Domenecha„Straszliwie sam. Mój dziennik”, które ukazały się nakładem Domu Wydawniczego
Rebis. W Polsce każdy wynik na poziomie kilku tysięcy sprzedanych egzemplarzy należy
uznać za bardzo dobry, a na poziomie kilkunastu czy kilkudziesięciu – za
znakomity. Odsetek książek, które cieszyły się takim zainteresowaniem nie był
zapewne w 2013 roku zbyt duży.
CZĘŚĆ II:
MONOGRAFIE REGIONALNE
Druga część raportu będzie znacznie krótsza. Po pierwsze
dlatego, że książek o regionalnym i lokalnym sporcie w 2013 roku ukazało się
znacznie mniej. Aspektów, pod względem których można je analizować, też nie
jest zbyt dużo, dlatego te pozycje zostały zestawione tylko pod kątem dyscyplin
i regionów, których dotyczą. Do liczby 29 monografii regionalnych na potrzeby
analizy dotyczącej dyscyplin sportowych (pierwszy wykres) doliczyłem także
cztery pozycje komercyjne, które traktowały o sporcie w wydniu regionalnym
(znajdują się na końcu spisu):
Nr
|
Tytuł
|
Autor
|
Wydawnictwo
|
Dyscyplina
|
Województwo
|
1.
|
„Klubowe rywalizacje Pogoni (Szczecin)”
|
Wojciech Parada
|
Kurier Press
|
Piłka Nożna
|
Zachodniopomorskie
|
2.
|
„Jaga my wierzymy!”
|
Marek Gąsiorowski
|
Cescom
|
Piłka Nożna
|
Podlaskie
|
3.
|
„40 lat w Koronie”
|
Marek Michniak, Antoni Pawłowski
|
Słowo Kibica
|
Piłka Nożna
|
Świętokrzyskie
|
4.
|
„Z piłkarskim Śląskiem przez lata. Historia WKS Śląsk Wrocław
1947-2012”
|
Jarosław Maliniak, Piotr Sroka, Jarosław Szandrocho
|
Ośrodek Pamięć i Przyszłość
|
Piłka Nożna
|
Dolnośląskie
|
5.
|
„Leszczyńskie żużlowe ABC: 75 lat sportu żużlowego w
Lesznie”
|
Wiesław Dobruszek
|
Firma Wydawnicza „Danuta”
|
Żużel
|
Wielkopolskie
|
6.
|
„Od roku 1886... Kolarstwo w Łodzi i regionie”
|
Leszek Fabian
|
Wyższa Szkoła Informatyki i Umiejętności
|
Kolarstwo
|
Łódzkie
|
7.
|
„Od 1824 roku. Opowieść o łódzkim sporcie”
|
Sebastian Glica
|
Muzeum Miasta Łodzi
|
Sport ogółem
|
Łódzkie
|
8.
|
„Leksykon tarnowskiego żużla”
|
Robert Noga
|
S-CAN Wydawnictwo s.c.
|
Żużel
|
Małopolskie
|
9.
|
„Piłkarski AZS: Historia, mecze i piłkarze AZS AWF Biała
Podlaska w latach 1974 - 1996”
|
Panoramix
|
Piłka Nożna
|
Lubelskie
|
|
10.
|
„Piłka nożna kobiet w działalności UKS Victoria S.P.2
Sianów w latach 1997 – 2012”
|
Artur Kita
|
Wydawnictwo im. Stanisława Podobińskiego Akademii im. Jana
Długosza
|
Piłka Nożna
|
Zachodniopomorskie
|
11.
|
Stowarzyszenie Sportowa Historia.PL
|
Piłka Nożna
|
Mazowieckie
|
||
12.
|
„90-lat Lewartu (Lubartów)”
|
Ryszard Och, Piotr Podleśny
|
[b.w.]
|
Sport ogółem
|
Lubelskie
|
13.
|
„Panorama sportu Warmii i Mazur 2012” (tom IV)
|
Janusz Porycki
|
WiP Olsztyn
|
Sport ogółem
|
Warmińsko-mazurskie
|
14.
|
„<Czuwaj> Przemyśl. 95 lat - 1918-2013 - sylwetki
prezesów i piłkarzy”
|
Edward Krajewski
|
Edward Krajewski
|
Piłka Nożna
|
Podkarpackie
|
15.
|
„Sport szczeciński w latach 2011-2012”
|
Irena Szafkowska, Zbigniew Szafkowski
|
Lubuska Rada Olimpijska
|
Sport ogółem
|
Zachodniopomorskie
|
16.
|
„Chojnicki Klub Żeglarski. Monografia”
|
Krzysztof Pestka, Jadwiga Pestka, Tomasz Biesek
|
Certus Janusz Szczepański, Rafał Wełninski
|
Żeglarstwo
|
Pomorskie
|
17.
|
„Tatrzańskie Towarzystwo Narciarzy. Zarys dziejów”
|
Jerzy Kapłon
|
Oficyna Wydawnicza "Wierchy"
|
Narciarstwo
|
Małopolskie
|
18.
|
„ChTC 1922-1939. Chełmskie Towarzystwo Cyklistów”
|
Waldemar Antoni Kozłowski
|
Waldemar Antoni Kozłowski
|
Kolarstwo
|
Lubelskie
|
19.
|
„Geneza powstania, rozwój i dokonania gimnastyki sportowej
na Warmii i Mazurach w latach 1945-2004”
|
Anna Porycka-Gorsiak
|
Studio Reklamy „erzet”
|
Gimnastyka
|
Warmińsko-mazurskie
|
20.
|
„Kronika klubów sportowych K.S. <Poniatowski>,
G.Z.K.S. <Sęp>, K.S <Górnik Godula>”
|
Józef Szeja
|
Benigier Media Oficyna Wydawniczo-Usługowa
|
Piłka Nożna
|
Śląskie
|
21.
|
„90 lat Klubu Sportowego Gościbia 1923-2013”
|
Stefan Bochenek
|
KS Gościbia Sułkowice
|
Piłka Nożna
|
Małopolskie
|
22.
|
„50 lat Klubu Uczelnianego AZS Politechniki Rzeszowskiej
(1963-2013)”
|
Przemysław Biskupski
|
Oficyna Wydawnicza Politechniki Rzeszowskiej
|
Sport ogółem
|
Podkarpackie
|
23.
|
„90 lat Tomasovii. Piłkarska historia klubu sportowego
1923-2013”
|
Mirosław Tereszczuk, Zbigniew Śledź
|
P.W. "Dan-Te" Daniel Tereszczuk
|
Piłka Nożna
|
Lubelskie
|
24.
|
„V setów męskiej piłki siatkowej w barwach Starogardzkiego
Klubu Sportowego”
|
Jacek Toczek
|
Wydawnictwo "Bernardinum"
|
Siatkówka
|
Pomorskie
|
25.
|
„80 lat pruszkowskiej koszykówki, 60 lat Międzyszkolnego
Klubu Sportowego w Pruszkowie”
|
Jerzy Kwasiborski
|
Książnica Pruszkowska im. Henryka Sienkiewicza
|
Koszykówka
|
Mazowieckie
|
26.
|
„Karpaty Krosno. Osiem i pół dekady z piłką nożną”
|
Jan Ciupka
|
Wydawnictwo Armagraf
|
Piłka Nożna
|
Podkarpackie
|
27.
|
„95-lat <Czuwaj> Przemyśl. Sekcja Pływacka”
|
Edward Krajewski
|
Edward Krajewski
|
Pływanie
|
Podkarpackie
|
28.
|
„Opolscy olimpijczycy”
|
Bogdan Kociński
|
Wojewódzkie Zrzeszenie Ludowe Zespoły Sportowe
|
Sport ogółem
|
Opolskie
|
29.
|
„Historia futbolu wielkopolskiego”
|
Jarosław Owsiański, Tomasz Siwiński
|
Zibigrafia
|
Piłka Nożna
|
Wielkopolskie
|
Michał Wyrwa
|
SQN
|
Piłka Nożna
|
Dolnośląskie
|
||
„Legia Warszawa”
|
Praca zbiorowa
|
Ringier Axel Springer
|
Piłka Nożna
|
Mazowieckie
|
|
„Legia (Warszawa) najlepsza jest”
|
red. Andrzej Gowarzewski
|
GiA
|
Piłka Nożna
|
Mazowieckie
|
|
„Wrocław, sport, PRL”
|
Sławomir Szymański
|
Via Nova
|
Sport ogółem
|
Dolnośląskie
|
Piłka nożna górą
także w regionie
W przypadku analizy monografii regionalnych pod względem
dyscyplin, których dotyczą, nie ma niespodzianki. W minionym roku ukazało się
najwięcej książek poświęconych piłce nożnej:
Tendencję wykazaną na podstawie monografii regionalnych
potwierdzają cztery książki komercyjne, które uwzględniłem na powyższym
wykresie, czyli „W cieniu Śląska”, „Legia Warszawa”, „Legia (Warszawa)
najlepsza jest” i „Wrocław, sport, PRL”. Trzy z nich dotyczą klubów
piłkarskich, natomiast jedna traktuje o sporcie ogółem – proporcje wpisują się więc
w to, co najczęściej pisze się o sporcie w wydaniu lokalnym i regionalnym.
Nie dziwi drugie miejsce publikacji dotyczących różnych
dyscyplin – lokalni pasjonaci bardzo często wydają tego typu pozycje, skupiając
się na wszelkiej działalności sportowej w danym regionie. Procentowy rozkład
dyscyplin, o których traktują monografie regionalne, prezentuje się
następująco:
Książki poświęcone piłce nożnej (najczęściej klubom
piłkarskim) nie stanowią połowy wszystkich wydawnictw regionalnych minionego
roku. To podstawowa różnica w porównaniu z pozycjami komercyjnymi i
opracowaniami ogólnymi (tam stanowiły 54%). Gdyby jednak wziąć pod uwagę, że w
książkach kategorii „sport ogółem” też pisze się o futbolu, wynik ten trzeba
zweryfikować jako trochę wyższy. Podstawową różnicą w porównaniu z analogicznym
wykresem dotyczącym książek w pierwszej części jest fakt, że wśród monografii
regionalnych brak publikacji o bieganiu i tenisie. Jest to jednak zrozumiałe,
gdyż pozycje o tych dyscyplinach w 2013 roku miały najczęściej charakter biografii
lub poradników.
Na powyższym wykresie nie zostały już uwzględnione cztery
książki komercyjne, które dołączyłem do spisu tej części.
Najwięcej
pasjonatów w południowo-wschodniej Polsce
Drugą i zarazem ostatnią analizą drugiej części jest mapa
województw, w których ukazało się najwięcej monografii regionalnych:
Jak widać, najwięcej tego typu pozycji w 2013 roku
dotyczyło sportu w województwach: lubelskim i podkarpackim, czyli w
południowo-wschodniej Polsce. Ukazały się tam cztery książki o lokalnym lub
regionalnym sporcie. Trzy zostały natomiast wydane w województwie małopolskim i
zachodniopomorskim, a kujawsko-pomorskie i lubuskie nie doczekały się w tym
roku żadnej tego typu publikacji. – Tutaj raczej trudno o konkretne wnioski –
mówi Łukasz Frydel. – W tym roku jest tak, za rok może być zupełnie odwrotnie.
Monografie regionalne to najczęściej sprawa prawdziwych pasjonatów, kibiców
poszczególnych drużyn. Takie publikacje najczęściej są finansowane przez
lokalnych przedsiębiorców, miasto lub klub, nie mają żadnych szans, aby na
siebie "zarobić". A napisać taką książkę jest naprawdę
niewspółmiernie trudniej niż beletrystyczne wynurzenia typu "Dlaczego
Polska zawsze przegrywa" czy "Spałam z połową ekstraklasy - opowieści
dla kobiet" – dodaje z ironią.
Trudno więc na tej podstawie wyciągać zbyt daleko idące
wnioski i oceniać, który z regionów bardziej dba o historię sportu. Tym
bardziej, że nie ma pewności, iż wymienione 29 pozycji to wszystkie monografie
regionalne minionych dwunastu miesięcy. Można jednak postawić tezę, że w 2013
roku najwięcej sportowych pasjonatów znalazło się w południowo-wschodniej
Polsce. Przynajmniej takich, którzy informacją o premierze swojej książki w
jakikolwiek sposób chcieli się podzielić z większym gronem odbiorców.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz