niedziela, 2 stycznia 2022
Styczniowe premiery
czwartek, 30 grudnia 2021
Listek. Michał Listkiewicz i jego autobiografia
Pierwszą rzeczą, którą warto podkreślić w przypadku wspomnień Michała Listkiewicza, jest forma książki. Historia byłego prezesa PZPN została spisana w postaci krótkich anegdot, co sprawia, że raczej trudno nazwać ją pełnoprawną autobiografią. Narracja jest prowadzona wprawdzie w pierwszej osobie, ale nie została zachowana chronologia. Książka podzielona została tematycznie: zaczyna się rozdziałem poświęconym Kazimierzowi Górskiemu (Listkiewicz był sekretarzem ds. międzynarodowych PZPN w czasach prezesury legendy polskiej piłki), potem jest o finale mistrzostw świata z 1990 roku, czyli największym sędziowskim osiągnięciu głównego bohatera, potem o kulisach pracy w FIFA, itd. Ma to swoje zalety – poznajemy spójne tematycznie obszary życia i kariery Listkiewicza, ale w kilku miejscach czytelnik może czuć się zagubiony. Zdarza się, że historie opisywane po sobie dotyczą zupełnie różnych etapów życia głównego bohatera, bywa też, że trudno znaleźć związek między kolejnymi anegdotami. Jest na przykład rozdział „Panie Michale, to ja, Roman”, w którym mamy historię z meczu z początku lat 90. (Niemcy – ZSRR), następnie dwie anegdotki z meczów sędziowanych drużynom Romana Koseckiego i Jana Furtoka, a potem nagle opowieść o Malinowskim z Polonii Warszawa (bez związku z sędziowaniem), przygotowaniach polskich klubów w latach 90. i Władysławie Żmudzie z czasów, gdy był asystentem Pawła Janasa w reprezentacji Polski.
Niczym Grzegorz Szamotulski i Janusz
Wójcik
Pod tym względem miejscami zabrakło mi trochę większej selekcji anegdot, która pozwoliłaby utrzymać narrację w ryzach. Tym bardziej, że czytając niektóre z historii, byłem lekko zażenowany. Uważam, że w przypadku blisko 70-letniego mężczyzny, który przez długi czas zajmował najbardziej prominentne stanowisko w polskim futbolu, pisanie o przyrodzeniu kolegi sędziego i serwowanie opowieści prosto ze stadionowej toalety można było sobie darować. Michał Listkiewicz trochę zbliżył się przez to stylem do wspomnień Grzegorza Szamotulskiego „Szamo” czy Janusza Wójcika „Wójt. Jedziemy z frajerami! Całe moje życie” i choć nie jest to najgorsza rekomendacja (w końcu obie książki sprzedały się znakomicie), to jednak po byłym prezesie PZPN spodziewałem się większego taktu. Obie te pozycje przywołałem nieprzypadkowo – dla tych, którym podobały się owe książki, „Listek” będzie z pewnością trafioną lekturą. Są tutaj smaczki, są kulisy, są anegdotki, jest cała prawda o polskim futbolu ostatnich 30-40 lat. Na szczęście budzące niesmak opowieści to zdecydowana mniejszość i można uznać je za niedopatrzenie. Z lektury dowiadujemy się wielu ciekawych i istotnych informacji na tematy rzadko poruszane w książkach sportowych: funkcjonowanie PZPN, FIFA i UEFA, kariera sędziowska czy przyznanie Polsce i Ukrainie organizacji mistrzostw Europy. Wszystko to okraszone zostało interesującą historią rodzinną, co sprawiało, że wspomnienia „Listka” czyta się lekko i niezwykle szybko.
niedziela, 19 grudnia 2021
Igrzyska lekkoatletów. Tom 7: Paryż 1924. Recenzja książki
Książe Lubomirski to dwie osoby
Autorzy tradycyjnie rozpoczęli od
kapsuły czasu, czyli przedstawienia najważniejszych wydarzeń historycznych w
Polsce i na świecie, które miały miejsce pomiędzy igrzyskami olimpijskimi w Antwerpii
a igrzyskami w Paryżu. Następnie przedstawiono członków Międzynarodowego Komitetu
Olimpijskiego, którzy dołączyli do tego zacnego grona w czasie siódmej olimpiady, czyli w latach 1920-1924. Tym razem ten rozdział jest bardziej rozbudowany
niż w poprzednich tomach, gdyż po pierwsze nowych członków było więcej niż
zwykle, a po drugie mieliśmy wreszcie w tym gronie swoich przedstawicieli. Byli
nimi Stefan Lubomirski oraz Kazimierz Lubomirski. Duet Grinberg & Parczewski znowu
odkrywa prawdę i ujawnia nieznane fakty. Tym razem autorzy wreszcie wyjaśniają,
że książę Lubomirski, który tak często jako ta sama osoba pojawia się w tekstach pisanych przez
współczesnych historyków sportu, to tak naprawdę dwie różne persony! Wiele książek o historii
igrzysk, które mam na półkach, właśnie straciło swoją wiarygodność.
Sławni dopiero po wielu latach
Bardzo spodobało mi się to, że autorzy odkurzyli dla fanów lekkoatletyki historię Pierwszego Międzynarodowego Mityngu Edukacyjnego Kobiet w Sportach Atletycznych, a przybliżenie sylwetki Alice Millat to niezwykle ważny i potrzebny ruch, bo o tej kobiecie każdy szanujący się fan królowej sportu powinien wiedzieć. Była niezwykle ważną postacią, jeśli chodzi o walkę kobiet w sprawie ich udziału w igrzyskach olimpijskich. Autorzy wyciągnęli też z głębokich szuflad nazwiska naszych sportowców, które nie funkcjonują w powszechnym obiegu, nawet wśród zagorzałych kibiców lekkiej, bo czy ktoś słyszał o takich postaciach polskiej lekkoatletyki jak Bronisława Szmendziuk, Helena Woynarowska czy Stefan Adamczak? Jeśli nie, to jest to kolejny powód, dla którego warto sięgnąć po tę książkę. Ja z wieloma nazwiskami czołowych polskich zawodniczek i zawodników spotkałem się po raz pierwszy w życiu i muszę przyznać, że z każdym kolejnym tomem jestem pod coraz większym wrażeniem pracy, jaką wykonują panowie Daniel i Adam. Wreszcie ktoś te nazwiska wyciągnął na światło dzienne i sprawił, że usłyszeliśmy o tych sportowcach.
środa, 8 grudnia 2021
Grudniowe premiery
Zaczynamy od propozycji dla miłośników Kamila Stocha i spółki. 15 grudnia nakładem Wydawnictwa SQN ukaże się biografia „Matti Nykänen. Życie to bal” napisana przez duet Jussi Niemi & Marko Lempinen. Książka opowiada historię jednego z najsłynniejszych skoczków narciarskich w historii, który cztery razy sięgnął po olimpijskie złoto, pięć razy zostawał mistrzem świata i cztery razy zdobywał Puchar Świata. Wszystkie te sukcesy Fin osiągał w latach 80., a więc jeszcze przed małyszomanią i ogromną popularnością skoków w naszym kraju. Bardzo ciekawe, jak zostanie u nas przyjęta książka sportowca, którego sukcesy przypadły na erę przed boomem na skoki narciarskie. Biografia fińskiego zawodnika nie będzie bynajmniej opowiadać o paśmie sukcesów. Nykänen poza skocznią miał słabość do alkoholu, co ostatecznie go zgubiło i doprowadziło do przedwczesnej śmierci w 2019 roku. O tym też będzie książka, którą napisali dwaj znajomi głównego bohatera. Pierwszy z nich to dziennikarz, który poznał Mattiego w 2010 roku, drugi – gitarzysta i lider zespołu muzycznego Nykänena, który napisał dla niego wszystkie piosenki. Trzeba przyznać, że to dość osobliwy duet, ale jednocześnie możemy dzięki temu liczyć na całkiem sporo zakulisowych informacji. Czy tak będzie, przekonamy się już niedługo. Licząca 424 strony książka dostępna jest w przedsprzedaży na LaBotiga.pl za 35,99 zł. Okładkowa cena biografii to 44,99 zł. Tłumaczeniem tej pozycji zajęła się Marta Laskowska.
poniedziałek, 29 listopada 2021
Żużlowe rozmowy po bandzie. Recenzja książki
Różnorodność dodała kolorytu
niedziela, 21 listopada 2021
Lekko o atletyce, czyli historie o polskich sportowcach. Recenzja książki Tomasza Sowy
Porządek i chronologia
Autor przybliżył czytelnikom
historię królowej sportu na ziemiach polskich od XIX wieku aż po
dziś. Skupił się przede wszystkim na sukcesach naszych
reprezentantów z dwudziestego stulecia, opisując wydarzenia w najbardziej
znanych wersjach. Nie oszukujmy się, ile publikacji, tyle wariantów wydarzeń. Pisząc
to, mam na myśli historie typu: „Janusz
Sidło podczas konkursu rzutu oszczepem na IO w Melbourne, oddał swój oszczep Egilowi
Danielsenowi”. Wiemy doskonale, że wielu historyków sportu podważa tę
wersję wydarzeń. Takich przypadków jest w książce dużo. Krótko mówiąc, Tomasz
Sowa nie bawi się w obalanie mitów, tylko snuje lekkoatletyczne opowieści,
zachowując przy tym chronologiczną kolejność wydarzeń, co bardzo ułatwia
czytanie książki. Panuje porządek, bo jest ona napisana prostym, bardzo
przystępnym językiem, co sprawia, że spokojnie może po nią sięgnąć nie tylko
kibic sportu, ale także osoba na co dzień sportem się nie interesująca, lubiąca poczytać o ciekawych ludzkich historiach. Zaznaczam, że dla kibica
lekkoatletyki, który śledzi na ekranie telewizora najważniejsze sportowe
imprezy i słucha uważnie komentatorów, którzy bardzo często przywołują sukcesy
z minionej epoki, większość faktów będzie znana, ale z całą pewnością natkną
się też na takie historie, które nie są zbyt popularne w przestrzeni
publicznej.
czwartek, 18 listopada 2021
Listopadowe premiery (cz. 2)
Zaczynamy od książki, na którą polskim czytelnikom przyszło czekać… 28 lat. W 1993 roku Bill Buford wydał książkę „Among the Thugs” i ponad ćwierć stulecia później doczekamy się wydania na naszym rodzimym rynku. Publikację „Między kibolami” wyda 19 listopada Wydawnictwo Cyranka. Jest to opowieść o angielskich kibolach snuta przez dziennikarza prestiżowego pisma „Granta”, który postanowił przyjrzeć się im z bliska. W tym celu przeniknął do ich hermetycznego środowiska, opisując zarówno jego brutalną, jak i urokliwą stronę. Każdy, kto miał kiedyś na rozkładzie książki Martina Knighta „Hoolifan” czy „Niesforne lata 90.”, wie, czego może się spodziewać po tej lekturze. To na pewno pozycja obowiązkowa dla wszystkich, którzy lubią klimat brytyjskich pubów i stadionów przełomu lat 80. i 90. Futbol, a także kibice, byli wtedy zupełni inny niż dziś. O tym wszystkich będzie można przeczytać na 400 stronach. Okładkowa cena publikacji to 44,90 zł. Tłumaczeniem książki zajął się Krzysztof Cieślik.
poniedziałek, 8 listopada 2021
Listopadowe premiery (cz. 1)
Zaczynamy od książki, na która sam czekam z niecierpliwością. „Pruszków mistrz! Szalony basket przełomu wieków” to najnowsze dzieło znakomitego dziennikarza piszącego o koszykówce, Łukasza Ceglińskiego. Publikacja o słynnej Mazowszance, która w latach 90. stała się polskim „dream teamem”, dwukrotnie sięgając po mistrzostwo kraju, ukaże się 10 listopada nakładem Wydawnictwa SQN. Po autorze, który napisał tak znakomite pozycje jak „Srebrni chłopcy Zagórskiego” czy „Zieloni kanonierzy”, można się spodziewać naprawdę kapitalnej lektury. Tym bardziej, że polska koszykówka przełomu wieków nie doczekała się jak na razie zbyt bogatej bibliografii, a przecież świetnych historii tam nie brakuje. Dotychczas w zasadzie tylko książki Adama Wójcika i Andrzeja Pluty pokazały, jak wyglądał ówczesny basket, ale teraz będziemy mogli spojrzeć na ówczesną ligę z zupełnie nowej perspektywy. Będzie to o tyle ciekawe, że Mazowszanka tak szybko, jak zaczęła dominować, tak szybko zniknęła też z koszykarskiej mapy Polski, stając na skraju bankructwa. Co do tego doprowadziło? Jak wyglądały złote lata basketu w Pruszkowie? To wszystko, okraszone ciekawostkami (czy słynna mafia pruszkowska współfinansowała klub?), powinno dać naprawdę mocnego kandydata do tytułu Sportowej Książki Roku 2021. Czy tak będzie, przekonamy się już niedługo. Publikacja Ceglińskiego będzie liczyć 472 strony, a jej okładkowa cena to 44,99 zł. Nie ma co liczyć na rabat – książka ukaże się w serii SQN Originals, a więc będzie dostępna wyłącznie w internetowej księgarni kibica LaBotiga.pl i to bez rabatów (można za to liczyć na e-book gratis). Warto jednak wysupłać z portfela taką kwotę, bo autor gwarantuje, że będzie to kolejne reporterskie arcydzieło.
czwartek, 28 października 2021
Igrzyska osobiście. Recenzja książki Tadeusza Olszańskiego
Dwa w jednym
Nie ma co ukrywać, że
wypuszczenie tych książek na rynek pod szyldem „Igrzyska osobiście” to udany
zabieg marketingowy. Tutaj punkt dla wydawnictwa. Wiele osób, w tym ja, było
przekonanych, że pan Tadeusz mimo sędziwego wieku po raz kolejny sięgnął po
pióro i raz jeszcze przelał swoje bogate wspomnienia na papier. Nie tym razem,
ale kto wie, może ten znakomity dziennikarz ma jeszcze w swoich szufladach
jakieś nigdy niepublikowane wspominki sportowe, które kiedyś ujrzą światło
dzienne? W każdym razie dałem się nabrać i wcale tego nie żałuję, bo żadnej z
tych książek wcześniej nie czytałem, a obcowanie z literaturą sportową na tak
wysokim poziomie to czysta przyjemność.
Książka rozpoczyna się od współcześnie napisanej przedmowy Honorowego Prezydenta Europejskiego Stowarzyszenia Prasy Sportowej, Jerzego Jakobsche, w której przybliża on czytelnikom sylwetkę autora książki i delikatnie wprowadza nas w jej tematykę. Przygotowuje tym samym czytelnika na specyficzny klimat, jaki panuje w dziełach tego wybitnego dziennikarza.