Zaczynamy od książki, na która sam czekam z niecierpliwością. „Pruszków mistrz! Szalony basket przełomu wieków” to najnowsze dzieło znakomitego dziennikarza piszącego o koszykówce, Łukasza Ceglińskiego. Publikacja o słynnej Mazowszance, która w latach 90. stała się polskim „dream teamem”, dwukrotnie sięgając po mistrzostwo kraju, ukaże się 10 listopada nakładem Wydawnictwa SQN. Po autorze, który napisał tak znakomite pozycje jak „Srebrni chłopcy Zagórskiego” czy „Zieloni kanonierzy”, można się spodziewać naprawdę kapitalnej lektury. Tym bardziej, że polska koszykówka przełomu wieków nie doczekała się jak na razie zbyt bogatej bibliografii, a przecież świetnych historii tam nie brakuje. Dotychczas w zasadzie tylko książki Adama Wójcika i Andrzeja Pluty pokazały, jak wyglądał ówczesny basket, ale teraz będziemy mogli spojrzeć na ówczesną ligę z zupełnie nowej perspektywy. Będzie to o tyle ciekawe, że Mazowszanka tak szybko, jak zaczęła dominować, tak szybko zniknęła też z koszykarskiej mapy Polski, stając na skraju bankructwa. Co do tego doprowadziło? Jak wyglądały złote lata basketu w Pruszkowie? To wszystko, okraszone ciekawostkami (czy słynna mafia pruszkowska współfinansowała klub?), powinno dać naprawdę mocnego kandydata do tytułu Sportowej Książki Roku 2021. Czy tak będzie, przekonamy się już niedługo. Publikacja Ceglińskiego będzie liczyć 472 strony, a jej okładkowa cena to 44,99 zł. Nie ma co liczyć na rabat – książka ukaże się w serii SQN Originals, a więc będzie dostępna wyłącznie w internetowej księgarni kibica LaBotiga.pl i to bez rabatów (można za to liczyć na e-book gratis). Warto jednak wysupłać z portfela taką kwotę, bo autor gwarantuje, że będzie to kolejne reporterskie arcydzieło.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą łukasz cegliński. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą łukasz cegliński. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 8 listopada 2021
Listopadowe premiery (cz. 1)
Ten miesiąc upłynie pod
znakiem kibicowskiego bogactwa! Widać, że wydawcy nadrabiają zaległości, bo
listopad pod względem nowych premier sportowych prezentuje się naprawdę
okazale. Na początek o tych pozycjach, które ukażą się najwcześniej. Będzie
dobrze, a to zaledwie połowa wszystkich zapowiedzi!
Inna z propozycji Wydawnictwa SQN
na 10 listopada to nowa książka Guillema Balaguè „Diego Maradona. Chłopiec, buntownik,
bóg”. Hiszpański dziennikarz ma na swoim koncie kapitalne biografie Cristiano Ronaldo, Leo Messiego, Pepa Guardioli czy Mauricio Pochettino, więc jego nowa
publikacja poświęcona genialnemu Argentyńczykowi jawi się jako pozycja
obowiązkowa dla fanów futbolu. Nawet jeśli wcześniej sięgnęli już po nowe
wydanie „Ręki boga” Jimmy’ego Burnsa, za które odpowiada Wydawnictwo Albatros,
lub zapoznali się z książką „Diego. Bóg futbolu” Julio Ferrera od Domu Wydawniczego
Rebis, powinni z lektury Balaguè dowiedzieć się czegoś nowego. Dziennikarz ten
słynie bowiem z nieszablonowego podejścia do historii piłkarzy i choć wcale nie
był pierwszym, który opisał życiowe perypetie dwójki zawodników dominującej w
ostatnich latach – CR7 i Messiego – uczynił to jak do tego pory najlepiej. Taka
jest obiegowa opinia, choć przyznać też trzeba, że tym razem poprzeczka zawieszona
została bardzo wysoko. „Ręka boga” Jimmy’ego Burnsa to znakomita lektura i
trudno będzie ją przebić, ale kto miałby spróbować to zrobić, jeśli nie Balaguè?
Jego dzieło liczy 528 stron, a jego okładkowa cena 49,99 zł. Na LaBotiga.pl biografię Maradony można jednak znaleźć już za niecałe 35 zł z zakładką gratis lub w pakiecie
z kubkiem (są nawet do wyboru dwa wzory nawiązującego do Diego, jeden autorstwa
Jana Kallwejta). Tłumaczeniem książki zajął się Bartosz Sałbut, a tym, co ją
wyróżnia, ma być fakt, że jest najbardziej kompletną biografią Argentyńczyka,
jaka ukazała się do tej pory w Polsce.
poniedziałek, 5 sierpnia 2019
Sierpniowe premiery
Ten miesiąc upłynie pod
znakiem futbolu. Nie jest to specjalne zaskoczenie – w końcu w Polsce wychodzi
najwięcej książek właśnie o piłce nożnej. Wyjątkami będą jedynie trzecia już publikacja
katalońskiego biegacza Kiliana Jorneta, która doczekała się przekładu na nasz
rodzimy język oraz nowe „dziecko” Łukasza Ceglińskiego, oczywiście o koszykówce.
Małe sierpniowe ożywienie może zwiastować mocną końcówkę roku.
Zaczynamy od lektury, która ukaże
się pod patronatem niniejszego bloga. To pozycja „Niezwykły świat
przedwojennego futbolu” Remigiusza Piotrowskiego, najnowsza sportowa propozycja
Wydawnictwa PWN. Książka, która na półki w księgarniach trafi 12 sierpnia, przybliża
„świat pełen sprzeczności, w którym po boiskach biegali robotnicy i
inteligenci, a choć żaden z nich nie mógł na piłce zarabiać, na boku dorabiało
na niej wielu”. Tak przeczytać możemy w zapowiedzi publikacji, dowiadując się z
niej również: „To wtedy działacze świecili przykładem a po cichu część z nich
snuła misterne intrygi; gwiazdy rozbudzały wyobraźnię tłumów, by po chwili
okładać się pięściami po głowach, a eleganccy dżentelmeni w kapeluszach
rozprawiali na trybunach o sztuce i… lżyli do utraty tchu sędziego-kalosza. To
w końcu świat idealistów, romantyków i niepokornych pionierów. Pełen pasji,
humoru. Dziwny i intrygujący”. To wszystko na 320 stronach postanowił opisać dziennikarz
i pisarz, autor bloga Tropy Historii, który na swoim koncie ma takie tytuły jak
„Literaci w przedwojennej Polsce. Pasje, nałogi, romanse”, „Rozkaz: Trzaskać!
Zapomniane akcje polskiego podziemia” oraz „Artyści w okupowanej Polsce”. Widać
wyraźnie, że Piotrowski gustuje w tematyce okołowojennej, tym razem decydując się
na przybliżenie czytelnikom świata futbolu w latach 1918-1939. Z książki mamy dowiedzieć
się, dlaczego kluby nie mogły płacić piłkarzom, ile kosztowało „ustawienie”
meczu w II RP, jak wyglądał trening przedwojennej drużyny oraz dlaczego rabin
przerwał mecz? Zapowiada się ciekawa lektura, której okładkowa cena to 49 zł. Sporo,
ale w przedsprzedaży na stronie wydawnictwa ten tytuł można nabyć już za 36,75zł.
Kolejna ze sportowych propozycji na
ten miesiąc wprawdzie miała już swoją premierę 3 sierpnia, ale za to nie jest
jeszcze dostępna w przedsprzedaży. Mowa o nowej książce Łukasza Ceglińskiego „Mundial
pod koszem”, wydanej z okazji startujących za kilkanaście dni mistrzostw świata
koszykarzy. Współautor takich pozycji jak „Srebrni chłopcy Zagórskiego” i „Zieloni kanonierzy”, tym razem postanowił wzorem ojca napisać coś sam (Marek Cegliński
przed miesiącem wydał jako solista „Złote dziewczyny”, których recenzję znajdziecie
tutaj). Tak powstało jego najnowsze dzieło, które ma być udostępnione do zakupu
w najbliższych dniach na stronie Polskiego Związku Koszykówki. To właśnie on
jest wydawcą „Mundialu pod koszem”, w którym „można znaleźć informacje,
ciekawostki czy zdjęcia dotyczące historii koszykówki w Polsce. Awans kadry na
mistrzostwa świata po tak długiej przerwie zachęcił Łukasza Ceglińskiego,
autora książki, do zebrania najciekawszych i najważniejszych faktów dotyczących
koszykarzy”. Tak przynajmniej wynika z zapowiedzi, w której czytamy również: „W
publikacji można znaleźć ciekawostki o kadrze, która 52 lata temu zajęła piąte
miejsce w Urugwaju oraz drogę do awansu obecnej reprezentacji”. Sądząc po
poprzednich pozycjach dziennikarza Polsatu Sport, szykuje się znakomita
lektura. Na razie nie jest jeszcze znana liczba stron książki, a także jej
okładkowa cena. Więcej informacji pojawi się już wkrótce.
niedziela, 15 stycznia 2017
Historia koszykarskiej Legii Warszawa
Pierwszą książką – „Srebrni chłopcy Zagórskiego” – Marek i Łukasz
Ceglińscy zawiesili sobie poprzeczkę bardzo wysoko. Genialna pod względem
reporterskim publikacja zapewniła im uznanie czytelników, ale też zaostrzyła
apetyty. Ich najnowsze dzieło w mojej ocenie nie jest aż tak znakomite jak
poprzedniczka, ale to wciąż lektura z najwyższej półki. Dla fanów koszykówki i
historii sportu „Zieloni Kanonierzy” to zdecydowanie książka z gatunku „must
read”.
Książka została wydana z okazji
100-lecia Legii i 60. rocznicy pierwszego mistrzostwa Polski zdobytego przez
koszykarską sekcję tego klubu. Jak się łatwo domyślić, opowiada o historii
basketu pod znakiem „eLki”. To zasadnicza różnica w porównaniu ze „Srebrnymi
chłopcami Zagórskiego” - ramy czasowe
opowieści są tutaj znacznie szersze i obejmują niemal 90 lat. W poprzedniej
książce głównym opisywanym wydarzeniem były rozgrywane we Wrocławiu w 1963 roku
mistrzostwa Europy, w których reprezentacja Polski zajęła drugie miejsce. „Zieloni
Kanonierzy” są pozycją znacznie szerszą, a do tego wydawnictwem oficjalnym,
które ukazało się na rynku we współpracy z klubem. To niejako narzuciło autorom
konieczność choć cząstkowego opisania całych dziejów sekcji koszykarskiej
Legii. Publikacja zaczyna się więc od rozdziału poświęconego początkom
legijnego basketu jeszcze przed wojną (w większości w oparciu o materiały
prasowe), potem traktuje o złotym okresie największych sukcesów w latach 50. i 60.
(główna i najobszerniejsza część książki), by następnie przedstawić powolny
spadek sportowej jakości sekcji i jej reaktywację w ostatnich latach.
Legia to ludzie
Na szczęście oficjalność
publikacji nie ma wielkiego wpływu na jej jakość. Widać, że autorzy dostali
swobodę w pisaniu, bo książka przedstawia dzieje koszykarskiej Legii nie w
formie opisów meczów, statystyk i tabel, ale poprzez ukazanie historii
najważniejszych zawodników. To właśnie dzięki temu pozycja „Srebrni chłopcy
Zagórskiego” była tak wyjątkowa – mimo że traktowała o odległych czasach, losy
reprezentantów zostały przedstawione w niej niezwykle ciekawie i stanowiły
największą wartość publikacji. Podobnie jest z „Zielonymi Kanonierami”, którzy
w większości stanowią opowieść o gwiazdach Legii i tym, co je spotkało w życiu.
Mamy całe rozdziały poświęcone Andrzejowi Pstrokońskiemu, Januszowi
Wichowskiemu, Edwardowi Jurkiewiczowi, Włodzimierzowi Tramsowi, Marcinowi
Michalskiemu czy Władysławowi Pawlakowi. W pozostałych rozdziałach przybliżone
zostały sylwetki innych legionistów. To właśnie największa wartość książki.
Można nie znać tych postaci, można nie interesować się w ogóle koszykówką, a
fragmenty te i tak zainteresują każdego czytelnika. Bo pomimo że przedstawiają życie koszykarzy, to jednak ukazują ich „ludzką” stronę, a autorzy w kreśleniu
portretów wykazują się znakomitym warsztatem reporterskim i wyczuciem.
środa, 30 listopada 2016
Klasyczna dziesiątka: Najbardziej niedocenione książki sportowe (Ranking)
Przyczyny bywają różne: zły moment, nie najlepiej dobrana okładka,
kiepska promocja, zawalona dystrybucja, małe zainteresowanie tematem przez
czytelników lub po prostu wypadkowa wszystkich tych czynników. Przypadki, w
których bardzo dobre książki sportowe pozostają niedocenione przez odbiorców,
nie są wcale takie rzadkie. Oto ranking dziesięciu tytułów, które w mojej
ocenie powinny stać się bestsellerami, a co najwyżej zdobyły uznanie niewielkiej
rzeszy czytelników.
10. James Bannon „Ja, kibic” (Wydawnictwo Ole, 2014)
W recenzji tej książki
przyznałem, że dawno nie czytałem pozycji, która tak mnie wciągnęła. Tajny
policjant rozpracowujący grupę chuliganów – wydaje się to idealny temat o
ogromnym potencjale: zawsze aktualny, intrygujący, sensacyjny, skandaliczny. W
dodatku to historia oparta na faktach, opisana naprawdę znakomicie i w
kapitalny sposób charakteryzująca środowisko angielskich chuliganów. Możecie
wyobrazić sobie moje zdziwienie, gdy premiera pozycji „Ja, kibic” przeszła bez
większego echa. Owszem, książka zebrała bardzo dobre recenzje, sięgnęła po nią
całkiem spora grupa czytelników (na LubimyCzytać.pl ma 174 oceny i 30 opinii),
ale moim zdaniem miała potencjał na absolutny bestseller. Szkoda, że tak się
nie stało, bo publikacja Jamesa Bannona to absolutnie lektura obowiązkowa
każdego fana literatury sportowej! Jeśli ktoś jeszcze nie czytał, koniecznie
powinien nadrobić zaległości.
9. Radosław Kałużny, Mateusz Karoń „Powrót Taty” (Wydawnictwo Kopalnia,
2016)
To najmłodsza z książek w tym
zestawieniu, więc w jej przypadku coś jeszcze może się zmienić. Trudno nie
zauważyć jednak, że gdyby ukazała się 5-6 lat temu, wywołałaby znacznie większą
burzę. Wspomnienia Radosława Kałużnego są szczerze, mocne, momentami wręcz
brutalne, ale ich premiera nie odbiła się takim echem jak chociażby wydanie
przez Andrzeja Iwana i Krzysztofa Stanowskiego „Spalonego” ledwie cztery lata
wcześniej. Główną przyczyną było zapewne podejście czytelników, którzy – niczym
nałogowcy – uzależnili się od piłkarskich wspomnień przesyconych alkoholem,
hazardem i zrujnowanym życiem, w związku z czym potrzebują coraz większych
dawek emocji. „Powrót Taty” je gwarantuje, ale nie jest tak szokujący, jeśli
przeczytało się wcześniej kilka równie mocnych pozycji. Nie jest tak, że
książka okazała się niewypałem. Wręcz przeciwnie – w obecnym zalewie publikacji
sportowych rozepchała się łokciami i zajęła należne jej miejsce na liście
bestsellerów. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że gdyby Kałużny zdecydował
się na szczerość te kilka lat wcześniej, zrzuciłby prawdziwą bombę, która
wstrząsnęłaby polskim środowiskiem piłkarskim.
sobota, 19 listopada 2016
Listopadowe premiery (cz. 2)
Druga część tego miesiąca zdecydowanie należeć będzie do Wydawnictwa
SQN. Cztery z pięciu książek, które ukażą się w najbliższych dniach, ujrzy
światło dzienne dzięki tej właśnie firmie. Co pocieszające, każda z tych
pozycji zapowiada się znakomicie! Podobnie jak piąta, która wprawdzie nie
dotrze do tak szerokiego grona czytelników, ale ma szansę znaleźć uznanie w
oczach ekspertów i stałych czytelników literatury sportowej. A to zdecydowanie
bardziej wartościowe niż popularność.
Zaczynamy od książki, która
powinna stać się pozycją obowiązkową dla fanów FC Barcelony. No bo czy jakiś kibic
Barcy może przejść obojętnie obok książki kapitana i żywej legendy ukochanego
klubu? Wydaje się, że wspomnienia Adresa Iniesty zatytułowane „Artysta futbolu.
Gra mojego życia” cieszyć się będą dużym zainteresowaniem ze względu właśnie na
popularność autora. Trudno bowiem spodziewać się skandalizującej biografii po piłkarzu,
który sympatię fanów zaskarbił sobie świetną grą ocierającą się o wirtuozerię
oraz spokojnym wizerunkiem ułożonego chłopaka. Ci, którzy czytali pierwszą
książkę zawodnika „Rok w raju” z pewnością dwa razy zastanowią się przed
sięgnięciem po kolejną, gdyż nie była to porywająca lektura. Z nową ma być
jednak inaczej, o czym przekonuje sam Andres w opisie: „Ludzie wpisują moje
nazwisko w Google i myślą, że wiedzą o mnie wszystko. Ale to nieprawda. Nic z
tych rzeczy. Są epizody, których nie ujawniono, są takie, które wolałbym
wyjaśnić, są też wydarzenia, które chciałbym uporządkować”. Wydaje się więc, że
piłkarz dojrzał do tego, żeby pod koniec kariery o swoim życiu opowiedzieć nieco
bardziej szczegółowo, nie wyłączając nieznanych dotąd faktów, nowych historii.
To może przynieść całkiem interesującą pozycję. Tym bardziej, że nie będzie ona
typową autobiografią: „W tej książce hiszpański maestro obrazowo maluje portret
samego siebie – własnymi słowami, ale także głosami trenerów, kolegów z boiska,
rywali, przyjaciół i rodziny. Rezultat jest niezwykle intrygujący…” –
przeczytać można w zapowiedzi. Warto dodać, że w pisaniu wspomnień pomagali
Inieście dwaj dziennikarze: Ramon Besa oraz Marcos Lopez. Efekt ich prac można
będzie poznać już 23 listopada, kiedy liczące 352 strony dzieło trafi na
księgarskie półki nakładem Wydawnictwa SQN. Jego okładkowa cena to 44,90 zł,
ale już teraz w księgarni LaBotiga.pl można je nabyć 10 zł taniej lub w pakietach
z kapitańską opaską, koszulką i e-bookiem. Premierze książki towarzyszy akcja
sprowadzenia Iniesty do Polski oraz konkurs, w który do wygrania jest wyjazd na
mecz Blaugrany do Barcelony. Szczegóły na www.artystafutbolu.pl.
piątek, 27 grudnia 2013
Top 10: Najlepsze książki sportowe 2013 roku
Mijający rok był bardzo udany pod względem liczby publikacji o sporcie.
Ukazało się wiele ciekawych tytułów, a zdecydowana większość z nich stała na wysokim
poziomie. Które książki powinny stać się pozycjami obowiązkowymi każdego
kibica? Zdecydowałem się wskazać dziesiątkę moich osobistych faworytów.
Na wstępie chciałbym zaznaczyć,
że poniższe zestawienie ma charakter subiektywny. Przy tworzeniu tego typu rankingów
trudno uciec od osobistych preferencji i zainteresowań, więc nawet nie starałem
się tego robić, wychodząc z założenia, że nie istnieje coś takiego jak
„obiektywny ranking”. Kogoś może zdziwić nieobecność kilku głośnych pozycji,
które pozytywnie oceniłem na blogu. Już spieszę z wyjaśnieniami. Zdecydowałem,
że wyznaczę dziesięć tytułów, więc wybór był ograniczony i dla wszystkich dobrych
książek zwyczajnie zabrakło miejsca. Uznałem jednak, że poszerzenie rankingu
nie wchodzi w grę. Przeczytałem ponad 40 pozycji sportowych, które ukazały się
w 2013 roku i po głębokich namysłach wskazałem dziesięć, które z perspektywy
czasu wydały mi się najlepsze, wyróżniały się czymś na tle pozostałych. Jestem
przekonany, że kibic, który po nie sięgnie, nie będzie żałował czasu
poświęconego na ich lekturę.
sobota, 16 listopada 2013
Łukasz Cegliński, Marek Cegliński "Srebrni chłopcy Zagórskiego" [Wideo-recenzja KS#013]
czwartek, 31 października 2013
"Srebrni chłopcy Zagórskiego"
O Kazimierzu Górskim słyszał chyba każdy Polak. Ilu natomiast fanów
sportu pamięta o Witoldzie Zagórskim, którego sam Trener Tysiąclecia nazwał „najlepszym
szkoleniowcem gier zespołowych w historii Polski”? Zapewne niewielu. Dobrze
więc się stało, że powstała książka o sukcesach trenera narodowej kadry
koszykarzy w latach 1961-1975 oraz jego podopiecznych.
Pozycję zatytułowaną „Srebrni
chłopcy Zagórskiego” napisali dziennikarze – Marek i Łukasz Ceglińscy (ojciec i
syn). Ukazała się ona na początku października nakładem Studia AWP z Warszawy. Mimo
że jej tytuł nawiązuje bezpośrednio do Mistrzostw Europy we Wrocławiu z 1963
roku, w których po srebrny medal sięgnęli polscy koszykarze, książka stanowi
niezwykle interesujące kompendium wiedzy nie tylko o tym turnieju. Największy
sukces w dziejach rodzimej męskiej koszykówki stanowi jedynie pretekst do
ukazania historii polskiego basketu lat 50., 60 i nawet 70. Dzieło Ceglińskich
świetnie charakteryzuje podtytuł „Medalowa dekada polskich koszykarzy”, choć
ramy czasowe książki są nieco szersze.
wtorek, 1 października 2013
Październikowe premiery
Ostatnie miesiące obfitowały w gorące premiery książkowe dotyczące sportu.
Wprawdzie wszystko co dobre, kiedyś się kończy, ale na razie kibice mogą spać
spokojnie. Październik przyniesie kolejne pozycje, na które z pewnością warto zwrócić
uwagę.
Pierwsza z nich swoją premierę
będzie miała już za kilka dni – dokładnie 5 października. W najbliższą sobotę i
niedzielę odbywać się będzie we Wrocławiu Tauron Basket Cup, czyli turniej
zorganizowany z okazji 50. rocznicy zdobycia przez polskich koszykarzy
srebrnego medalu mistrzostw Europy. Podczas tej imprezy będzie można nabyć
premierowo książkę Marka i Łukasza Ceglińskich „Srebrni chłopcy Zagórskiego”. Pozycja
opowiada o podopiecznych trenera Witolda Zagórskiego, którzy w 1963 r. we Wrocławiu
sięgnęli po wicemistrzostwo Europy. Do dziś jest to największy sukces polskiej
reprezentacji w koszykówce, a jubileusz tego właśnie wydarzenia był dobrą
okazją do przypomnienia kibicom o reprezentantach, którzy podczas turnieju w
Polsce okazali się gorsi tylko od drużyny ZSRR. Co ciekawe, autorzy książki to
ojciec i syn. Obaj są dziennikarzami sportowymi. Starszy z nich – Marek,
sportem zajmuje się zawodowo od 1980 r. Najpierw pisał dla „Trybuny
Mazowieckiej”, potem pracował w „Wiadomościach Sportowych” i „Rzeczpospolitej”,
a obecnie jest dziennikarzem Polskiej Agencji Prasowej. Jego syn Łukasz to z
kolei jeden z redaktorów „Gazety Wyborczej”, a także szef portalu
warszawa.sport.pl. Panowie dystrybucją „Srebrnych chłopców Zagórskiego”
postanowili zająć się osobiście, dlatego ich dzieło nie trafi do księgarni.
Będzie jednak kilka okazji do jego zakupu. Pierwsza z nich 5 i 6 października
podczas wspomnianego Tauron Basket Cup, druga 7 października w Centrum
Olimpijskim w Warszawie, gdzie planowane jest spotkanie z trenerem Zagórskim, a
kolejna 19 października podczas turnieju organizowanego z okazji jubileuszu
koszykówki w Pruszkowie. Niech nie martwią się jednak ci, którzy nie będę mogli
przybyć na żadne z wymienionych wydarzeń. Autorzy będą prowadzili sprzedaż
książki także za pośrednictwem internetu, jak poinformowali na fan page’u „Srebrnych chłopców Zagórskiego”: „chałupniczo – mail, przelew, wysyłka”.
Możliwość zakupu pozycji o polskich reprezentantach i ich szkoleniowcu zostanie
uruchomiona najprawdopodobniej w okolicach 5 października. Cena liczącej 256
stron książki to 39,90 zł.
Subskrybuj:
Posty (Atom)