Pokazywanie postów oznaczonych etykietą michał pol. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą michał pol. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 6 listopada 2022

Listopadowe premiery

Listopad to zwykle czas wzmożonej aktywności wydawców, związanej z nadchodzącymi Świętami. W tym roku efekt ten zostanie spotęgowany przez zbliżający się mundial. Już w pierwszej części tego miesiąca ukaże się kilka interesujących lektur, w przeważającej większości oczywiście o piłce nożnej. Przeczytajcie, co nas czeka!

Zaczynamy od książki jedynego polskiego króla strzelców mundialu, czyli Grzegorza Laty. Już 9 listopada na półki w księgarniach trafi pozycja „Grzegorz Lato. Król mundiali”, którą były piłkarz i prezes PZPN napisał z dziennikarzem sportowym, Piotrem Dobrowolskim (kiedyś „Super Express”, dziś „Fakt”, współautor biografii Dawida Janczyka). Licząca 312 stron książka ma okładkową cenę 44,99 zł, a wyda ją Wydawnictwo SQN. W przedsprzedaży na LaBotiga.pl książkę znajdziecie już za nieco ponad 32 zł i z zakładką gratis.

Dla kogo jest ta książka?

  • Kibice z sentymentem wspominający sukcesy Orłów Górskiego
  • Fani polskiego futbolu
  • Kibice Stali Mielec

Co w niej znajdziesz?

  • Wspomnienia dotyczące trzech mundiali i dwukrotnego stawania na podium turnieju
  • Opowieść o kolegach z szatni, rywalach, trenerach, działaczach
  • Komentarz do głośnych spraw, które wydarzyły się podczas prezesury Grzegorza Laty w PZPN: afera biletowa, zwolnienie Leo Beenhakkera

 

Kolejna z piłkarskich propozycji na ten miesiąc to coś dla młodszych kibiców. „Katar 2022. Skarb młodego kibica” to dzieło Joanny Bachanek, które na półki w księgarniach trafiło 2 listopada nakładem Domu Wydawniczego Rebis. Licząca 144 strony książka ma przybliżyć młodszym sympatykom okoliczności zbliżającego się mundialu. Okładkowa cena publikacji to 44,90 zł.

Dla kogo jest ta książka?

  • Młodsi kibice piłkarscy
  • Osoby zaczynające przygodę z futbolem
  • Nowicjusze, którzy chcieliby dowiedzieć się czegoś więcej o zbliżającym się mundialu

czwartek, 31 grudnia 2015

Ach, co to był za rok!

Gdyby ktoś dwanaście miesięcy temu powiedział mi,
że w 2015 roku będę miał okazję poznać najlepszego piłkarza
świata i jednego z idoli dzieciństwa, popukałbym się w głowę.
A jednak marzenia się spełniają!
To już sylwestrowa tradycja, której pozostaję wierny od trzech lat. Ostatniego dnia każdego roku publikuję wpis będący podsumowaniem minionych dwunastu miesięcy. Jaki był 2015? Niezwykły, naprawdę. Zarówno jeśli chodzi o rynek książek sportowych, jak i moją zawodową karierę. Choć w zasadzie słowo „kariera” śmiało mógłbym zastąpić innym: „hobby”.

Tak się pięknie złożyło, że dziś z dumą mogę przyznać: robię to, co lubię i jeszcze mi za to płacą! Coś, co dwanaście miesięcy temu wydawało się jedynie piękną wizją, teraz jest już rzeczywistością. Nie wiem, ilu z Was wykonuje ulubiony zawód lub działa w branży, w której praca była Waszym marzeniem, ale jeśli znajdą się takie osoby, to z pewnością będą wiedziały, o co mi chodzi. Nie ma nic lepszego niż wstawanie każdego dnia z ekscytującą myślą, że przed Tobą nowe wyzwanie. Nie obowiązek, nie zadanie, ale właśnie wyzwanie, doświadczenie, którego pragniesz. Nawet kiedy pojawia się długa lista rzeczy do zrobienia i w pewnym momencie masz wszystkiego dosyć, na końcu zawsze pojawia się najważniejsze: satysfakcja. To właśnie ona sprawia, że wiesz, iż jesteś odpowiednim człowiekiem na odpowiednim miejscu.

Jak zapewne wiecie, na początku roku rozpocząłem współpracę z Wydawnictwem Sine Qua Non z Krakowa. Pisałem o tym szerzej w tym wpisie i muszę przyznać, że nie spodziewałem się aż tak pozytywnych reakcji czytelników. Było mnóstwo gratulacji, co może tylko cieszyć. I mobilizować do ciężkiej pracy nie tylko mnie, ale też wszystkich, którzy chcą spełniać swoje marzenia. Jak widać – można, trzeba tylko chcieć i próbować. Mogę tylko podziękować chłopakom z SQN za ogromne zaufanie, którym od początku mnie obdarzyli. Początkowo byłem przerażony, ale kiedy dziś patrzę na te dwanaście miesięcy, czuję dumę. Wiem, że przeszedłem długą drogę i wiele się nauczyłem. Przeżyłem też mnóstwo wspaniałych przygód. Jakich? Pozwólcie, że wymienię:

sobota, 2 listopada 2013

Listopadowe premiery

Październik był miesiącem, w którym ukazało się bardzo dużo książek sportowych. Oprócz 10 premier, które zapowiedziałem na blogu, do sprzedaży trafiły jeszcze trzy inne pozycje dotyczące sportu. Po tłustym październiku przyszedł jednak czas na uboższy listopad. Na obecny miesiąc wydawnictwa zaplanowały 6 sportowych nowości.

Nie można oczywiście wykluczyć, że w listopadzie premier będzie więcej. Choć sądziłem, że udało mi się zapowiedzieć wszystkie książki, które miały zostać wydane w październiku, umknęły mi trzy pozycje. Wszystkie ukazały się nakładem wydawnictw, które nie wypuszczają na rynek publikacji sportowych regularnie, stąd też braki w poprzednim zapowiadającym tekście. Żeby nadrobić zaległości, na początek kilka słów o pominiętych przed miesiącem książkach.

Pierwsza z nich swoją premierą miała 9 października. Dokładnie w tym dniu do sprzedaży trafiła pozycja „Guvnors” Mickey’a Francisa i Petera Walsh’a. Choć tytuł książki może powodować u polskich kibiców pojawienie się uśmiechu na twarzy, nikt nie myślałby o żartach, gdyby na swojej drodze spotkał grupę osób kryjącą się pod tym przydomkiem. „Guvnors” to bowiem nazwa grupy chuliganów Manchesteru City, a pozycja o takim samym tytule to wspomnienia Mickey’a Francisa, który przez 15 lat przewodził „Guvnorsom”. Autor książki wychował się w jednej z najbiedniejszych dzielnic Manchesteru, następnie jako fan „The Citizens” stoczył wiele bójek z innymi angielskimi chuliganami, potem odsiadywał wyrok w zakładach karnych, a następnie został ochroniarzem pracującym w jednym z najniebezpieczniejszych klubów nocnych w swoim rodzinnym mieście. Mówiąc krótko – „Guvnors” to zdecydowanie pozycja dla tych, którzy lubią literaturę kibicowską i nie brzydzą się przemocą. Na polskim rynku książka pojawiła się dzięki Wydawnictwu ASM z Wejherowa, które od kilku lat specjalizuje się w wydawaniu w Polsce podobnych publikacji („Hoolifan”, „Niesforne lata 90.”, „Władcy stadionów” czy „Congratulations, You Have Just Met the I.C.F.” to też ich sprawka). Pozycję Francisa i Walsh’a można zamawiać na stronach www.hooligans.com.pl lub www.sektorgosci.com, a także w niektórych księgarniach internetowych.