Pokazywanie postów oznaczonych etykietą george best. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą george best. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 26 listopada 2015

George Best. Po prostu „Najlepszy”

Spodziewałem się zabawnej autobiografii pełnej blichtru, prześmiesznych anegdot i dobrego humoru. Książka George’a Besta „Najlepszy” taka nie jest. To poważne świadectwo faceta, który zdaje sobie sprawę, że powoli żegna się z tym światem. I na trzy lata przed śmiercią w niezwykle szczery sposób opowiada, jak to jest być Królem Życia, który stoczył się na samo dno.

Ta książka was zaskoczy. Jeśli czytaliście „Strzał w przerwie”, wydany w Polsce w 2007 roku, i po „Najlepszym” spodziewacie się tego samego, jesteście w błędzie. Książka wydana osiem lat temu przez Zysk i S-ka nie była typową biografią. To raczej zbiór anegdot opowiadanych przez George’a Besta. Zabawnych historii, które złożyły się na jego legendę. I nie mam tutaj na myśli wyłącznie tych dotyczących wydarzeń boiskowych. Bo też kariera piłkarska stała się tylko pretekstem do wyniesienia Irlandczyka z Północy na ołtarze popkultury. Bez całej tej otoczki – słynnych powiedzeń, zamiłowania do pięknych kobiet, szybkich samochodów i dobrej zabawy – byłby tylko jednym z wielu utalentowanych piłkarzy. To sposób bycia poza boiskiem zbudował go jako postać przez duże "P". Ta zabawowa wersja Besta, którą poznajemy dzięki pozycji „Strzał w przerwie”, nie jest jednak prawdziwa. Udowadnia to jego druga książka, „Najlepszy” (w oryginale zatytułowana „Blessed”), w której autor całkowicie odkrywa się przed czytelnikiem. Dzięki napisanej trzy lata przed śmiercią, a dopiero teraz wydanej w Polsce autobiografii, poznajemy rzeczywistą historię Króla Życia, z wszystkimi jej blaskami i cieniami.

Zgubna sława
Nie ukrywam, że część osób będzie tą biografią zawiedziona. Dlaczego? Bo nie umacnia ona pożądanego przez nas wizerunku George’a Besta. Chcielibyśmy wierzyć, że był Panem Świata. Że robił te wszystkie szalone rzeczy, jak sypianie z tabunami kobiet czy picie na umór i nie przeszkadzało mu to we wspaniałej karierze piłkarskiej, ani nie miało wpływu na jego zdrowie. Chcielibyśmy zapamiętać uśmiechniętego Besta, który sypie anegdotami jak z rękawa, zawsze jest uśmiechnięty i nawet na łożu śmierci mówi: „Ból jest chwilowy, chwała trwa wiecznie!”. Ale to wszystko ułuda, bo życie nie jest bajeczką rodem z Hollywood. I choć w „Najlepszym” są momenty zabawne, a piłkarz stara się zachować pogodę ducha, nie sposób nie wyczuć między wersami, że są rzeczy, których żałuje. Że gdyby mógł cofnąć czas, w wielu sytuacjach zachowałby się inaczej.

niedziela, 15 listopada 2015

Listopadowe premiery (cz. 2)

To będzie zdecydowanie najbardziej owocne poł miesiąca w tym roku! 15 dni i dziewięć premier, z których każda zapowiada się niezwykle interesująco. Na przedświąteczny okres wydawnictwa jak zawsze przygotowały coś ekstra. Będzie w czym wybierać!

Na początek mam dla was dwie informacje: dobrą i złą. Którą chcecie usłyszeć najpierw? Zacznę od dobrej, bo w zasadzie bez niej nie sposób zdradzić drugiej, tej gorszej. No więc w połowie listopada do sprzedaży trafi „Rocznik 2015-2016”, czyli najnowszy tom Encyklopedii Piłkarskiej Fuji Andrzeja Gowarzewskiego. Nowa publikacja Wydawnictwa GiA to zawsze świetna wiadomość dla wszystkich fanów serii. W tym roku ta zapowiedź ma jednak słodko-gorzki smak. Autor zapowiedział bowiem, że najnowszy, jubileuszowy (25.) rocznik, będzie niestety ostatnim… Powody takiej decyzji tłumaczy przede wszystkim brakiem wsparcia lub jakiegokolwiek zainteresowania ze strony PZPN. A że Gowarzewskiemu odechciało się już wydawać kolejne roczniki jedynie w imię idei, być może wkrótce ta najdłuższa seria w historii polskiej literatury piłkarskiej zostanie przerwana. Ogromna szkoda, bo rocznik był wyjątkowy nie tylko w skali kraju, ale i Europy.

Taka decyzja twórcy Encyklopedii Piłkarskiej Fuji nie powinna być zaskoczeniem. Już w czerwcu w wywiadzie dla bloga Gowarzewski zapowiadał, że najprawdopodobniej tak się stanie. Teraz potwierdził to we wstępie najnowszej książki, który przytoczony został na portalu sport.tvp.pl. Tym bardziej trzeba wyczekiwać 25. rocznika, który będzie już 49. tomem istniejącej od 1991 roku serii. Wybór piłkarza na okładkę publikacji był w tym roku banalnie prosty – to jest czas Roberta Lewandowskiego i właśnie jego zdjęcie w barwach reprezentacji Polski znajdziemy na froncie. W środku natomiast na czytelników czeka „perfekcyjna dokumentacja wszystkich naszych reprezentacji, najlepsze, unikalne w świecie opracowanie rozgrywek polskiej ekstraklasy i wszystkich pucharów, ale też jedyna – w epoce Internetu! – kompletna i fachowa prezentacja zmagań wszystkich polskich lig i klas, jakiej nie ma żadne inne źródło!”. Cena liczącej 368 stron książki w księgarniach internetowych waha się na razie w granicach 44,90-51,80 zł. Zamawiając ją w wydawnictwie, za pośrednictwem maila wydawnictwo@gia.pl, zapłacimy 49 zł razem z kosztami wysyłki.

niedziela, 1 listopada 2015

O tych, którzy odeszli

Są książki sportowe mające służyć wyłącznie celom rozrywkowym. Są miałkie biografie, stawiające pod znakiem zapytania sens ich publikacji. Ale są też książki mające formę hołdu oddanego tym, którzy odeszli lub będące ostatnim wspomnieniem osób, których nie ma już między nami. Właśnie takim publikacjom i ich bohaterom w tym szczególnym dniu pragnę poświęcić ten tekst.

Janusz Kusociński (1907-1940)
Wybitny lekkoatleta, mistrz olimpijski i medalista mistrzostw Europy. Wielokrotny rekordzista i mistrz Polski, przede wszystkim jednak patriota. Jego wybitną karierę zastopowała kontuzja kolana, a brutalnie przerwał wybuch II wojny światowej. Nie pozostał wtedy bierny – walczył, zaangażował się w działalność konspiracyjną, co ostatecznie doprowadziło do tragicznej śmierci. Zdekonspirowany i aresztowany, był poddawany torturom, ale nie wydał żadnego z kolegów. Został rozstrzelany przez Niemców w Palmirach, w czerwcu 1940 roku.
Historię Janusza Kusocińskiego starał się przekazać w formie książek przede wszystkim Bogdan Tuszyński. To właśnie on jest autorem biografii „Ostatnie okrążenie Kusego” (1990), a także albumowego wydawnictwa „Kusy” (2000). Sam biegacz był jednym z pierwszych polskich sportowców, który zdecydował się na wydanie dziennika. Jego wspomnienia zatytułowane „Od palanta do olimpiady” ukazały się w 1933 roku, a ich nowe wydanie trafiło do czytelników 24 lata później.

Bronisław Malinowski (1951-1981)
Wspaniały długodystansowiec, podwójny mistrz Europy, srebrny medalista olimpijski z Montrealu i mistrz olimpijski z Moskwy. Do dziś jest rekordzistą Polski na dystansie 5000 metrów i 3000 metrów z przeszkodami. Zginał tragicznie po tym, jak osiągnął największy sukces w swojej karierze – zwyciężył w igrzyskach olimpijskich. Tragiczny wypadek na moście w jego rodzinnym Grudziądzu sprawił, że zapisał się w pamięci kibiców nie tylko wspaniałymi wynikami, ale też mianem nieodżałowanego sportowca, który mógł jeszcze wiele w swoim życiu wygrać. Niestety, nie było mu to dane…
Jego historię w książce „Nasz Bronek. Rzecz o Bronisławie Malinowskim” przedstawił w 1998 roku jego serdeczny przyjaciel, Władysław Dejewski.  Ta trudno dostępna biografia jest obecnie jedynym w całości poświęconym Malinowskiemu wspomnieniem.

czwartek, 22 października 2015

George Best: "Tylko w cichym barze, kiedy piłem z przyjaciółmi, mogłem uciec od tego całego szaleństwa"

Był prawdziwą legendą Manchesteru United i ikoną lat 60. i 70. Na boisku czarował niepowtarzalnymi dryblingami i wyjątkowej urody bramkami, poza nim wyróżniała go bezgraniczna miłość do pięknych kobiety, szybkich samochodów i alkoholu. Rusza przedsprzedaż autobiografii George’a Besta „Najlepszy”, która na półki w księgarniach trafi 18 listopada.

Miło mi poinformować, że blog Książki Sportowe został jednym z patronów medialnych książki. Z tej okazji we współpracy z wydawnictwem SQN przygotowaliśmy dla czytelników specjalny kod rabatowy do wykorzystania na www.labotiga.pl/george-best-najlepszy:  
- z kodem KSBEST rabat -25% (ważny przez miesiąc)
- cena po rabacie: 29,93 zł
- wysyłka od zaraz
- sklepowa premiera 18 listopada

wtorek, 20 października 2015

Targi Książki w Krakowie na sportowo. Które stoiska warto odwiedzić? [Zapowiedź]

Targi Książki to wydarzenie, którego nie może przegapić
żaden szanujący się czytelnik!
Rozpoczynające się w najbliższy czwartek w Krakowie Targi Książki mają wprawdzie charakter imprezy kulturalnej, ale jak zwykle podczas ich trwania nie zabraknie sportowych akcentów. Które stoiska koniecznie powinni odwiedzić kibice? Kiedy i gdzie spotkają sportowców, dziennikarzy lub autorów piszących o sporcie? Gdzie nabędą nowości jeszcze przed premierą? Zapraszam do zapoznania się z praktycznym przewodnikiem, który ułatwi wam zwiedzanie hali EXPO.

Pierwszym zadaniem, które stoi przed odwiedzającym, jest ustalenie tego, po co przychodzi na targi. Jeśli ktoś wybiera się do Krakowa tylko po to, by kupić kilka nowości w dobrych cenach i poszukać innych ciekawych tytułów, wizytę powinien zaplanować raczej na czwartek lub piątek. Wtedy odwiedzających jest zdecydowanie mniej i można swobodnie poruszać się między stoiskami, dokładnie przeszukując targową ofertę. Nie jest to za bardzo możliwe w sobotę i niedzielę – wtedy do hali EXPO ściągają zazwyczaj prawdziwe tłumy, a kolejka do wejścia może mieć długość nawet kilkudziesięciu metrów (jak przed rokiem, o czym pisałem w tej relacji). Weekend ma jednak swoje zalety – z racji dużej frekwencji wydawnictwa właśnie wtedy organizują najwięcej spotkań, więc jeśli komuś zależy na książkach z autografem, zdjęciach z autorami oraz zamienieniu z nimi kilku słów, musi swoje odcierpieć (a w zasadzie odczekać).

Jeśli właśnie to jest głównym celem waszej wizyty, najlepiej zaplanować ją na sobotę. Odwiedzając targi 24 października, macie szansę zaliczenia aż dziesięciu spotkań autorskich! Zacznie się od małej świętej wojny, gdyż o 11.00 rozpoczną się spotkania Leszka Mazana i Mateusza Migi. Pierwszy, starszy z panów, pojawi się na targach bynajmniej nie ze sportowego powodu, ale jest przecież jednym z najbardziej znanych kibiców Cracovii i napisał o tym klubie słynną książkę zatytułowana „Pochowajcie mnie na polu karnym Cracovii!”. Jeśli więc przyniesiecie mu właśnie tę publikację do podpisu, na pewno będziecie mogli liczyć na autograf, a także pogawędkę o futbolu. Byleby nie za długą, gdyż o tej samej porze, tylko że na stoisku Wydawnictwa SQN, czekać będzie już Mateusz Miga, autor książki „Wisła Kraków. Sen o potędze”. Jak więc widać, derby Krakowa przeniosą się na moment na halę EXPO, ale trzeba zauważyć, że obaj autorzy nie startują do tego wyścigu z równych pozycji. Leszek Mazan na targach spędzi bowiem zdecydowanie więcej czasu (zakończy spotkanie dopiero o 18.00), więc szansę na autograf fani będą mieli nawet tuż przed zamknięciem imprezy w sobotę.