Pokazywanie postów oznaczonych etykietą plebiscyt. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą plebiscyt. Pokaż wszystkie posty

środa, 6 stycznia 2021

Trwa głosowanie na najlepsze książki sportowe 2020 roku

W sylwestrową noc rozpoczęło się głosowanie na najlepsze książki sportowe 2020 roku w ramach ósmej edycji Plebiscytu Sportowa Książka Roku, który odbywa się w dniach 1-31 stycznia 2021 roku. Wyniki opublikowane zostaną 15 lutego 2021 roku. Książki wybierane będą w sześciu kategoriach - najlepsza polska książka czytelników, najlepsza zagraniczna książka czytelników, najlepsza książka górska, najlepsza książka piłkarska, najlepsza książka historyczna i najlepsza biografia/autobiografia.

Sportowa Książka Roku to pierwszy w Polsce i jeden z nielicznych w Europie Plebiscyt, w którym nagradzane są najlepsze książki o tematyce sportowej w kraju. To jednocześnie lider tego rynku w Polsce, skupiający uwagę wszystkich czytelników zainteresowanych książkami sportowymi i dostarczający im codziennie informacje związane z rynkiem literatury sportowej w Polsce i na świecie.

Publiczne głosowanie możliwe jest na stronie http://plebiscyt.sportowaksiazkaroku.pl/.

Patronem medialnym tegorocznej edycji Plebiscytu jest Canal+. Partnerami wydarzenia są również RetroFutbol.pl, Piłkarski Biznes i NajlepsiBukmacherzy.pl

wtorek, 7 maja 2019

Sportowa Książka Roku 2019 w Wielkiej Brytanii. Poznaliśmy nominacje

Cztery z tych książek już ukazały się w Polsce. Kolejne cztery mają się ukazać w bliższej lub dalszej przyszłości. Właśnie poznaliśmy pozycje nominowane w plebiscycie na Sportową Książkę Roku 2019 w Wielkiej Brytanii. W dziewięciu kategoriach wytypowano 58 tytułów. Zwycięzcy kategorii powalczą o najważniejszy tytuł - The Telegraph Sports Book of the Year.

Brytyjski plebiscyt ma już 17-letnią tradycję. W tym roku książki zostały wytypowane w następujących kategoriach: Ilustrowana Książka Roku (sponsor Getty Images), Zdrowie i Fitness, Najlepsza Książka o Rugby (sponsor Heineken), Ogólnie Wyjątkowa, Piłkarska Książka Roku, Kolarska Książka Roku, Najlepsza Książka o Krykiecie, Biografia Roku, Autobiografia Roku. Spośród 58 tytułów, które zostały nominowane, trzy książki możemy przeczytać już w języku polskim: „Siłę żółtej ściany” Ulego Hessego (Wydawnictwo SQN, premiera w Polsce miała miejsce w lutym), która otrzymała nominację w kategorii Książka Piłkarska, wspomnienia Petera Sagana „Mój świat” (Wydawnictwo SQN, kwiecień 2019), które staną do boju o miano Kolarskiej Książki Roku, a także biografie Kimiego Raikkonena „Jakiego nie znamy” (Wydawnictwo Zysk i S-ka, premiera w marcu) i Tigera Woodsa (Wydawnictwo Bukowy Las, premiera w listopadzie 2018), które powalczą o tytuł Biografii Roku.

Które z innych nominowanych tytułów również ukażą się w najbliższym czasie w Polsce? 15 maja dzięki Wydawnictwu SQN premierę będzie miała książka Petera Croucha „Jak być piłkarzem” (kategoria Autobiografia Roku), a krakowska firma zapowiedziała również przekład innych pozycji, które znalazły uznanie w oczach brytyjskiego jury. Jeszcze w tym roku na półki w księgarniach trafi „Dziedzictwo Barcelony” („The Barcelona Legacy”) Jonathana Wilsona oraz album Zlatana Ibrahimovicia „Futbol to ja” („I am football”). Prawdopodobnie przy okazji Euro 2020 doczekamy się z kolei premiery publikacji Kena Bensingera „Czerwona kartka. FIFA i upadek najbardziej wpływowych ludzi futbolu” („Red Card: FIFA and the Fall of the Most Powerful Men in Sport”).

piątek, 17 lutego 2017

Sportowa Książka Roku 2016 – kontrowersyjne rozstrzygnięcie?

Niemałe emocje wzbudziło ogłoszenie wyników plebiscytu na Sportową Książkę Roku 2016. Kilku dziennikarzy na Twitterze nie mogło się nadziwić, że w głosowaniu czytelników zwyciężyła autobiografia Thomasa Morgensterna. Paradoksalnie te protesty powinny schlebiać organizatorom – w końcu dużo gorsza od kontrowersji byłaby zupełna obojętność.

Jeśli plebiscyt wywołuje dyskusje, to wbrew pozorom bardzo dobrze – znaczy to, że wybory traktowane są poważnie. Coroczne głosowanie na zawodnika, który ma zgarnąć Złotą Piłkę dla najlepszego piłkarza minionych dwunastu miesięcy, są od wielu lat przedmiotem sporów, kpin i żywej wymiany argumentów. Nikt nie kwestionuje jednak, że to najbardziej prestiżowa nagroda, jaką może otrzymać kopacz. Dlatego też organizatorzy nie powinni się przejmować krytyką. Jak to się mówi w sportowym żargonie: wynik idzie w świat. Może podawanie rezultatów w wątpliwość nie jest powodem do dumy, ale z rekordowej liczby głosów należy się już jak najbardziej cieszyć. Znaczy to, że wydarzenie się rozwija i ma szansę stać się w przyszłości renomowanym konkursem, traktowanym przez wszystkich równie poważnie.

Żeby jednak wyjaśnić zdziwienie różnych osób, warto przybliżyć, jak doszło do zwycięstwa książki „Moja walka o każdy metr”. Wchodząc na stronę plebiscytu, można dowiedzieć się między innymi, w którym dniu oddano najwięcej głosów. Stało się tak 19 stycznia, kiedy to czytelnicy zagłosowali aż 2381 razy. Przy łącznej liczbie 13 060 głosów daje to wynik na poziomie ponad 18% - niemal co piąty uczestnik plebiscytu zagłosował właśnie wtedy. Skąd ten nagły skok? Żeby to zrozumieć, wystarczy odwiedzić facebookowy profil Thomasa Morgensterna. Właśnie 19 stycznia umieścił on wpis zachęcający do głosowania na jego autobiografię.

Ponad 3800 „lajków”, kilkadziesiąt komentarzy i udostępnień – taki był efekt publikacji. Nic dziwnego, że to właśnie siła fanów Morgiego zadecydowała o jego końcowym triumfie. Wynik 2729 głosów jest naprawdę imponujący. Szczególnie, gdy przyjrzeć się, ile osób przyczyniało się do zwycięstw innych tytułów w poprzednich edycjach:

czwartek, 24 grudnia 2015

Sportowa Książka Roku 2015. Who is who?

Jak zapewne wiecie, trwa coroczny plebiscyt na Sportową Książkę Roku. Jeśli ta informacja jest dla was nowością, to… nie wiem tak naprawdę, co robicie na tym blogu. No dobra, może weszliście przez przypadek albo włączyliście jakiś antyplebiscytowy filtr, który uodpornił was na wszelkie wiadomości o tym wydarzeniu. W każdym razie głosowanie czytelników trwa w najlepsze, więc warto włączyć się w zabawę i wytypować swojego faworyta. Być może pomocny okaże się ten właśnie tekst, w którym przybliżę 15 finałowych kandydatur.

Na początek trochę historii (to mój konik, więc bez tego się nie obejdzie). Tegoroczna edycja plebiscytu jest już trzecią, co niezmiernie cieszy. Zaczęło się dwa lata temu. Mniej więcej w sierpniu 2013 roku otrzymałem telefon od Krzyśka Baranowskiego, pomysłodawcy całego zamieszania [przeczytaj wywiad]. Przez dobre pół godziny przedstawiał ideę Sportowej Książki Roku, choć tak naprawdę po kilku pierwszych zdaniach byłem już przekonany, że to bardzo fajna inicjatywa, w którą warto się włączyć. Tak też zrobiłem i jako znany w środowisku bloger (choć niektórzy złośliwie twierdzą, że podrzędny – kto ma wiedzieć, to wie!), pomagałem przy pierwszych dwóch edycjach.

Za najlepszą publikację o sporcie 2013 roku uznana została (całkiem słusznie) pozycja „Wielki Widzew” Marka Wawrzynowskiego [przeczytaj recenzję oraz wywiad z autorem], deklasując konkurencję. Tak to się zaczęło. Przed rokiem, w drugiej edycji, najlepszy okazał się duet Grzegorz Szamotulski-Krzysztof Stanowski, który ze swoją książką „Szamo” [przeczytaj recenzję] zebrał najwięcej głosów. Jak będzie w tym roku? Przekonamy się już w styczniu. Na razie trwa głosowanie czytelników, którzy mogą wskazać ich zdaniem najlepszy sportowy tytuł wydany w okresie październik 2014 – listopad 2015. Do wyboru mają 15 książek wytypowanych przez jury złożone z dziennikarzy sportowych i organizatorów. Ja w tym roku plebiscyt śledzę wyłącznie jako postronny widz, gdyż z racji moich silnych związków z Wydawnictwem Sine Qua Non, zostałem (w porozumieniu z organizatorami oczywiście) wyłączony z udziału w całej zabawie.

Nie przeszkadza to jednak w tym, aby zachęcić was do głosowania i pokrótce przedstawić każdą z kandydatur. Przyznam szczerze, że wybór jest piekielnie trudny, gdyż każda z nominowanych pozycji zasługuje na wyróżnienie. Nawet tegoroczne przyznanie dwóch nagród (czytelników i ekspertów) nie załatwi sprawy – na pewno pojawią się głosy rozczarowania. Ja mam cichą nadzieję, że ponownie uda się zwyciężyć polskiemu autorowi. To nasz plebiscyt i jestem zdania, że zagraniczne tytuły powinny startować w osobnej kategorii, a tytuł Sportowej Książki Roku powinien być przyznawany wyłącznie Polakom. Niestety nie udało mi się przeforsować tego pomysłu, ale może wkrótce się to zmieni? Niezależnie od formuły, głosować trzeba! Poznajcie więc nominowane przez jury książki.

czwartek, 5 lutego 2015

Książki Sportowe Blogiem Roku 2014?

Długo się zastanawiałem, czy decydować się na ten ruch, ale ostatecznie doszedłem do wniosku, że nie zaszkodzi spróbować. No i wystartowałem w plebiscycie na Blog Roku 2014! Jak to się zakończy? Trudno wyrokować. Zaznaczę tylko, że wiele zależy od Was, Drodzy Czytelnicy.

Zdaję sobie sprawę, że dostanie się do czołówki plebiscytu będzie niezwykle trudne. Mój blog ma dosyć wąską tematykę i choć jest odwiedzany przez całkiem liczne grono czytelników (w ubiegłym roku zanotowałem prawie 140 tys. odsłon blisko 44 tys. unikalnych użytkowników), w porównaniu z konkurencją jego wyniki prezentują się skromnie. Startu w konkursie nie traktuję więc jako sprawy życia i śmierci, raczej jako zabawę, która można przynieść małą satysfakcję z tego, co robię.

Ubiegłym rok był dosyć owocny, jeśli chodzi o moją blogową twórczość. 138 wpisów, kilkadziesiąt recenzji, wywiadów, zapowiedzi, relacje z targów i spotkań autorskich... Na tworzenie bloga poświęciłem kawałek swojego życia, więc fajnie będzie przekonać się, ile osób docenia tę robotę. Zachęcam więc do głosowania, bo choć nie jest ono darmowe, zgromadzone środki przekazywane są na szczytny cel - Fundację Dzieci Niczyje. Ze wszelkie wsparcie z góry dziękuję!


Głosowanie trwa do 10 lutego. Stronę mojego bloga znajdziecie, klikając w ten link.

środa, 6 listopada 2013

"Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana" - wywiad z Krzysztofem Baranowskim (Sportowa Książka Roku)

Z początkiem października wystartował plebiscyt na Sportową Książkę Roku. Podobne konkursy z powodzeniem funkcjonują od lat w innych krajach, teraz także Polska będzie mogła pochwalić się podobną inicjatywą. Jej pomysłodawcą jest Krzysztof Baranowski, który odpowiedział na kilka pytań dotyczących plebiscytu. Zapraszam do zapoznania się z wywiadem.

- Jak wpadłeś na to, żeby zorganizować plebiscyt na Sportową Książkę Roku?

Idea plebiscytu zrodziła się kilka miesięcy przed startem projektu, w okolicach marca-kwietnia bieżącego roku, podczas luźnych rozmów z przedstawicielami kilku wydawnictw. Od jakiegoś czasu pracowałem w środowisku sportowym, co znacznie ułatwiło start tego projektu.

Wracając do pytania, rynek książek sportowych w Polsce rozwija się w intensywnym tempie, dlatego uznałem, że warto spróbować. Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana.