Druga część tego miesiąca nie
będzie szczególnie owocna. Szczerze mówiąc, mało brakowało, a ten tekst w ogóle
by nie powstał, gdyż… nie za bardzo było o czym pisać. W ostatnich dniach
dotarły do mnie jednak informacje o dwóch nowych tytułach, dzięki czemu mogę
zapowiedzieć cztery nowe pozycje. No, w zasadzie trzy i pół, ale o tym na
koniec.
Na początek coś, co futbolowe
misie lubią najbardziej, czyli nowy tom Encyklopedii Piłkarskiej Fuji. W
zasadzie to stary-nowy, bo 18 września ukazała się kolejna część kolekcji
poświęcona Pucharowi Polski. Dobrze się domyślacie – to już było! Przed rokiem
taka sama publikacja, ale w większym formacie, ukazała się w serii czterech
monograficznych albumów o najważniejszych dla polskiego futbolu wydarzeniach.
Tamta pozycja kosztowała 99 zł, nowa zatytułowana po prostu „Puchar Polski” ma
na okładce cenę 55 zł. To wydanie tańsze, ale w nieco innej formie. Andrzej
Gowarzewski tak tłumaczy to na stronie Wydawnictwa GiA: „Zamiast leksykonu
klubów jak w albumie, jest almanach piłkarzy i trenerów, którzy grali w
finałach lub w zespołach triumfatorów. Zamiast opisu dziejów, skupiliśmy uwagę
na niespodziankach. Niezmienna pozostaje warstwa dokumentacyjna – doszła edycja
z finałem w 2019! – dzięki Czytelnikom poprawiona i uzupełniona”. Wydawcy
przekonują, że „nie ma takiej książki o naszym pucharze” i trudno nie przyznać
im racji. Najnowszy tom EPF nosić będzie już 58. numer, na razie nie jest znana
liczba jego stron. Najtaniej możecie go jednak nabyć na Sendsport.pl, gdzie z kodem ‘ksiazkisportowe’ zapłacicie nieco ponad 53 zł. Takiej okazji nie możecie
przegapić!
Z gorących (hehe) boisk, na
których rozgrywany jest Puchar Polski, przenosimy się na jeszcze gorętsze tory,
po których poruszają się kierowcy wyścigu LeMans. Nie wiem, jak to się stało,
że w tekście z premierami na pierwszą część miesiąca zabrakło zapowiedzi tej
pozycji. Wszak książka Wydawnictwa Znak „Szybcy jak diabli. Rywalizacja Forda i
Ferrari o zwycięstwo w wielkim wyścigu w Le Mans” ukazała się 4 września. Jej
autor, A.J. Baime, na 400 stronach zawarł „opowieść o ambitnych
przedsiębiorcach i innowacyjnych inżynierach, narodzinach legendarnego forda
GT40 i Formuły 1”, jak przeczytać można na stronie wydawcy. Publikacja w
głównej mierze opisuje rywalizację między dwoma wielkimi postaciami motosportu:
Enzo Ferrarim i Henrym Fordem. Jak dowiadujemy się z zapowiedzi, w środku nie
brakuje „mięsa” czy kawałków wręcz naturalistycznych: „Napędzani ambicją,
prowadzili zawziętą rywalizację, której stawką były miliony dolarów,
zaskakujące techniczne rozwiązania i życie kierowców. Podczas wyścigów ginął co
czwarty, a plamy z oleju silnikowego mieszały się na torze z krwią zawodników i
widzów”. Jeśli opis skusił Was do zakupu, to musicie liczyć się z wydatkiem
rzędu 39,90 zł, bo właśnie taka cena widnieje na okładce książki
przetłumaczonej przez Mariusza Gądka. W internetowej księgarni sportowej LaBotiga.pl znajdziecie ją jednak już za niecałe 28 zł.
Nie wiadomo jeszcze, ile trzeba
wysupłać z portfela na kolejną z wrześniowych premier, czyli nową książkę
historyka Roberta Gawkowskiego. Tym razem autor postanowił wziąć na warsztat sport
na szczeblu akademickim, a owocem jego prac jest pozycja „Akademicki sport
XX-wiecznej Warszawy”. Publikacja liczy ponad 500 stron, ukaże się nakładem
Wydawnictwa Nauka i Innowacje, a jej premiera będzie miała miejsce 27 września
w stolicy. O godz. 18.00 w Pałacu Kazimierzowskim odbędzie się uroczysta promocja
książki, w której Gawkowski opisał „jak to kiedyś z akademickimi sportowcami
bywało. Wiedza przekazana nam w książce, jest owocem wieloletnich badań,
penetracji archiwów, bibliotek a także … porządkowania piwnicy AZS Warszawa… .
To tutaj 10 lat temu działacze dzisiejszego AZS znaleźli zapomniane dokumenty z
1949 r. i z lat pięćdziesiątych. Natychmiast ta 20 kilogramowa sterta dokumentów
trafiła do Gawkowskiego, a ten z mozołem uporządkował je i opisał”, jak czytamy
w zapowiedzi na stronie AZS Warszawa. Na razie nie wiadomo jeszcze, gdzie można
będzie kupić książkę, ale na pewno prędzej czy później trafi ona do oferty
księgarni Sendsport.pl, gdzie możecie liczyć na 10% upustu z kodem rabatowym ‘ksiazkisportowe’.
Zachęcam do skorzystania, bo autor gwarantuje rzetelność i dobry poziom
merytoryczny dzieła „pełnego nowych ustaleń i arcyciekawych historii”. Nie
wiadomo jeszcze, ile trzeba będzie wydać na to cacko.
Nie wszystko wiadomo też o najnowszej
premierze Wydawnictwa Areny, czyli biografii „Salah. Narodziny gwiazdy”. Jak
udało mi się dowiedzieć w krakowskiej firmie, książka Franka Worralla ukaże się
na przełomie września i października. W zasadzie na ten moment wiadomo tylko, jak
będzie wyglądać okładka i trzeba przyznać, że ponownie Arena spisała się na
medal. Front wygląda efektownie i powinien przyciągnąć młodszych odbiorców,
nawet jeśli fakt wydawania biografii czynnego wciąż piłkarza jak zwykle wzbudza
wiele kontrowersji. Do lektury nie zachęca opinia Michała Kołodziejczyka, który
swego czasu postanowił sięgnąć po książkę w oryginalnej wersji. Nie wystawił
jej zbyt pochlebnej opinii: „Dramatyczna klapa. Pisane na kolanie, mecz po
meczu, opinie »internautów«”, napisał na Twitterze. Taka ocena nie przysporzy publikacji wielu
zwolenników, ale jak z wszystkim – najlepiej przekonać się o zawartości na
własnej skórze. Okazja do tego już niedługo – mam nadzieję, że za kilka chwil
poznamy również więcej szczegółów na temat biografii: liczbę stron, okładkową cenę i miejsca, gdzie będzie można ją zakupić. Na razie pozostaje uzbroić się w
cierpliwość.
Jestem ciekawa recenzji o Akademickim sporcie. Mam nadzieję, że pojawi się niebawem na tym blogu.
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy akurat po tę pozycję sięgnę - dużo innych czeka w kolejce. :)
UsuńDzień dobry Panie Piotrze,
OdpowiedzUsuńserdecznie dziękuje za kolejną recenzję.
Czy ma Pan w planach recenzje książek o kulturystyce?
Które Pan poleca?
Ale w tekście powyżej nie ma żadnych recenzji... Są tam tylko zapowiedzi książek.
UsuńKoniecznie muszę się wziąć za tę lekturę :D
OdpowiedzUsuńByć może przyda się to Panu, Panie Piotrze, na zapowiedzi październikowe: zgodnie z informacją zamieszczoną na stronie Mecner Media kilka dni temu wydana została książka o historii mistrzostw świata w koszykówce.
OdpowiedzUsuńSzymon
Dzięki! Pan Krzysztof robi fajne rzeczy, niestety kompletnie nie dba o marketing...
UsuńCoś w tym niestety jest. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzymon
Panie Piotrze, jedno sprostowanie do informacji zamieszczonej ostatnio przez Pana na facebooku: autorem książki o historii mistrzostw świata w koszykówce jest Tomasz Małolepszy, a nie Robert.
OdpowiedzUsuńSzymon
Dzięki za zwrócenie uwagi, już poprawione. :)
Usuń