W meczach Brazylii, w których grał Garrincha, "Canarinhos" przegrali tylko raz. Źródło: www.wikipedia.pl |
Garrincha i Mike Tyson to sportowcy wyjątkowi. Mimo iż żyli
w różnych latach, uprawiali inne dyscypliny sportu i urodzili się na różnych
kontynentach, w ich życiorysach można doszukać się wielu podobieństw. Obaj
wychowali się w biedzie, a sport stał się dla nich szansą na lepsze życie. Obaj
z tej szansy nie do końca skorzystali.
Przedstawienie pełnej historii życia Garrinchy i Tysona
zajęłoby sporo miejsca. W przypadku obu sportowców mamy bowiem do czynienia z
wieloma ciekawymi, choć nierzadko tragicznymi wydarzeniami, które zbudowały ich
legendę. Tyson pisze swoją historię w dalszym ciągu, skupiając się jednak
obecnie na odcinaniu kuponów od sławy. Funkcjonuje jako gwiazda show-biznesu.
Garrincha do swojej legendy nic dodać już niestety nie może, gdyż odszedł z
tego świata przed blisko trzydziestoma laty. Żeby udowodnić, że życie
brazylijskiego piłkarza i amerykańskiego boksera było pełne wzlotów i upadków,
zapraszam do obejrzenia krótkiego filmu opisującego ich życiorysy, który
stworzyłem na podstawie materiałów filmowych i zdjęć pochodzących z YouTube i
innych serwisów:
Zaprezentowany powyżej film to tylko namiastka tego, co
spotkało w życiu Garrinchę i Mike’a Tysona. Jeśli materiał filmowy zaciekawił
Was na tyle, że chcielibyście dowiedzieć się więcej na ich temat, możecie
uczynić to sięgając po literaturę sportową.
W 2003 roku na polskim rynku ukazała się biografia Mike’a
Tysona. Barwne życie boksera wagi ciężkiej, swego czasu bezkonkurencyjnego w
swoim fachu, spisał Przemysław Słowiński. Książka ukazała się nakładem
wydawnictwa Prószyński i S-ka, a autor w ciekawy sposób opisał wszystkie
najważniejsze wydarzenia z życia pięściarza, który podczas zawodowej kariery
dorobił się takich przydomków jak „Bestia” czy „Żelazny Mike”. Jego historia była
jedną z pozycji należących do serii opowieści o bokserach. W tym samy roku
wydany został bowiem „Tygrys”, czyli biografia Słowińskiego o Jacku Demsey’u, a
rok później na rynku książek sportowych pojawiły się jeszcze inne pozycje –
„Największy” (opowieść o Muhammedzie Alim), też autorstwa Słowińskiego, i
„Silniejszy niż strach” – autobiografia Dariusza Michalczewskiego. Na tym
zakończyła się bokserska seria książek Prószyńskiego i S-ki.
W 2008 roku na naszym rodzimym rynku książek sportowych
pojawiło się polskie wydanie biografii Garrinchy. Pokaźne dzieło autorstwa Ruya
Castro ukazało się pod tytułem „Garrincha. Samotna gwiazda”. Licząca ponad 400
stron książka to znakomicie napisana opowieść, którą czyta się jednym tchem.
Zdecydowanie można ją polecić każdemu kibicowi, ale nie tylko. Akurat opis
sportowych wyczynów piłkarza nie zajmuje znacznej części dzieła, więc nawet
osoba nie interesująca się sportem, powinna w nim znaleźć coś dla siebie. Tym
bardziej, że życie „Śpiewającego Ptaszka”, co w tłumaczeniu na polski oznacza
przydomek Mane, nie było proste. Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Zysk
i S-ka.
Obie pozycje można zdobyć bez większych problemów. Pierwsza
wydana została niedawno nawet w formie audiobooka, co jest pewną nowością wśród
książek o sporcie. Tradycyjną formę znaleźć można na aukcjach internetowych.
Biografia Garrinchy, z racji stosunkowo niedawnej daty wydania, jest bardziej
dostępna. Ostatnio napotykałem na nią często w sieci księgarni Matras, gdzie
była w szalenie atrakcyjnej cenie w związku z wyprzedażą. Znaleźć ją można
również w pozostałych księgarniach.
Zachęcam do zakupu i lektury, bo naprawdę warto. Wśród
biografii sportowców, nierzadko nudnych i pisanych na siłę, obie książki
zdecydowanie się wyróżniają.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz