Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lhotse 89. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lhotse 89. Pokaż wszystkie posty

środa, 23 października 2019

Lhotse ’89. Niepublikowane zapiski z pamiętnika dziennikarki

24 października 1989 roku podczas zdobywania południowej ściany Lhotse zginął Jerzy Kukuczka. Po trzech dekadach od tamtego smutnego wydarzenia jedna z uczestniczek wyprawy postanowiła po raz pierwszy opublikować swoje prywatne zapiski z wyprawy. Książka dziennikarki Elżbiety Piętak nie rzuca wprawdzie nowego światła na przyczyny odpadnięcia polskiego himalaisty od ściany, ale jest dobrą lekturą podróżniczą, która przypadnie do gustu przede wszystkim górskim nowatorom.

Polska ekspedycja na Lhotse z 1989 roku liczyła 13 osób (nie licząc Nepalczyków, którzy zapewniali pomoc na miejscu). Jedyną kobietą w tym gronie była dziennikarka telewizyjna Elżbieta Piętak, która w Telewizji Katowice prowadziła program „Góry”. Właśnie stąd wzięła się jej znajomość z Jerzym Kukuczką, kierownikiem wyprawy, który zaprosił ją w Himalaje. Reporterka miała przygotować film dokumentalny z próby przejścia ściany, która do tamtej pory pozostawała niezdobyta. Dla najsłynniejszego polskiego wspinacza, który dwa lata wcześniej zdobył Koronę Himalajów i Karakorum, było to kolejne wielkie marzenie. Kukuczka chciał je urzeczywistnić, a Elżbieta Piętak miała udokumentować ekspedycję, co też uczyniła. Efektem jej pracy był film „Lhotse ‘89” wyemitowany po powrocie z Nepalu. Jednak dziennikarka w trakcie swojego pobytu w bazie skrzętnie notowała to wszystko, co działo się podczas wyprawy. Dopiero teraz, po 30 latach, Piętak zdecydowała się upublicznić swoje zapiski, całość uzupełniając wprowadzeniem w temat, gdzie można przeczytać o przygotowaniach do wyprawy i początkach znajomości z ludźmi ze środowiska himalajskiego, a także posłowiem opisującym to, co działo się po powrocie. To wszystko składa się na bogato ilustrowaną książkę, która przybliża ostatnie wielkie wyzwanie w karierze Kukuczki.

Golonko, bigos i nepalskie papierosy
„Lhotse ‘89” jest raczej pozycją skierowaną do himalajskich laików. Świadczą o tym infografiki, które przedstawiają wszystkie czternaście ośmiotysięczników, ich pierwszych zdobywców czy śmiałków, którzy mogą się poszczycić zdobyciem Korony Himalajów i Karakorum. Widać, że autorzy chcieli dobrze wprowadzić w temat czytelników nie mających o nim zielonego pojęcia, co dzięki atrakcyjnym grafikom powinno się łatwo udać. Za takim skierowaniem przekazu przemawia też fakt, że pamiętniki autorki nie mają charakteru specjalistycznego. Choć Piętak niewątpliwie ma duże pojęcie o wspinaniu, to życie w bazie opisuje dosyć prosto, skupiając się na przedstawieniu uczestników wyprawy, opowiedzeniu o tym, co jedli każdego dnia czy jakie trudności napotkali. W książce nie znajdziemy raczej technicznych aspektów czy fragmentów mrożących krew w żyłach, dzięki którym możemy poczuć się, jakbyśmy sami znaleźli się na wysokości ośmiu tysięcy metrów. To dzieje się z jednego powodu – autorka na wyprawie pełniła rolę dziennikarki, praktycznie cały czas spędzała w bazie, nie wychodząc w górę. Nie opisuje więc wspinaczki, trudów pokonywania kolejnych metrów i zakładania kolejnych obozów. Piętak skupia się na życiu w bazie, ale też nie można jej się dziwić – w końcu jej zapiski miały pomóc w realizacji filmu, który kierowany był do masowego widza. Pod tym względem publikacja jak najbardziej spełnia swoją rolę, bowiem świetnie pokazuje, jakie są kolejne etapy wyprawy, a także przybliża wiele innych ciekawych aspektów: dlaczego temperatura wrzenia wody na wysokości jest inna niż w normalnych warunkach, jak w górach wyrywa się zęby czy dlaczego ohydne nepalskie papierosy smakują w bazie najlepiej na świecie.

poniedziałek, 30 września 2019

Październikowe premiery (cz. 1)

Październik to dobry miesiąc: Targi Książki w Krakowie oraz wielkimi krokami zbliżający się okres świąteczny to zawsze dobre powody dla wydawnictw, by zwiększyć intensywność swojej pracy. Nie inaczej jest w tym roku, bo na najbliższe dni firmy wydawnicze z całej Polski przygotowały sporo zapowiedzi książek sportowych. Poczytajcie, które z nich trafią na półki najszybciej!

Zaczynamy od pozycji, która ukaże się 16 października pod patronatem niniejszego bloga. „Lhotse ’89. Ostatnia wyprawa Jerzego Kukuczki”, bo o niej mowa, to publikacja Elżbiety Piętak i Dariusza Piętaka, w której opowiadają o tragicznej wyprawie sprzed 30 lat. To właśnie podczas niej życie stracił najsłynniejszy polski himalaista. Warto zwrócić uwagę na autorów – Pani Elżbieta to dziennikarka telewizyjna, ale też miłośniczka gór, która brała udział w opisywanej wyprawie na Lhotse. Książka opiera się na poczynionych przez nią zapiskach z pamiętnika z ekspedycji, dzięki czemu daje szansę na nowe spojrzenie na wydarzenia z 24 października 1989 roku, kiedy Jerzy Kukuczka odpadł od południowej ściany góry i zginął. W opisie pozycji, za którą odpowiada Wydawnictwo Burda Książki, czytamy: „Południowa ściana Lhotse to jedna z najtrudniejszych ścian w Himalajach – trzy tysiące metrów wymagającego terenu z trudnościami rosnącymi wraz z wysokością. Jej przejście uznano za największe wyzwanie himalajskie XX i XXI wieku. Mierzyli się z nią najlepsi na świecie wspinacze. Jerzy Kukuczka dwa lata wcześniej zdobył Koronę Himalajów i Karakorum. I nie miał dość. Na Lhotse zaprosił dziennikarkę z Telewizji Katowice, jego rodzinnego miasta. Elżbieta Piętak miała dwie pasje, wspinaczkę i filmowanie. Podczas wyprawy prowadziła dziennik, w którym notowała zdarzenia ważne i powszednie”. Współautor książki – Dariusz Piętak, też dobrze zna się na rzeczy. Wspina się od ponad 40 lat, ma na swoim koncie wyprawy na Dhaulagiri i Annapurnę. Taki zestaw autorów gwarantuje rzetelną publikację, o czym czytelnicy będą mogli się przekonać już za kilkanaście dni. Licząca 272 strony pozycja ma na okładce cenę 49,90 zł. W przedsprzedaży można ją jednak nabyć już za niecałe 28 zł.

Skoro już o wspinaczce mowa, nie sposób nie wspomnieć o innej publikacji traktującej o tej tematyce. Pamiętacie film „Free Solo”? Jeśli widzieliście ten dokument, to chyba oczywistym było, że prędzej czy później książka o wyczynie Alexa Honnolda trafi na Polski rynek. Tak stało się… już we wrześniu, kiedy nakładem Wydawnictwa Bezdroża ukazała się biografia Amerykanina, który bez asekuracji wszedł na liczącą 900 metrów ścianę El Capitan. Pozycja zatytułowana „Samotność solisty. Wspinaczka w stylu free solo” była oficjalnym dziełem wspinacza, w którego pisaniu pomagał mu David Roberts. 2 października przyjdzie czas na kolejną publikację, tym razem napisaną przez Marka Synnotta, kolegę po fachu, dla którego osiągnięcie rodaka stało się inspiracją do napisania lektury. W opisie „Niewiarygodnej wspinaczki” czytamy: „Autor przenosi nas na gigantycznego El Capa: Alex pokonuje kolejne metry w pionie, a my obserwujemy jego zmagania, odkrywając po drodze fascynującą historię wspinaczki skalnej. Powracamy do złotej ery doliny Yosemite, poznajemy barwne społeczności wspinaczkowe: Stonemasters i Stone Monkeys, podziwiamy pionierów, którzy zrewolucjonizowali ten sport, i wybitnych solistów, m.in. Johna Bachara i Petera Crofta”. Jak więc widać, pozycja ma zdecydowanie szerszy charakter, na co wskazuje też liczba stron: 448 stron. Okładkowa cena pozycji wypuszczonej na rynek przez Wydawnictwo Dolnośląskie nie jest niska – to 54,90 zł, ale w przedsprzedaży można ją znaleźć już za niespełna 34 zł.