Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kraków. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kraków. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 8 kwietnia 2018

Jak to było?

Książka „Jak to było naprawdę”, w której kilkunastu dziennikarzy opisuje niezwykłe sportowe opowieści, to debiut Wydawnictwa Arena. Całkiem udany pod względem jakości, jednak nieco na wyrost, jeśli rozpatrywać go pod względem zgodności treści z tytułem. Publikacja nie wnosi bowiem wiele nowego do wiedzy na temat skandali, zabawnych, głośnych i niesamowitych historii, które miały miejsce w dziejach polskiego sportu.

Autorami tekstów w książce są w znakomitej większości dziennikarze słynnego krakowskiego „Tempa” (z wyjątkiem Stefana Szczepłka, który swoim artykułem otwiera publikację, Janusza Kozła oraz Norberta Tkacza). Już to samo w sobie powinno być wystarczającą rekomendacją do sięgnięcia po lekturę i tak jest w rzeczy samej – pod względem jakości tekstów i ich rzetelności wszystko stoi na bardzo wysokim poziomie. Kolejne opowieści (jest ich łącznie 23) czyta się sprawnie, cieszy spora liczba źródeł, z których korzystają autorzy, a także sposób narracji – dla każdego rozdziału inny, w autorskim stylu, ale jednocześnie niemal zawsze interesujący, nie powodujący znużenia. Mnogość opisywanych tematów (kulisy wielkich imprez, przemyt, słynne mecze polskich drużyn, dieta, wątki polityczne, doping, oskarżenia o szpiegostwo, sympatie między sportowcami) oraz dyscyplin (m.in. piłka nożna, tenis, lekkoatletyka, boks, kolarstwo, skoki narciarskie, zapasy) sprawia, że książka ma niezwykle uniwersalny charakter. Widać, że autorzy nie kierowali się popularnością wydarzeń, które brali na warsztat, ale ich niezwykłym charakterem. Dzięki temu w książce można przeczytać nie tylko o wielokrotnie opisywanych głośnych sprawach, jak afera na Okęciu czy gest Kozakiewicza, ale też mało znanym „handelku” zapaśników czy przedwojennym piłkarzu Karolu Pazurku. Wszystko to sprawia, że czytelnicy otrzymują dobrze usystematyzowaną i ciekawie podaną porcję wiedzy o niezwykłych sportowych historiach.

Czy aby na pewno „naprawdę”?
Poważnym mankamentem – jak na książką zatytułowaną „Jak to było NAPRAWDĘ” (akcent na ostatni wyraz nieprzypadkowy) – jest jednak przewaga źródeł medialnych i literackich nad ekskluzywnymi wypowiedziami osób, które były świadkami danych wydarzeń. Gdy tylko ta tendencja zostaje odwrócona, jak w tekście Stefana Szczepłka, to nawet jeśli bohaterowie opowiadają o tym co przeżyli po raz kolejny, ma to większą wartość niż przytoczenie tych wypowiedzi z gazety lub innych opracowań. Wspomniany dziennikarz „Rzeczpospolitej” opisuje w swoim tekście polityczne tło udziału Polaków w mundialu w Hiszpanii w 1982 roku i choć temat ten był wielokrotnie poruszany przy innych okazjach (najczęściej w kontekście meczu z ZSRR i cenzury zastosowanej podczas transmisji), przedstawiony oczami Zbigniewa Bońka, Andrzeja Buncola, Józefa Młynarczyka i trenera Antoniego Piechniczka, odżywa na nowo. Zresztą wystarczającym potwierdzeniem tej tezy jest fakt, że dla mnie najlepszym rozdziałem całej publikacji jest opowieść Piotra Płatka o tym, jak polscy zapaśnicy handlowali różnego rodzaju towarami podczas wyjazdów na zawody, co w czasach PRL-u stało się niemal tradycją sportowej braci. W tekście wypowiadają się gęsto sami zawodnicy, wspominając niezwykłe historie ze swoim udziałem, dzięki czemu czytelnik otrzymuje informacje z pierwszej ręki – w najlepszej z możliwych form.

poniedziałek, 19 lutego 2018

Wspaniała „Historia sportu w Polsce” już w księgarniach!

Blisko 300 fotografii, ponad 360 stron i 184 lata sportowych dziejów w biało-czerwonych barwach. To wszystko znaleźć można w książce Krzysztofa Szujeckiego „Historia sportu w Polsce 1805-2018”, która właśnie nakładem Wydawnictwa Biały Kruk trafiła do księgarni. A to wszystko zaledwie w pierwszym z dwóch tomów!

Ta wyjątkowa publikacja „opisuje najważniejsze wydarzenia sportowe na tle narodowym, społecznym i politycznym od XIX aż do dziś”, zapewniają w opisie wydawcy. „Na kartach książki poznajemy nie tylko oficjalne relacje, ale często także kulisy niezwykłych zdarzeń”, dodają, co sugeruje, że w książce Białego Kruka kibice znajdą nie tylko „suche” informacje o wynikach i statystyki, ale także coś znacznie więcej. „Historia sportu w Polsce” nie została napisana przez przypadkowego autora. Krzysztof Szujecki na swoją renomę pracuje od dłuższego czasu, a pierwsze książki pisał już w wieku 16 lat! Dotychczas ma na swoim koncie ma kilka publikacji o sportach zimowych, dwie książki z serii „Życie sportowe” oraz inne pozycje, m.in. „Poznajemy zagadki sportowe” czy „Encyklopedia igrzysk olimpijskich”.

„Historia sportu w Polsce” to kolejne z jego dzieł, ale zdecydowanie najlepsze pod względem jakości wydania. Twarda oprawa, liczne fotografie, przemyślany skład i szata graficzna. To wszystko sprawia, że książka prezentuje się naprawdę wyjątkowo. Ciekawie ma być również pod względem zawartości, bo wydawcy informują w zapowiedzi, że autor „opisuje wzloty i dramaty rodzimego sportu, rozwój związków i klubów sportowych, koleje losu wielu wybitnych sportowców, trenerów i działaczy. Ważnym punktem są udziały polskich reprezentacji w olimpiadach, mistrzostwach świata i Europy, a także rozgrywki krajowe. Obserwujemy, jak sport budzi się do życia wraz z odrodzeniem się Ojczyzny w 1918 r., jak się rozwija, jak rośnie jego znaczenie w życiu Polski i Polaków. Nie była w stanie tego zahamować nawet II wojna światowa, choć jakże wielu sportowców poległo w walce z niemieckimi nazistami lub bolszewikami. Wielu też niestety zginęło w niemieckich lub sowieckich obozach zagłady”.

wtorek, 25 października 2016

Piłkarze, kolarze, dziennikarze, turboKRZYCH i trener czarnej kadry. Targi Książki w Krakowie pod znakiem sportu

Tak było przed rokiem, kiedy na stoisku Wydawnictwa SQN
książki podpisywał Andrzej Niemczyk.
Zbliżają się kolejne Targi Książki w Krakowie. Jak zwykle odwiedzający mogą liczyć na ogromną liczbę spotkań autorskich, jak zwykle nie zabraknie wśród nich czegoś dla fanów sportu. Warto wpaść do Hali Expo zwłaszcza w sobotę i niedzielę, gdyż wtedy będzie można tam spotkać piłkarzy, kolarzy, polarników, żeglarzy, kierowców rajdowych, a nawet trenera polskiej kadry. Przeczytajcie, które stoiska koniecznie trzeba odwiedzić!

28 października (piątek):
Jeśli ktoś chce zbliżające się targi wykorzystać do maksimum, pierwszą wizytę powinien zaplanować już w piątek. Wprawdzie nie będzie wtedy jeszcze żadnego typowo „sportowego” gościa, ale o godz. 17.00 na stoisku Wydawnictwa Zysk i S-ka swoje książki będzie podpisywał Bogdan Rymanowski. Dziennikarz kojarzony do niedawna wyłącznie z pracy w charakterze prezentera i odpytującego polityków w TVN, przed Euro 2016 napisał pozycję zatytułowaną „Gracze”, traktującą o najlepszych polskich piłkarzach w historii. Między innymi tę publikację będzie podpisywał w Krakowie.

1. Godz. 17.00-17.40 Bogdan Rymanowski podpisuje książkę „Gracze” (Zysk i S-ka, D34)

29 października (sobota):
Zdecydowanie ciekawiej będzie natomiast w sobotę i tak naprawdę dopiero wtedy zacznie się dla fanów sportu cała zabawa. Pierwsze spotkania już od godz. 12.00: najpierw Beata Słama i Wojciech Szatkowski będą podpisywać swoje dwutomowe, monumentalne (bo liczące łącznie 864 strony) dzieło „Magia nart”. Jak więc widać, targi to nie tylko coś dla umysłu, ale i ciała – przepychanie się w tłumie przez resztę dnia z kilkukilogramową księgą pod pachą powinno dać lepsze efekty niż niejeden trening interwałowy! Po wizycie na stoisku Tatrzańskiego Parku Narodowego można niespiesznym krokiem zmierzać w kierunku miejsca, gdzie urzędować będzie Super Siódemka. To tam od 12.00 swoją książkę „Panie… Kończ Pan ten mecz!” podpisywać będzie Tomasz Zimoch wraz z współautorką (a właściwie przepytującą), Anną Bogusz. Na pogawędkę z byłym dziennikarzem Polskiego Radia (obecnie Radio Zet) można poświęcić dłuższą chwilę, gdyż kolejny gość zjawi się na targach o 14.00. Będzie nim nie kto inny jak Czesław Lang, były wybitny kolarz, a obecnie organizator Tour de Pologne. Na stoisku Muzy będzie on podpisywał swoją autobiografię „Zawodowiec”.

niedziela, 24 kwietnia 2016

Kopalnia w Krakowie! Relacja ze spotkania autorskiego

Siedmiu czołowych polskich dziennikarzy sportowych zawitało do Krakowa 21 kwietnia, by w księgarnio-kawiarni De Revolutionibus spotkać się z czytelnikami magazynu „Kopalnia – sztuka futbolu”. O związkach piłki z polityką autorzy tej wyjątkowej serii książek rozmawiali blisko dwie godziny, poruszając wiele ciekawych wątków i tematów. Zobaczcie relację wideo z tego wydarzenia!

Ekipa „Kopalni” w Krakowie stawiła się w składzie: Piotr Żelazny ("Rzeczpospolita", założyciel magazynu), Michał Okoński ("Tygodnik Powszechny"), Rafał Stec ("Gazeta Wyborcza", sport.pl), Magdalena Żywicka (FCBarca.com, "Ole Magazyn"), Michał Szadkowski ("Gazeta Wyborcza", sport.pl), Paweł Czado ("Gazeta Wyborcza", sport.pl) oraz Michał Trela ("Sport", "Przegląd Sportowy"). Ich wizyta związana była z niedawną premierą trzeciego numeru magazynu, który od początku istnienia zbiera znakomite recenzje i wyznacza nowe standardy w dziedzinie literatury sportowej. W tym roku byłem na miejscu zdarzeń z kamerą, więc zamiast fotorelacji jak przed dwoma laty (relację z poprzedniego krakowskiego spotkania z autorami "Kopalni" możecie znaleźć tutaj), zobaczcie film, który nagrałem:

środa, 6 maja 2015

Futbol w Galicji

Piotr Chomicki i Leszek Śledziona powracają! Po debiutanckiej książce i pierwszej części cyklu „Historia sportu”, autorzy zapowiadają kolejny tom. Tym razem będzie on nosił tytuł „Rozgrywki piłkarskie w Galicji do roku 1914”, a opatrzony zostanie numerem... trzecim! Wydawcy nie chcą zdradzać, dlaczego na razie pominęli drugą część serii. Wszystko zostanie wytłumaczone w najnowszej publikacji, która ukaże się pod koniec czerwca.

Temat rozgrywek piłkarskich w Galicji na przełomie XIX i XX wieku nie był w dotychczasowej literaturze sportowej omawiany zbyt szeroko. Licząca 250 stron publikacja Chomickiego i Śledziony będzie więc dziełem niemal pionierskim. Drugi z autorów zdradza, co na kartkach książki będą mogli znaleźć czytelnicy, wymieniając kolejne rozdziały trzeciego tomu:
OD AUTORA - czyli słowo wstępne o całej serii "Historia Sportu" jej pomysłodawcy Piotra Chomickiego
FOOTBALL W GALICJI - opisał Artur Fortuna z Krakowa
GALICYJSKIE ZWIĄZKI SPORTOWE - przedstawił Artur Fortuna z Krakowa
RYWALIZACJA O PUCHAR ŻELEŃSKIEGO
PIONIERSKIE SPOTKANIA, PIERWSZE TURNIEJE 1886-1911, czyli:
- w którym roku odnajdziemy w polskiej prasie udokumentowane (było to o wiele wcześniej niż w lipcu 1894) pierwsze spotkanie piłki nożnej na ziemiach galicyjskich
- kto oprócz Włodzimierza Chomickiego zagrał w meczu pomiędzy Sokołami lwowskimi i krakowskimi w 1894 roku i skąd wzięła się piłka, którą rozegrano ten mecz
- kolejne wzmianki o meczach piłkarskich w XIX wieku, m.in. w Krakowie, na lwowskiej prowincji oraz na wsi
- nazwiska zagranicznych instruktorów dającym nauki futbolu Polakom

sobota, 25 października 2014

W poszukiwaniu publikacji sportowych: 18. Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie (fotorelacja)

Takie jak co roku, ale jednak inne. Po raz pierwszy międzynarodowe, po raz pierwszy w nowej hali. 23 października rozpoczęły się 18. Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie, które potrwają do niedzieli. W ofercie ponad 700 wystawców z 20 krajów nie zabrakło publikacji o tematyce sportowej, więc właśnie w ich poszukiwaniu wzdłuż i wszerz przemierzyłem halę EXPO drugiego dnia imprezy. Zapraszam na fotorelację!


Z daleka hala EXPO Kraków prezentuje się dosyć... specyficznie. W oddali widać potężne kominy elektrociepłowni, a drodze na miejsce targów towarzyszy mocno industrialny klimat. Na szczęście szarzyzna spotęgowana przez brzydką pogodę ustępuje, gdy podejdzie się nieco bliżej hali.


To właśnie wejście do budynku EXPO Kraków. Trzeba przyznać, że w porównaniu z namiotem, przez który wchodziło się na targi w zeszłym roku, wygląda o niebo lepiej.


Po zakupieniu biletu i wejściu na halę, odwiedzający mają dwie możliwości: mogą udać się w lewo, do sali nazwanej "Wisła"...

piątek, 25 października 2013

17. Targi Książki w Krakowie (fotorelacja)

Od wczoraj trwają w Krakowie 17. Targi Książki. Wybierając się do hali na ulicy Centralnej, natrafić można na stoiska większości polskich wydawnictw. Targi książki to dobre miejsce do tego, żeby kupić nowe pozycje w atrakcyjnej cenie, spotkać się z autorami czy po prostu porozmawiać o wszelkiego rodzaju publikacjach, także sportowych. Tych w tym roku znaleźć można było szczególnie dużo, dlatego zapraszam do obejrzenia fotorelacji z tego wydarzenia.


Choć hala targów z zewnątrz nie prezentuje się szczególnie interesująco, o tym, że dzieje się w niej coś wyjątkowego, świadczą duże korki w pobliżu ulicy Centralnej oraz kłębiący się przed wejściem i w jego okolicach ludzie. Zainteresowanie targami jest spore, o czym jednak tak naprawdę można się przekonać, zaglądając do środka.