W Polsce rzadko wydaje się książki o trenerach, a już publikacji o
szkoleniowcach damskiej drużyny koszykówki szukać można ze świecą. Mimo tego
Damian Juszczyk postanowił podjąć ten temat i w pozycji „Wygrani” przedstawia
krótko historię dwóch hiszpańskich trenerów Wisły Can-Pack Kraków – José Hernándeza i Jorge Aragonésa.
Książka ukazała się na rynku 18
marca ubiegłego roku. Została wydana przez Wydawnictwo Sowa i, co ciekawe,
powstała w trzech wersjach językowych – polskiej, angielskiej i hiszpańskiej.
Po jej lekturze trzeba stwierdzić, że nie jest to pozycja przeznaczona na
masową sprzedaż. „Wygrani” to publikacja kierowana przede wszystkim do wąskiego grona
kibiców krakowskiej drużyny koszykarek, hiszpańskich fanów i znajomych obu
szkoleniowców, a także osób związanych ze środowiskiem damskiego basketu.
Potwierdził to zresztą Damian Juszczyk w wywiadzie, który jakiś czas temu
pojawił się na moim blogu.
Warto kilka słów poświęcić
autorowi, który na co dzień zajmuje się dziś marketingiem sportowym, ale
jeszcze niedawno zdecydowanie bliżej było mu do miana dziennikarza sportowego.
Pracował w wielu redakcjach, a przez pewien okres pełnił obowiązki rzecznika prasowego Wisły Can-Pack Kraków. To właśnie wtedy poznał bliżej Hernándeza i Aragonésa.
Hiszpańscy trenerzy ze swoim pierwszym zagranicznym zespołem osiągnęli już
bardzo dużo – zdobyli mistrzostwo Polski, Puchar i Superpuchar naszego kraju, a
także dwukrotnie wprowadzili podopieczne do turnieju finałowego Euroligi.
Juszczyk doszedł więc do wniosku, że historia obu szkoleniowców warta jest
szerszego opracowania i tak doszło do powstania „Wygranych”.
Publikację otwiera… epilog. Jak
zaznacza sam autor, forma książki jest nietypowa, gdyż zazwyczaj epilog
umieszcza się na końcu. Władze Wisły zrobiły jednak autorowi psikusa. Niecały
miesiąc przed wydaniem pozycji „Wygrani”, a więc z pewnością na etapie, kiedy
była już ukończona, zwolnili Hernándeza, pozostawiając jednocześnie Aragonésa
na stanowisku drugiego trenera. To miało niebagatelny wpływ na książkę, gdyż w
jej końcowych fragmentach obaj szkoleniowcy wyrażają nadzieję, że poprowadzą
zespół z Krakowa co najmniej do końca sezonu 2013/2014, kiedy upływał termin ich kontraktów. Szefowie Wisły zdecydowali się jednak na zmiany, więc Damian
Juszczyk miał ciężki orzech do zgryzienia. Postanowił zostawić
treść książki w takiej formie, w jakiej została napisana i dodać do niej
epilog, którym jest krótka rozmowa z oboma szkoleniowcami. Hiszpanie wyjaśniają
w niej okoliczności rozstania, dzięki czemu publikacja nie traci na
aktualności.
Książka „Wygrani” nie jest
obszerna. Liczy dokładnie 68 stron, a jej przeczytanie zajmuje mniej więcej
godzinę. Autor nie skupia się w niej na sportowej stronie pracy Hernándeza i
Aragonésa. Przede wszystkim przedstawia hiszpańskich szkoleniowców jako ludzi –
pisze krótko o ich dzieciństwie, charakterze, zainteresowaniu sportem od
najmłodszych lat, a także początkach w roli trenerów. Te fragmenty wzbogacają
zdjęcia z prywatnych archiwów Hiszpanów, a także wypowiedzi rodzin bohaterów
książki. Juszczyk bardzo szybko przechodzi do opisu przygody obu szkoleniowców
z Wisłą. Nie stara się jednak zdominować narracji – często oddaje głos
Hernándezowi i Aragonésowi, dzięki czemu czytelnik może poznać ich historie z
pierwszej ręki. Hiszpanie otwarcie mówią o swoich ulubionych potrawach, polskich dziewczynach czy swoich wadach. Widać, że darzą autora
sympatią i chcą dzielić się wspomnieniami, co przekłada się z kolei na odbiór
„Wygranych”. Pozycję Damiana Juszczyka czyta się przyjemnie i sprawnie.
Jedyne, do czego można się przyczepić, to powtarzające się dwukrotnie wypowiedzi. W jednym miejscu któryś z trenerów mówi o tym, że w Polsce jest mało światła i w innym fragmencie jego słowa zostają powtórzone. Taka sytuacja zdarza się raz jeszcze, nie pamiętam już w jakim kontekście, co jest łatwe do wyłapania ze względu na małą objętość książki. Trzeba jednak wybaczyć autorowi, który „Wygranych” pisał podczas… podróży poślubnej. Nie wiadomo, czy gratulować Damianowi Juszczykowi umiejętności znalezienia w tym czasie wolnej chwili, czy docenić cierpliwość i wyrozumiałość małżonki.
Jedyne, do czego można się przyczepić, to powtarzające się dwukrotnie wypowiedzi. W jednym miejscu któryś z trenerów mówi o tym, że w Polsce jest mało światła i w innym fragmencie jego słowa zostają powtórzone. Taka sytuacja zdarza się raz jeszcze, nie pamiętam już w jakim kontekście, co jest łatwe do wyłapania ze względu na małą objętość książki. Trzeba jednak wybaczyć autorowi, który „Wygranych” pisał podczas… podróży poślubnej. Nie wiadomo, czy gratulować Damianowi Juszczykowi umiejętności znalezienia w tym czasie wolnej chwili, czy docenić cierpliwość i wyrozumiałość małżonki.
Tak jak zaznaczyłem wcześniej,
autor publikacji nie skupia się w niej szczególnie na sportowej stronie pracy
obu trenerów. Przede wszystkim przedstawia proces ich aklimatyzacji w naszym kraju,
wskazując poprzez ich wypowiedzi na różnice między Polską a Hiszpanią. Kibice
nie znajdą więc w książce opisów meczów Wisły Can-Pack Kraków, okoliczności
największych sukcesów czy zakulisowych informacji prosto z szatni koszykarek.
„Wygrani” to pozycja o hiszpańskich szkoleniowcach – ich życiu, usposobieniu,
marzeniach, celach i metodach pracy. Właściwie jedyne fragmenty ściśle związane
ze sportem dotyczą pracy Hernándeza i Aragonésa. Trenerzy opowiadają o tym, jak
przygotowują się do treningów i spotkań, a w innymi miejscu wymieniają
najlepsze koszykarki, z którymi przyszło im pracować.
Podsumowując, „Wygrani” to
książka, dzięki której można dobrze poznać José Hernándeza i Jorge Aragonésa.
Powinna przypaść do gustu wszystkim kibicom Wisły Can-Pack Kraków, którzy
chcieliby dowiedzieć się czegoś więcej na temat szkoleniowców, pod wodzą
których ich drużyna osiągała największe sukcesy. Wprawdzie pozycja napisana
przez Damiana Juszczyka nie jest szczegółowym zapisem okoliczności
najważniejszych meczów czy ich przebiegu, ale stanowi swego rodzaju ciekawostkę
skierowaną do fanów basketu. Jeśli ktoś dysponuje wolną chwilą i chciałby
poczytać nietuzinkowy reportaż – odsyłam do lektury „Wygranych”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz