Czego powinni nauczyć się od Cruyffa właściciele Wisły Kraków? Co może poprawić Angel Di Maria, by być lepszym piłkarzem? Czy legenda holenderskiej piłki słusznie uznawana była za symbol walki o niepodległość Katalonii? Zachęcam do obejrzenia wideo-recenzji książki Johana Cruyffa. Posłuchajcie, co sądzę na jej temat i zapoznajcie się z kilkoma ciekawymi fragmentami, które przytaczam:
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ajax amsterdam. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ajax amsterdam. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 13 kwietnia 2017
piątek, 7 kwietnia 2017
Piłkarska filozofia według Cruyffa
To jedna z tych książek, po które sięga się w ciemno. Autobiografia
postaci takiej jak Johan Cruyff, który był częścią futbolowej rewolucji zarówno
jako piłkarz, jak i trener, to pozycja obowiązkowa każdego kibica. Wspomnienia
Holendra pozostawiają jednak pewien niedosyt. Być może to kwestia wygórowanych
oczekiwań, bo od geniuszy wymaga się więcej, a książka nie jest tak wybitna jak
jej autor. Co nie oznacza, że nie warto jej przeczytać.
Książka Cruyffa nie jest klasyczną
piłkarską autobiografią – uporządkowaną, pisaną według wytycznych w stylu:
opowiedz kilka anegdot, zdradź parę sekretów szatni, najlepiej obraź kogoś
znanego. Tego typu pozycji pojawia się ostatnio na rynku całkiem sporo i
gwarantują one duże zainteresowanie mediów – w końcu nic tak nie przyciąga
uwagi jak głośny skandal. Wspomnienia Holendra nie są w ogóle kontrowersyjne,
ale też trudno było akurat po nim spodziewać się, że wyda skandalizującą
publikację. Nie musiało to być wcale minusem, bo przecież nie tylko pikantnymi
historiami żyje kibic, ale u Cruyffa ciekawych anegdot jest bardzo niewiele i
to jest największy problem książki. Na dłuższą metę to trochę jednak mierzi, bo
Holender bardzo pobieżnie przemyka po kolejnych tematach, opis tego, co
najciekawsze (kariera reprezentacyjna, gra w Ajaksie i FC Barcelonie,
stworzenie „Dream Teamu” na Camp Nou) zamykając w połowie (sic!) książki.
Były piłkarz i trener opowiada o
swoim życiu wybiórczo, co wynikać może z faktu, że nie przykładał dużej wagi do
przeszłości. „(…) nigdy nie lubiłem oglądać się wstecz – po powrocie do domu
zamykałem za sobą drzwi i wszystko zostawiałem za sobą. Właśnie dlatego zwykle
nie pamiętałem za dobrze szczegółów meczów, które rozegrałem, ani strzelonych
przeze mnie goli”, pisze w pewnym momencie. To widać w książce, bo podczas gdy
czytelnik liczy na spory rozdział o mistrzostwach świata w Niemczech, dostaje
kilka akapitów o meczach z Brazylią (zdaniem Cruyffa najlepszym, w jakim
kiedykolwiek zagrał) i finale z Niemcami (z ciekawym zapewnieniem, że
obyczajowy skandal, który wywołała niemiecka prasa tuż przed najważniejszych
spotkaniem, nie miał wpływu na jego postawę). Podobnie jest z innymi wątkami –
początki Cruyffa w Ajaksie i początek jego przygody z futbolem zostały opisane szczegółowo,
ale już okres gry w Barcelonie i drużynie z Amsterdamu – dosyć pobieżnie. To
powoduje spory niedosyt, bo przecież Holender był częścią legendarnych
zespołów, o których każdy fan chciałby dowiedzieć się jak najwięcej.
wtorek, 2 grudnia 2014
Grudniowe premiery
Listopad pod względem premier sportowych obfitował w wiele
interesujących tytułów. Wydawnictwa zintensyfikowały działania i praktycznie w
całości zrealizowały już swoje plany wydawnicze, jeśli chodzi o tegoroczne
książki o tematyce sportowej. Z tego względu grudzień nie przyniesie wielu
nowych publikacji, ale dwie zapowiedziane do tej pory pozycje prezentują się
bardzo ciekawie.
Obie książki wydane zostaną przez
to samo wydawnictwo. Tym razem nie będzie to jednak Sine Qua Non, które przyzwyczaiło
kibiców do wypuszczania na rynek przynajmniej dwóch pozycji o sporcie
miesięcznie. Firma z Krakowa postawiła zdecydowanie na listopad, przygotowując
w ubiegłym miesiącu aż sześć nowych publikacji sportowych. SQN chciało zapewne
idealnie wpasować się w gorący przedświąteczny okres, wszak nie od dziś
wiadomo, że właśnie wtedy wydawnictwa mogą liczyć na najlepszy wynik
sprzedażowy. W grudniu królować więc będzie Grupa Wydawnicza Foksal, a
konkretnie Wydawnictwo Ole, gdyż właśnie pod tym szyldem 3 grudnia na rynku
ukażą się dwie nowe pozycje o sporcie. Jak na razie to jedyne tytuły oficjalnie
zapowiedziane przez większe firmy wydawnicze, co nie wyklucza oczywiście tego,
że w tym miesiącu do sprzedaży mogą trafić jeszcze jakieś inne książki
sportowe. Nic mi jeszcze o nich nie wiadomo, dlatego też w tym tekście
ograniczę się do tego, co jest już w stu procentach pewne.
Pierwszą z książek Wydawnictwa
Ole, która do księgarni trafi 3 grudnia, jest autobiografia Dennisa Bergkampa. To
pozycja, którą przez warszawską firmę zapowiadana była już w sierpniu. Właśnie
wtedy pojawiły się pierwsze informacje o jej wydaniu w Polsce i data premiery
ustalona na 24 września. Ostatecznie nic z tych planów nie wyszło i kibice
musieli poczekać na książkę Holendra kilka miesięcy. Tym razem jednak można
stwierdzić ze stuprocentową pewnością, że biografia trafi do sprzedaży zgodnie
z zapowiedziami, gdyż jej egzemplarze pojawiły się już w Oficjalnym Sklepie
Weszło, czym księgarnia nie omieszkała pochwalić się na Facebooku. W najbliższych
dniach czytelnicy będą więc mogli zapoznać się z książką zatytułowaną „Moja
historia”. A że jest na co czekać, przekonuje nominacja, jaką
biografia Bergkampa otrzymała w ubiegłym roku. Publikacja została nominowana w
prestiżowym brytyjskim plebiscycie William Hill Sports Book of the Year Award.
Wygrać się nie udało, ale sam fakt wyróżnienia zasługuje na uwagę i pozwala
stwierdzić, że książka musi stać na niezłym poziomie.
niedziela, 13 października 2013
Futbol w cieniu Holokaustu
Jak już kiedyś wspominałem, uwielbiam książki historyczne. „Futbol w
cieniu Holokaustu. Ajax, Holendrzy i wojna” to kolejne dzieło zagranicznego
autora, łączące tematykę historii i sportu, które ukaże się w Polsce. Simonowi
Kuperowi wyszła ciekawa lektura, która odkrywa przed czytelnikiem wiele
nieznanych dotąd faktów.
Polskie wydanie książki „Futbol w
cieniu Holokaustu” do księgarni trafi za kilka dni, dokładnie 21
października. Cieszącą się dobrymi recenzjami pozycję zdecydowało się przełożyć
Wydawnictwo Wiatr od Morza. Choć dzieło Kupera ukazało się pierwotnie w 2003
r., dobrze, że taka książka, nawet po 10 latach, trafi wreszcie w ręce Polaków.
Jest to na pewno jedna z tych pozycji sportowych, po które warto sięgnąć. Przede
wszystkim po to, aby poszerzyć nieco swoją wiedzę i horyzonty. W dobie
biografii prześcigających się w sensacyjności, „Futbol w cieniu Holokaustu”
jest istną perełką i dobrą propozycją dla wszystkich, którzy w publikacjach
dotyczących sportu szukają czegoś więcej, niż tylko zwykłej rozrywki.
czwartek, 7 marca 2013
On, Ibra
Lubię sportowych „bad boys”. Nie zawsze grają czysto, wiele można im zarzucić, ale jedno trzeba oddać – wokół nich zawsze dzieje się coś ciekawego. Zła sława bardzo często idzie w parze z mówieniem wprost tego, o czym inni boją się nawet szeptać. Kiedy więc prawdziwy „bad boy” decyduje się na wydanie autobiografii, nie pozostaje nic innego, jak tylko zacierać ręce.
Gdy usłyszałem, że swoje wspomnienia spisał Zlatan Ibrahimović i w dodatku ukazało się polskie wydanie jego książki, wiedziałem, że muszę ją mieć. Wydawnictwo Sine Qua Non zdecydowało się na wypuszczenie na rynek polskiego przekładu pozycji, tytułując ją po prostu „Ja, Ibra”. Warto dodać, że oryginalne dzieło powstało w 2011 roku, a już w roku następnym można było w naszym kraju zapoznać się z tym, co do powiedzenia na temat swojego dotychczasowego życia ma jedna z największych obecnie gwiazd piłkarskich.
Subskrybuj:
Posty (Atom)