Pokazywanie postów oznaczonych etykietą strefan szczepłek. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą strefan szczepłek. Pokaż wszystkie posty

piątek, 11 maja 2012

Ale to już było…

Stary "Okoń" Ryszarda Chomicza...
Pisałem ostatnio o nowościach wydawniczych, które pojawiły się na rynku książek sportowych. Do EURO coraz bliżej, stąd też tempo wydawania pozycji o piłce nożnej nie maleje. Najciekawiej zapowiadają się biografie polskich piłkarzy – Kazimierza Deyny, Andrzeja Iwana i Mirosława Okońskiego. Co ciekawe, wydawcy w kilku przypadkach postanowili postawić na sprawdzone i trafne pomysły.

... i nowa książka Radosława Nawrota.
Tak jest w trzech przypadkach. Biografia Mirosława Okońskiego – piłkarza m.in. Lecha Poznań i HSV Hamburg, pojawiła się w Polsce już dawno. W 1995 roku nakładem Polskiego Domu Wydawniczego „Ławica” ukazał się „Okoń”, czyli książka opisująca barwne życie i sportową karierę jednego z najlepszych futbolistów powojennej Polski. Jej autorem jest Ryszard Chomicz – nieżyjący już dziennikarz sportowy, swego czasu redaktor naczelny „Gazety Poznańskiej”. Do bieżącego roku wspomnienia Okońskiego były białym krukiem na aukcjach internetowych. Od czasu do czasu pojawiał się egzemplarz, którego zakup był jednak trudny ze względu na dużą liczbę chętnych. Ceny nie były może wywindowane – można było trafić na książkę za niecałe 30 zł, ale na aukcjach wystawiana była rzadko, więc trzeba było na bieżąco sprawdzać dział z książkami o sporcie. Pozycja była szczególnie atrakcyjna ze względu na charakter piłkarza, który nie należał do świętoszków, potrafił się bawić, co opisał w swoim dziele Chomicz. Że po taką książkę chętnie sięgną kibice, szczególnie przed EURO, wiedzieli też w Wydawnictwie Red Box, które 3 lutego 2012 roku wypuściło na rynek drugą biografię Mirosława Okońskiego. Tym razem wspomnienia spisał Radosław Nawrot z „Gazety Wyborczej”, który uzupełnił historię Okonia o dodatkowe historie i wydarzenia ostatnich lat. Wyszło z tego blisko 500 stron! Poniżej możecie zobaczyć, jak swoją lewą nogą zawinąć potrafił bohater książki: