poniedziałek, 17 lutego 2014

Klubowa historia polskiej piłki nożnej

Jan Goksiński wydał do tej pory trzy książki,
które łącznie liczą ponad 1300 stron.
Trzy tomy ukazały się dotychczas w cyklu „Klubowa historia polskiej piłki nożnej”. Jan Goksiński postanowił opisać dzieje futbolowej rywalizacji klubów w Polsce i poddać je kilku analizom. Efektem jego badań są opracowania, w których znaleźć można wiele oryginalnych zestawień, wykazujących interesujące tendencje.

Na wstępie warto zaznaczyć, że książki Goksińskiego nie są pozycjami naukowymi. Jak mówi sam autor w wywiadzie dla bloga: „Staram się w nich ująć pewne prawidłowości, tendencje, nie włączam się w spory szczegółowe, gdzie porównywanie dwóch czy trzech źródeł ma sens”. W tomach wydanych przez PZI Softenę można znaleźć błędy, zresztą jak w każdym tak obszernym opracowaniu. Pierwszy tom doczekał się już drugiego wydania, i, jak zaznacza autor, znalazło się w nim kilka poprawek, głównie dotyczących tabel niższych lig. Gdyby więc rozpatrywać książki Goksińskiego wyłącznie pod względem poprawności danych, można byłoby pewnie wytknąć autorowi jakieś pomyłki. Nie o to jednak chodzi. Warto docenić ogrom pracy, którą twórca serii w nią włożył i pochwalić to, że zdecydował się opisać dzieje futbolu w Polsce w oryginalny sposób – stosując własną metodologię i tworząc analizy, których czytelnik nie znajdzie nigdzie indziej.

Pierwszy tom liczy 498 stron i dotyczy klubowych rozgrywek piłkarskich w Polsce do roku 1939. Po przedmowie i wstępie autor prezentuje krótko historię rywalizacji o mistrzostwo kraju w latach 1921-1939. Ta część nie różni się niczym od tego, co znaleźć można w innych opracowaniach, ale dużym plusem są dane dotyczące frekwencji na meczach zespołów biorących udział w rozgrywkach. Goksiński w przypadku każdego z klubów podaje najniższą, najwyższą oraz średnią frekwencję na spotkaniach tych drużyn na własnym boisku. Dzięki temu czytelnik dowiaduje się na przykład tego, że w 1937 roku najwięcej kibiców przychodziło na mecze chorzowskich zespołów – Ruchu i AKS-u, odpowiednio 10900 i 8500. Dane dotyczące frekwencji to jeden z większych atutów omawianych opracowań.

Po prezentacji historii rozgrywek centralnych, autor przechodzi do najdłuższej części pierwszego tomu. To analiza futbolu w 16 województwach, na które podzielona była II Rzeczpospolita. W przypadku każdego z nich Goksiński opisuje na początek jego historię, a na kolejnych stronach pisze o dziejach piłki nożnej w tym regionie, przedstawiając wyniki tamtejszych rozgrywek, jeśli oczywiście takie przeprowadzano. Czytelnik może zapoznać się jedynie z kolejnością drużyn w ligach czy grupach i ich miejscem w ogólnym rankingu wszystkich polskich klubów, gdyż w tabelach nie zostały wykazane zdobycze punktowe ani bramki. Jak tłumaczy autor, wynikało to z tego, że w niektórych przypadkach nie dało się dotrzeć do dokładnych danych (np. wszystkich wyników spotkań), gdyż takowe nie istnieją, stąd też niektóre z tabel tworzone są jako prawdopodobne, a nie pewne i w całości oparte na źródłach. Takie zestawienia wystarczają do wykazania pewnych tendencji, ale oczywiście nie mogą stanowić dla czytelnika stuprocentowego źródła wiedzy.

Na końcu każdej części poświęconej województwu znalazło się podsumowanie. W nim zapoznać można się z rankingiem trzech najlepszych zespołów w regionie w kolejnych latach oraz wykresem ukazującym wzrost lub spadek liczby klubów i ludności w konkretnym województwie. Całość jest oczywiście komentowana przez autora, który określa również, czy dany region wykorzystywał swój potencjał ludnościowy. Takiej analizie poddane jest każde z szesnastu województw. Płyną z niej kolejne ciekawe wnioski dla czytelnika – na podstawie danych Goksiński wykazuje, że najlepiej swój potencjał w okresie do 1939 roku wykorzystywały województwa krakowskie i śląskie. Wyniki wszystkich regionów zostały porównane we wstępie.

Kolejną częścią publikacji „Klubowa historia polskiej piłki nożnej do 1939 roku” jest analiza istniejących w tym okresie klubów z podziałem na branże. Tutaj autor po raz kolejny stosuje własną metodologię i dzieli zespoły według trzech kryteriów – finansowania, środowiska, w którym działały oraz narodowości. Taki podział powoduje utworzenie 14 kategorii, którymi są m.in. kluby cywilne, wojskowe, żydowskie, akademickie, fabryczne czy niemieckie. Oczywiście można w tym przypadku poddać w wątpliwość taką metodologię, gdyż jeden klub może należeć do kilku wymienionych wyżej kategorii, ale Jan Goksiński uznał, że stosowanie dokładniejszego podziału byłoby zbytnią szczegółowością. Na kolejnych stronach autor przedstawia więc rok po roku rozwój danych branż i opisuje kluby, które dołączały do stworzonej kategorii. W tej części książki też nie brakuje licznych wykresów. Czytelnik może dowiedzieć się z nich chociażby tego, ile procent ogółu punktów zdobywały w kolejnych latach kluby konkretnej branży. Autor w przypadku tego rozdziału łączy też dane z tymi przedstawionymi wcześniej, dzięki czemu czytający może zobaczyć, że procentowo najwięcej drużyn robotniczych było w województwie poleskim, a najmniej w wileńskim.

Pierwszy tom uzupełnia jeszcze analiza frekwencji na piłkarskich meczach, a także krótka, aczkolwiek bardzo ciekawa część zatytułowana „Science-fiction – czyli co by było, gdyby wojny nie było”. W niej autor puszcza wodzę fantazji i kreśli wizję przyszłości polskiego futbolu bez II wojny światowej i jej następstw. Goksiński pisze w tym rozdziale, że Lech jako klub kolejowy raczej nie miałby szans zaistnieć w Poznaniu, a „śląska święta wojna” toczona byłaby pomiędzy koalicją Ruchu z AKS-em Chorzów i Dębem Katowice. Po raz kolejny trzeba pochwalić Goksińskiego za ciekawy pomysł i oryginalność. Nie spotkałem się dotychczas z podobnym tekstem, a nie sposób zaprzeczyć, że logika autora co do prawdopodobnych zdarzeń jest bardzo sensowna.

W tym miejscu warto kilka słów poświęcić narracji prowadzonej w książkach z serii „Klubowa historia polskiej piłki nożnej”. Autor przede wszystkim skupia się na datach i liczbach – w trzech tomach można znaleźć stosunkowo niewiele nazwisk piłkarzy, a już na opis przebiegu ich karier nie ma raczej co liczyć. Najczęściej wymienieni są jedynie najlepsi gracze poszczególnych zespołów. Każdy, kto liczy więc na fascynującą historyczną opowieść o futbolu, raczej nie znajdzie w pozycjach Goksińskiego czegoś, co go zainteresuje. Można powiedzieć, że książki wydawane przez PZI Softenę bardziej przypadną do gustu kibicom ze ścisłym umysłem, którzy lubią wszelkiego rodzaju analizy, statystyki, zestawienia. Mówiąc wprost – czytelnikom, którzy lubują się w liczbach. Taka forma prezentacji dziejów polskiej piłki nożnej ma swoje uzasadnienie. Nie sposób przecież pisać obszernie o każdym klubie i jego zawodnikach, kiedy tworzy się opracowanie obejmujące tak wiele aspektów, które i tak jest już bardzo obszerne. Skupienie się na najważniejszych wydarzeniach i datach, a także opis zauważonych trendów były więc dobrym pomysłem.

Uzupełnieniem pierwszego tomu jest kolejna książka serii. W stosunkowo krótkim tomie drugim (288 stron) autor przedstawia wszystkie kluby, które funkcjonowały w okresie międzywojennym. Goksiński krótko opisuje ich historię, a także wskazuje na miejsce we własnym rankingu zespołów. W przypadku najbardziej znaczących klubów opis jest szerszy – zawiera dane dotyczące pozycji w mieście, województwie i branży, największe sukcesy oraz wykres prezentujący miejsce klubu w stworzonym przez autora rankingu wszystkich drużyn, zmieniające się w kolejnych latach istnienia. Drugi tom uzupełniają zestawienia najlepszych zespołów danego województwa. To zawiera druga część serii, natomiast w trzeciej czytelnik znajdzie analogiczną analizę jak w premierowym tomie, tyle tylko, że poświęconą klubom istniejącym w latach 1945-1970. Ostatnią do tej pory publikację Goksińskiego wyróżniają dwie podstawowe różnice: w ligowych tabelach pojawiły się punkty, a pisany przez autora tekst jest nieco obszerniejszy. Jedno i drugie wynika pewnie z większej dostępności informacji dotyczących lat powojennych. Warto jednak zaznaczyć, że najnowsza część, licząca 528 stron, zawiera wyłącznie dane dotyczące zespołów z podziałem na regiony. Prezentację wszystkich klubów, ich analizę z podziałem na branże oraz analizę meczowej frekwencji zawierały będą kolejne tomy, dotyczące jednak całego okresu powojennego, nie ograniczonego wyłącznie do roku 1970.

Podsumowując, seria „Klubowa historia polskiej piłki nożnej” to ciekawa i przede wszystkim oryginalna inicjatywa wielkiego futbolowego pasjonata. Mimo że Jan Goksiński przy tworzeniu swoich opracowań korzystał z pracy wielu historyków sportu, jego książki nie są wyłącznie powieleniem zawartych tam informacji. Autor stworzył coś, czego nikt wcześniej nie zrobił, co już na wstępie jest dużym plusem. Można momentami polemizować z przyjętą przez twórcę serii metodologią, można wykazywać błędy i pomyłki, ale nie można nie docenić ogromu pracy, której bez wątpienia wymagało stworzenie trzech tomów. Po książki wydawane przez PZI Softenę zdecydowanie warto sięgnąć, gdyż prezentują ciekawe spojrzenie na polski futbol klubowy. Wydawać by się mogło, że dzieje rodzimej piłki opisane zostały już tak dokładnie, że nie sposób stworzyć czegoś świeżego. Jan Goksiński udowodnił, że można, jeśli tylko autor wykaże się dużą dozą pomysłowości i sporym zaangażowaniem. Właśnie za to należą się twórcy serii o polskiej piłce klubowej ogromne brawa.

7 komentarzy:

  1. Strasznie źle się czyta. Może zmień czcionkę na biały kolor, ale pokombinuj z tłem, żeby kontrast był większy?

    OdpowiedzUsuń
  2. Może dotychczas nikt tego nie czytał?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blog w takiej formie istnieje dwa lata, więc trochę osób zdążyło coś przeczytać i dotychczas nie miałem sygnałów, że coś nie tak z czcionką i ciężko się czyta.

      Usuń
  3. Polecam serwis Tuba Chorzowa - mają informacje z pierwszej ręki!

    OdpowiedzUsuń
  4. czy te ksiązki są jeszcze gdzieś do kupienia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się, że już nie, ale proszę sprawdzić na stronie wydawcy lub na Sensport.pl. Jeśli nie tam, pozostają już tylko aukcje internetowe lub OLX.pl.

      Usuń