To książka inna niż wszystkie. Nie znajdziesz w niej szczegółowych
zapisów wypraw w celu zdobycia kolejnych ośmiotysięczników. To wszystko
Reinhold Messner opisał we wcześniejszych publikacjach. „O życiu” to zapis
przemyśleń pierwszego zdobywcy Korony Himalajów i Karakorum na temat wspinania,
odwagi, odpowiedzialności, ale też religii, polityki czy moralności. To
uniwersalny poradnik życia nie tylko dla tych, których fascynują góry wysokie.
W najnowszej publikacji Messner
jawi się jako mędrzec, który dzieli się z czytelnikami swoim światopoglądem i
doświadczeniem. Jest on niczym filozof, autorytarnie przekazujący zdobytą
wiedzę – nie znosi sprzeciwu, rzadko wyraża wątpliwość, a jego osądy mają ostry
charakter. W przypadku wielu autorów można by to poczytywać za spory minus.
Włoski himalaista ma jednak tak wielką charyzmę i autorytet, że po prostu
wypada przeczytać, co ma do przekazania. Wyraźnie widać, że ukończenie 70 lat,
które stało się impulsem do napisania tego dzieła, było dla autora dobrym pretekstem do prześledzenia swojego życia na nowo. W 70 krótkich rozdziałach
Messner wraca wspomnieniami do dzieciństwa (wychowywał się w Tyrolu Południowym
wraz z ośmiorgiem rodzeństwa), opowiada o pierwszych próbach wspinaczki, a
także największych górskich wyzwaniach. „O życiu” nie ma jednak formy
klasycznej biografii – kolejne etapy drogi Messnera stają się pretekstem do
snucia rozważań na tematy takie jak prawo naturalne, instynkt, niebezpieczeństwo,
czas czy śmierć. Autor dzieli książkę na trzy części: „O doświadczaniu życia”
(okres do tragedii na Nanga Parbat, gdzie zginął jego brat), „O przeżyciu” (zdobywanie
ośmiotysięczników) i „O życiu” (ostatnie lata, po tym, jak został zmuszony do
rezygnacji z ekstremalnych wypraw w góry). Dzięki temu czytelnik ma okazję
dobrze poznać himalaistę i jego punkt widzenia na świat.
Co myśli Messner?
Tym, co przebija z kolejnych
kartek książki Messnera, jest przede wszystkim fakt, że zawsze pragnął on (i
wciąż pragnie) żyć w zgodzie z naturą. To ona ma dla niego największą wartość,
właśnie chęć jej poznawania pchała go w Himalaje, a kolejne wyprawy były
jednocześnie ucieczką od świata pełnego grup interesów. Włoskiego wspinacza fascynuje
to, że w górach człowiek jest zdany wyłącznie na siebie, musi polegać na swoim
instynkcie. Jak twierdzi, tylko wtedy można poznać prawdziwą naturę ludzką, bo
przestają obowiązywać normy narzucane w „normlanych” warunkach. To tłumaczy,
dlaczego Messner wiele ze swoich wypraw odbył samodzielnie (jest autorem
pierwszego solowego wejścia na ośmiotysięcznik – Nanga Parbat, a także na Mount
Everest), choć w książce tłumaczy również, że najbardziej lubił wejścia w
duecie. Jeśli jednak chodzi o himalajskie osiągnięcia, autor poświęca im
stosunkowo niewiele miejsca (z jednym wyjątkiem, o czym później). Wynika to z
pewnością w dużej mierze z faktu, że szczegóły swoich wypraw opisał we
wcześniejszych książkach. Ktoś, kto liczy, że z „O życiu” dowie się czegoś
więcej na temat zdobywania Korony Himalajów i Karakorum, będzie raczej
rozczarowany. Najnowsza publikacja jest raczej kontynuacją twórczości Messnera,
dlatego warto zapoznać się wcześniej z jego poprzednimi tytułami.