środa, 18 marca 2015

Jerzy Dudek zapowiada nową książkę

Dobra informacja dla wszystkich fanów piłki nożnej! Za kilka tygodni na rynku pojawi się kolejna biografia Jerzego Dudka. – Koledzy, którzy mieli okazję posłuchać różnych moich wspomnień, już od dawna powtarzali mi, że muszę usiąść nad drugą książką – mówi były bramkarz reprezentacji Polski w wywiadzie dla magazynu „Four Four Two”.

Informacje o tym, że Dudek pracuje nad następną częścią wspomnień, krążyły w piłkarskim środowisku od jakiegoś czasu. Były golkiper m.in. Feyenoordu Rotterdam i Realu Madryt oficjalnie potwierdził pogłoski w rozmowie z „Four Four Two”. – Nowa książka jest już w 95 procentach gotowa, została tylko do opracowania jakaś kosmetyka. Od 2005 roku, kiedy zaczynałem pracę nad pierwszą książką, w moim życiu wydarzyło się jeszcze więcej niż do tamtego momentu. Aż ciężko mi nawet czasem w to uwierzyć, że przez te dziesięć lat przeżyłem tyle różnych historii, którymi mogę się teraz na spokojnie podzielić z kibicami i przyjaciółmi – mówi piłkarz, który zakończył karierę 4 czerwca 2013 roku. Wystąpił wtedy po raz ostatni w oficjalnym meczu, zaliczając 34 minuty podczas towarzyskiej potyczki Polski z Lichtensteinem.

Poważną przygodę z futbolem Dudek zakończył jednak dwa lata wcześniej. 21 maja 2011 roku Real Madryt podejmował u siebie UD Almerię, a kiedy polski golkiper w 78. minucie spotkania został zmieniony, kibice i zawodnicy Królewskich pożegnali go oklaskami. To był ostatni klubowy występ Dudka. Później zajął się golfem, zostając ambasadorem tego sportu, a także brał udział w wyścigach samochodowych Volkswagena. Nie o tym traktować będzie jednak najnowsza książka. Będzie to przede wszystkim biografia skupiająca się na futbolu. – Wątków jest wiele – od 2006 roku i braku powołania na mistrzostwa świata w Niemczech od Pawła Janasa, przez opuszczenie Liverpoolu i towarzyszące temu rozmaite spekulacje, po czas spędzony w Realu Madryt – podkreśla w wywiadzie jedyny Polak, który przywdziewał królewskie barwy. – Koledzy, którzy mieli okazję posłuchać różnych moich wspomnień, już od dawna powtarzali mi, że muszę usiąść nad drugą książkę. Posłuchałem ich i myślę, że faktycznie to będzie jeszcze lepsza pozycja niż „Uwierzyć w siebie. Do przerwy 0:3” – stwierdza.

Pierwsza książka Jerzego Dudka ukazała się w grudniu 2005 roku, niedługo po tym, jak polski bramkarz został bohaterem finału Ligi Mistrzów. Liverpool w szaleńczym meczu w Stambule odrobił trzybramkową stratę i sięgnął po puchar, pokonując AC Milan w rzutach karnych. Kibice dobrze zapamiętali słynny „Dudek dance”, który sprawił, że aż trzej piłkarze włoskiej drużyny nie potrafili trafić do siatki z jedenastu metrów. Na fali sukcesu Polak przy współpracy z Dariuszem Kurowskim spisał swoje wspomnienia, które ukazały się cztery miesiące po finale nakładem wydawnictwa Zysk i S-ka. Nie była to jednak ostatnia z książek Jerzego Dudka. W maju 2012 roku na rynek trafiła pozycja „Pod presją. Jak wytrzymałość psychiczna pomaga zwyciężać”, którą golkiper pisał wspólnie z psychologiem sportowym, Pawłem Habratem. Nie było to klasyczna biografia, ale publikacja o charakterze poradnikowym, wydana dzięki wsparciu Castrol EDGE.

Rok później w księgarniach pojawiła się jeszcze pozycja „Jerzy Dudek. Wybitny z Knurowa”, ale była to publikacja pisana przez lokalnego dziennikarza Piotra Skorupę, wyraźnie zafascynowanego krajanem, który dotarł na piłkarski szczyt. Dopiero najnowszą książkę Dudka będzie więc można traktować jako kolejną część jego bogatych wspomnień. Bo z tym, że Polak ma o czym opowiadać, nie sposób polemizować. W końcu ilu zawodników znad Wisły miało okazję grać w jednym klubie z takimi gwiazdami jak Steven Gerrard, Cristiano Ronaldo, Fabio Cannavaro, Raúl czy Kaká? – Mam nadzieję, że będzie się to wszystkim miło czytało, a niektóre z opowieści pomogą też czytelnikom wyciągać w życiu odpowiednie wnioski i czegoś przy okazji nauczą – podkreśla Dudek w wywiadzie. Całą rozmowę można znaleźć w najnowszym numerze magazynu „Four Four Two”.

CZYTAJ TAKŻE:

2 komentarze:

  1. Ja na 100% kupie i przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak będziesz pisał to napisz jak przeżyć za 1000 zł .Ty lizusie

    OdpowiedzUsuń