niedziela, 24 lutego 2013

"11" najlepszych pisarzy wśród… piłkarzy (Część I: Polska)

Wprawdzie okres podsumowań i zestawień typu „jedenastka roku” mamy już za sobą, ale wpadłem ostatnio na podobny, aczkolwiek zgoła inny pomysł. Postanowiłem stworzyć własną drużynę najlepszych, lecz jako kryterium przyjąłem… książki sportowe, a konkretnie autobiografie i biografie piłkarzy. Zapraszam więc do zapoznania się z zestawieniem „11” piłkarzy, którzy, moim zdaniem, mogą lub mogli pochwalić się najciekawszymi książkami opisującymi ich życie.

Jako że zadanie wbrew pozorom nie było wcale takie łatwe, postanowiłem zestawienia podzielić na dwie części. Pierwsza dotyczyć będzie polskich piłkarzy, druga – zagranicznych. Myślę, że obie jedenastki z powodzeniem mogłyby rywalizować ze sobą na boisku, tworząc świetne widowisko sportowe, w którym polski zespół wcale nie stałby na straconej pozycji. Przy wyborze książek kierowałem się pozycjami, które za czasów piłkarskiej kariery zajmowali bądź wciąż zajmują poszczególni piłkarze, w tym przypadku także autorzy lub bohaterowie biografii.

BRAMKA

"Kochana piłeczko" to wywiad-rzeka,
który składa się na autobiografię
Józefa Młynarczyka.
Przy obsadzie tej pozycji w polskim zespole napotkałem na nadmiar bogactwa. Polska może poszczycić się wieloma bramkarzami światowej klasy, którzy na przestrzeni lat stali między słupkami największych europejskich klubów lub odnosili sukcesy z reprezentacją. Oczywistym więc było, że niektórzy z nich zdecydowali się na napisanie książki o sobie. Pierwszy na wydanie wspomnień zdecydował się „człowiek, który zatrzymał Anglię”, czyli Jan Tomaszewski. W 1991 r. nakładem wydawnictwa Promise Publishing Institute ukazały się „Kulisy reprezentacyjnej piłki”. „Tomek” zdradza w książce szczegóły najważniejszych wydarzeń swojej kariery, pisząc o tym, jak „od kuchni” przebiegała rywalizacja, przykładowo, na mistrzostwach świata w Niemczech w 1974 r. W ślady swojego poprzednika między słupkami reprezentacji poszedł rok później Józef Młynarczyk. „Kochana piłeczko” to wywiad - rzeka z golkiperem Widzewa Łódź i FC Porto, który trzy lata wcześniej zakończył niezwykle bogatą karierę piłkarską, uwieńczoną zdobyciem Pucharu Mistrzów, Superpucharu i Pucharu Interkontynentalnego z portugalskim klubem. Było zatem o czym opowiadać. Obie książki nie były zbyt obszerne i, zwłaszcza w porównaniu z obecnymi wspomnieniami, nieszczególnie „pikantne”, co jednak trudno zaliczać na minus.

Na koleją autobiografię polskiego bramkarza przyszło poczekać 13 lat. Nic tak nie zachęca do kupna książki jak sukces autora. Z takiego założenia wyszedł najprawdopodobniej Jerzy Dudek i niedługo po pamiętnym finale Ligi Mistrzów z 2005 r. wydał we współpracy z dziennikarzem Dariuszem Kurowskim dzieło zatytułowane „Uwierzyć w siebie. Do przerwy 0:3”. Autobiografia Dudka sprzedawała się świetnie, ale nie ma co się temu dziwić. Bramkarz Liverpoolu był na topie, a sama książka była bardzo interesująca i wciągająca. Widać dziennikarską rękę Kurowskiego, widać też różnicę, kiedy porównuje się ją z dwoma poprzedniczkami. 13 lat to jednak szmat czasu i zapewne gdyby Tomaszewski i Młynarczyk wydali swoje wspomnienia dzisiaj, miałyby one zupełnie inną formę. „Człowiek, który zatrzymał Anglię” jest zresztą autorem świeższej pozycji „PZPN czy Przestępcy Zrzeszeni Przeciw Nam”, ale, jak sama nazwa wskazuje, ze wspomnieniami Tomaszewskiego ma ona niewiele wspólnego.

"Radosław Majdan: pierwsza połowa".
Biografia bramkarza czy już celebryty?
Czwartym bramkarzem, który wydał swoje wspomnienia w formie książki jest Radosław Majdan. Kwestię tego, czy „Radosław Majdan: pierwsza połowa” to jeszcze pozycja o piłkarzu czy już celebrycie, pozostawiam czytelnikom. Sam jednak skłaniałbym się do wyboru tej drugiej opcji, o czym najlepiej świadczy opis. Na pierwszym planie wymienia się małżeństwo Majdana z Dorotą „Dodą” Rabczewską i sprawę pobicia policjantów w Mielnie, a kariera sportowa stanowi jedynie tło tych wydarzeń. Spowiedź wychowanka Pogoni Szczecin bardzo dobrze wpisuje się w charakter coraz większej liczby współczesnych biografii, w których więcej pisze się o pozaboiskowych sprawach, niż o samej sportowej karierze. Majdanowi pytania zadawał Marek Łuszczyna, a książka nakładem wydawnictwa Elipsa ukazała się na rynku w ubiegłym roku.

To krótkie przedstawienie czterech autobiografii polskich bramkarzy, które dotychczas ukazały się w Polsce. Pora na wybór najlepszej z nich. Zdecydowanie tę rywalizację wygrywa Jerzy Dudek. „Uwierzyć w siebie. Do przerwy 0:3” to jedna z lepszych pozycji, jakie w ogóle wydali polscy piłkarze i można ją polecić każdemu. Bramkarz Liverpoolu i Realu Madryt trafia więc do pierwszej jedenastki. Na ławkę wędruje z kolei Jan Tomaszewski ze swoimi „Kulisami reprezentacyjnej piłki”. Jak na tamte czasy też całkiem ciekawa książka.

OBRONA

W przypadku obrońców też pojawił się kłopot. Tym razem był to jednak problem małej liczby biografii. Defensorzy nie należą zazwyczaj do najpopularniejszych zawodników, kibice wolą tych, którzy strzelają bramki, ewentualnie popisują się efektownymi zagraniami w ofensywie. Rola obrońców zwykle jest niedoceniana, a często to właśnie oni mają największy wpływ na wynik. W Polsce znalazło się jednak trzech piłkarzy odpowiedzialnych za defensywę, którzy doczekali się wydania wspomnień. W każdym przypadku są to ikony klubów, w których występowali, co z pewnością pozwoliło im na wypuszczenie książek, które zainteresują kibiców.

Co ciekawe, powyższa reguła dotycząca większej popularności graczy ofensywnych nie miała zastosowania w przypadku Jerzego Bułanowa. Zapewne niewielu kibiców kojarzy to nazwisko, ale był to urodzony w Rosji obrońca, który wyemigrował do Polski i stał się arcyważną postacią stołecznej Polonii i doszedł nawet do roli kapitana reprezentacji Polski. Bułanow swoje wspomnienia publikował jeszcze przed wojną w „Nowym sportowcu”. Kilka odcinków ukazało się w tej gazecie w 1936 r. Dr Robert Gawkowski – warszawski historyk sportu w 2011 r. postanowił zebrać wspomnienia reprezentacyjnego kapitana i wydać je na nowo, tym razem w postaci książki. Efektem jego starań jest dzieło „11 Czarnych Koszul. Moje wspomnienia”. Więcej o tej pozycji możecie przeczytać na portalu SportowaHistoria.PL w artykule mojego autorstwa.

Kolejnym polskim obrońcom, który może pochwalić się biografią, jest Stanisław Oślizło – żywa legenda Górnika Zabrze. Obchodzący niedawno 75. urodziny piłkarz stał się bohaterem książki „Stanisław Oślizło. Droga do legendy”, napisanej przez Zbigniewa Cieńciałę i Dariusza Leśnikowskiego. Pozycja nakładem Zibi Media Sport ukazała się na rynku w ubiegłym roku i jest to niezwykle cenne dzieło nie tylko dla fanów zabrzańskiej drużyny, ale dla każdego kibica futbolu w naszym kraju. Podobnie powinno być w przypadku Romana Korynta. On też stał się bohaterem książki. Jego karierę postanowił opisać Marek Andrzejewski. Pozycja „Roman Korynt. Legenda gdańskiej ‘Lechii’” ukazała się w 2004 r., a wydana została przez Marpress Gdańsk.

Z racji braku innych pozycji napisanych bądź opisujących piłkarskich obrońców występujących w Polsce, wszyscy trzej piłkarze trafiają do mojej jedenastki.

POMOC

O ile w przypadku obrońców wybór nie był zbyt duży, o tyle dużo łatwiej było wybrać najlepszych autorów lub bohaterów spośród graczy ofensywnych. Powodem oczywiście podana wyżej przyczyna – są oni dużo bardziej popularni wśród kibiców. Obsadę pierwszej jedenastki zaczynamy od lewego skrzydła. Na to miejsce trafia Mirosław Okoński – piłkarz tyle utalentowany, co niespełniony, głównie przez skłonności do zabawy i zaglądania do kieliszka. Często w przypadku tego typu piłkarzy ich historia znakomicie nadaje się na książkę lub film i nie inaczej jest w przypadku doskonale znanego poznańskim kibicom „Okonia”. Za napisanie jego biografii wzięło się dwóch autorów. Najpierw pozycję zatytułowaną „Okoń” wydał w 1995 r. Ryszard Chomicz, następnie to samo uczynił 12 lat później Radosław Nawrot, serwując kibicom pozycję liczącą blisko 500 stron! O tej pierwszej książce więcej przeczytać można na „Blogu nr 10” pod tym linkiem, znalezienie informacji o drugiej nie jest zbyt trudne. Z pewnością obie pozycje są warte polecenia, dlatego też ich bohater trafia do pierwszej jedenastki zestawienia.

Pora na obsadę środka pola. Zdecydowanie stawiam tutaj na dwóch chyba najwybitniejszych piłkarzy w historii polskiej piłki nożnej. Kazimierz Deyna i Zbigniew Boniek, mimo że niezbyt za sobą przepadali (słynny konflikt pomiędzy piłkarzami na mistrzostwach świata w Argentynie w 1978 r.), to w mojej jedenastce występują zgodnie obok siebie. Historię pierwszego z nich kilkukrotnie opisywał już Stefan Szczepłek. Najnowsza pozycja tego autora o legendzie Legii Warszawa ukazała się w ubiegłym roku nakładem wydawnictwa Marginesy. Zbigniew Boniek nie doczekał się jeszcze nowego wydania dotyczącego jego osoby. Wydał za to w 1986 r. autobiografię „Zbigniew Boniek. Na polu karnym” i dzięki niej trafia do pierwszego składu. Na prawym skrzydle ląduje za to Stanisław Terlecki, autor książki „Pele, Boniek i ja”. Przy pisaniu tych niezwykle ciekawych wspomnień pomagał piłkarzowi Rafał Nahorny. Książka ukazała się w 2006 r. nakładem wydawnictwa Zysk i S-ka i stanowi niezwykle bogate źródło wiedzy o piłkarskiej rzeczywistości lat 70. i 80., oczywiście tej zakulisowej.

ATAK

Napastnicy to najbardziej popularni spośród zawodników, stąd też w przypadku obsady tej formacji, nie było najmniejszych problemów z książkami. Do obsadzenia pozostały 3 pozycje, ale z racji ogromnego bogactwa, postanowiłem na ławce posadzić trzech kolejnych autorów i bohaterów biografii. Ale po kolei. Do pierwszego składu trafili: Wojciech Kowalczyk, Włodzimierz Lubański i Gerard Cieślik. Każdego z nich śmiało można uznać za najlepszego napastnika swojej ery, każdy z nich ma na koncie autobiografię i każdemu z nich w jej spisywaniu pomagały inne osoby. Najbardziej znaną spośród tych trzech książek jest z pewnością pozycja „Kowal. Prawdziwa historia”, która została wydana pierwotnie w 2003 r. przez wydawnictwo Zysk i S-ka, a w ubiegłym roku wydawnictwo Buchmann wypuściło nowe wydanie tego dzieła. Tę książkę śmiało można zaliczyć do piłkarskich pozycji obowiązkowych. Kowalczyk, któremu przy jej pisaniu pomagał Krzysztof Stanowski, stał się autorem kultowej biografii, niepozbawionej humoru, ale jednocześnie momentami przerażająco szczerej. 

Mniej spektakularne były wspomnienia śląskich piłkarzy – Lubańskiego i Cieślika. „Włodek Lubański. Legenda polskiego futbolu” to pozycja napisana przez napastnika Górnika Zabrze wspólnie z Przemysławem Słowińskim, który dotychczas specjalizował się raczej w książkach opisujących życie bokserów. Zdecydował się jednak pomóc Lubańskiemu przy pisaniu autobiografii i powstała z tego solidna pozycja dotycząca bogatej kariery wyjątkowego sportowca. Wydawnictwo Videograf II wydało ją w 2008 r. Nieco inaczej wygląda kwestia wspomnień Gerarda Cieślika. „Urodzony na boisku” to właściwie biografia autorstwa Rafała Zaremby, ale bohater bardzo często wypowiada się na jej łamach, komentując wydarzenia ze swojego życia opisywane przez autora. Pozycja opisująca bohatera meczu Polska – ZSRR z 1957 r. też jest niezwykle interesująca i warto po nią sięgnąć. Na rynku pojawiła się w 2006 r.

Pierwsza jedenastka jest już w komplecie, ale cóż byłaby to za drużyna bez solidnej ławki rezerwowych? Obok Jana Tomaszewskiego trafiają na nią napastnicy: Włodzimierz Smolarek, Dariusz Dziekanowski, Janusz Sybis i Andrzej Iwan. Historia każdego z nich została opisana w biografiach, kolejno „Smolarek. Piłkarz z charakterem” Jacka Perzyńskiego i „Dziekan” Sławomira Orzoła oraz w autobiografiach „Idol” i „Spalony”. Po każdą z nich warto sięgnąć, aby zapoznać się ze wspomnieniami jednych z najlepszych napastników w historii polskiego futbolu.

TRENERZY

W moim zestawieniu nie może zabraknąć trenera, a nawet dwóch. Wszak nie brakuje w polskiej literaturze sportowej wspomnień selekcjonerów. Na ich wydanie zdecydowali się już Kazimierz Górski, Andrzej Strejlau, Jacek Gmoch, Janusz Wójcik i Jerzy Engel. Do mojej drużyny postanowiłem wybrać dwóch pierwszych, gdyż ich książki okazały się moim zdaniem najciekawsze. Trener Tysiąclecia jest autorem obszernej pozycji „Piłka jest okrągła” wydanej przez wydawnictwo Expol w 2004 r., a Strejlau udzielił Andrzejowi Personowi wywiadu - rzeki, który posłużył następnie za jego autobiografię. Książka ukazała się na rynku w 1994 r. Więcej o pozycji „Piłka jest okrągła” można przeczytać na portalu SportowaHistoria.PL pod tym linkiem.

Tak prezentuje się drużyna złożona z polskich piłkarzy, którzy doczekali się książki na swój temat bądź sami sięgnęli po pióro i wydali autobiografię. Każda z powyższych pozycji warta jest przeczytania i powinna być pozycją obowiązkową fanów polskiej piłki nożnej.

3 komentarze:

  1. Ciekawe zestawienie, lubimy takie podsumowania:) Dla fanów sportu a piłki nożnej przede wszystkim mamy ciekawą propozycję. Wkrótce w naszej księgarni pojawi się ebook tematycznie związany ze sportem w megapromocji. Tylko od Was drodzy czytelnicy zależy jaki tytuł to będzie, dlatego zapraszamy do głosowania wszystkich fanów Realu Madryt, Barcelony i nie tylko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny pomysł z takim zestawieniem. Ogólnie bardzo fajny blog.
    Tak trzymaj!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny wpis, nawet nie miałem pojęcia że niektórzy sportowcy są pisarzami i wydają swoje książki. 11 Koszul zapowiada sie ciekawie chyba przeczytam.
    Zyciorysy.info - biografie, ciekawostki, cytaty

    OdpowiedzUsuń