Jakiś czas temu usłyszałem od mądrej osoby, że wideo jest przyszłością mediów. Skoro tak, postanowiłem zrobić coś, by niniejszy blog podążał z duchem czasu. Mianowicie reaktywowałem konto na YouTube. Mam nadzieję, że zapału i czasu starczy na dłużej, niż za pierwszym razem...
Jeśli śledzicie fanpejdż na Facebooku, zapewne dotarliście już do zajawki nowej odsłony kanału Książki Sportowe. Tym razem w roli głównej ja, książki mogą być co najwyżej wyróżnione za rolę drugoplanową. Dla tych, którzy nie widzieli, zapowiedź, będąca jednocześnie intrem, prezentuje się tak:
Jak zapewne się domyślacie, zwiastun "nowego" zapowiada coś świeżego, czego do tej pory na kanale nie było. I faktycznie tak będzie, mam sporo pomysłów, ale ile uda się z nich zrealizować? Zobaczymy. Na razie łapcie pierwszy odcinek "Podsumowania tygodnia", które, mam nadzieję, stanie się stałym pasmem: