Pokazywanie postów oznaczonych etykietą robert gadocha. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą robert gadocha. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 4 grudnia 2017

(Nie taka) tajna historia futbolu

Sięgałem po tę książkę z dużymi oczekiwaniami. Grzegorz Majchrzak, opierający się na nieznanych dotąd materiałach IPN, pisze o znanych piłkarzach, słynnych meczach i innych futbolowych kwestiach w czasach PRL. Wydawcy przekonywali, że w tej publikacji „sensacja goni sensację”, ale „Tajna historia futbolu” nie jest się pozycją rewolucyjną. Raczej uzupełnia wiedzę o działaniach komunistycznych służb w piłkarskim środowisku, niż strąca z piedestału gwiazdy dawnych czasów.

Podtytuł: „Służby, afery i skandale”. Trzy postaci na okładce: Józef Młynarczyk, Kazimierz Deyna i Grzegorz Lato, z których dwie raczej nie zapisały się niczym negatywnym w czasach PRL. Do tego atrakcyjny opis publikacji. Wszystko to sprawiło, że liczyłem, iż z książki dowiem się czegoś nowego m.in. o „Orłach Górskiego” i zobaczę przykłady tego, jaki wpływ miały władze na boiskowe występy polskich piłkarzy. Byłem przekonany, że po tej lekturze upadnie kilka pomników i zobaczę znanych zawodników w zupełnie nowym świetle. Te oczekiwania były zdecydowanie na wyrost. W pierwszych rozdziałach autor pisze wprawdzie o związkach topowych piłkarzy PRL-u z bezpieką, ale te informacje nie są sensacyjne. W rozdziale poświęconym Kazimierzowi Deynie można dowiedzieć się na przykład, że powodem zainteresowania tym zawodnikiem przez Wojskową Służbą Wewnętrzną w 1978 r. był fakt jego kontaktów z pewnym Hindusem, który pomógł mu załatwić… listwy do jego BMW. Obywatel Indii, mający szerokie kontakty w Polsce, był podejrzewany o szpiegostwo na rzecz RFN i USA, co spowodowało nieprzyjemne dla Deyny konsekwencje. Kontakty legendy Legii Warszawa ze służbami ograniczył się jednak w zasadzie do jednego spotkania, z którego protokół znalazł się w książce. WSW wprawdzie rozpracowywała zawodnika później, odnosząc się negatywnie do jego zachowania i utrzymując, że podczas spotkania nie był do końca szczery, ale nie przeszkodziło to Deynie w uzyskaniu zgody na transfer do Manchesteru City.

środa, 26 listopada 2014

Złote lata 70.

Pod koniec października do sprzedaży trafił czwarty tom serii Jana Goksińskiego poświęconej historii polskiej piłki klubowej. W książce "Klubowa polska piłka nożna. Lata 70." autor po raz kolejny w oryginalnej formie prezentuje przebieg futbolowych rozgrywek w Polsce, tym razem okres swoich badań zawężając do jednej dekady. Mimo że schemat najnowszego tomu podobny jest do poprzednich części, dzięki kilku nowinkom udało się jeszcze bardziej uatrakcyjnić jego treść.

O trzech pierwszych tomach serii Goksińskiego pisałem na blogu w lutym tego roku. Zwracałem przede wszystkim uwagę na fakt, że choć w książkach zapewne można znaleźć błędy, to warto docenić wysiłek autora. W przypadku najnowsze tomu należałoby powtórzyć to samo – ponad 500 stron dotyczących tym razem znacznie krótszego okresu, z mnóstwem tabel, zestawień i wykresów, prezentuje się imponująco. Jeśli dodać do tego fakt, że czwarty tom poświęcony został złotym latom 70., kiedy to sukcesy odnosiła reprezentacja Kazimierza Górskiego, a kibice w ligowych starciach mogli oglądać rywalizację między piłkarzami takimi jak Kazimierz Deyna, Włodzimierz Lubański, Grzegorz Lato czy Robert Gadocha, wychodzi interesująca pozycja traktująca o wspaniałych czasach, w której nie brakuje ciekawych spostrzeżeń.

Katowice górą
Zaczyna się, podobnie jak w poprzednich tomach, od analizy kolejnych sezonów w wykonaniu klubów poszczególnych województw. Choć w latach 70. doszło do zmiany administracyjnej, która spowodowała zwiększenie się ich liczby z 17 do 49, Goksiński w swoim opracowaniu postanowił pozostać do końca wierny wcześniejszemu podziałowi, funkcjonującemu do roku 1975. Pierwszym duży rozdział składa się więc z 17 części. Autor prezentuje w nich dokonania drużyn w kolejnych sezonach, rozpoczynając od klubów występujących w najwyższej klasie rozgrywkowej (jeśli województwo miało tam reprezentantów), a kończąc na lidze wojewódzkiej (III lub IV w zależności od sezonu). Każdy klub występujący w pierwszej lidze doczekał się osobnego opisu dla każdego sezonu, natomiast dla niższych klas rozgrywkowych autor każdorazowo przygotował zbiorcze omówienie przebiegu rywalizacji.