Kwiecień bardzo mocno obrodzi w nowe książki sportowe. Na najbliższe 30
dni wydawnictwa zapowiedziały już 14 premier, więc kibice chcący zapoznać się z
większością publikacji, będą mieli przy wyborze spory ból głowy. Opisanie aż
tylu pozycji w jednym tekście też wydaje się rzeczą niełatwą, dlatego
zdecydowałem się zrobić to na raty. Dziś o ośmiu książkach, które ukażą się w
pierwszej części miesiąca.
Rozpocznie się tak wcześnie, jak
to tylko możliwe, gdyż już dziś swoją premierę ma pierwsza kwietniowa pozycja i
nie jest to żaden primaaprilisowy żart. Mowa tutaj o książce „Futbol na igrzyskach”, której zapowiedź kilkanaście dni temu pojawiła się na fan page’u
Wydawnictwa Sportowego Mecner Media. Jego właściciel, a zarazem autor
publikacji to dziennikarz Krzysztof Mecner, który kibiców przyzwyczaił raczej
do wydawania pozycji o siatkówce. Tym razem postanowił jednak zająć
się tematyką piłkarską i stworzyć opracowanie dotyczące zagadnienia, które
dotychczas nie doczekało się szerszego opisu. Piłka nożna na igrzyskach ma
już ponad stuletnią tradycję, ale jakoś żaden z polskich autorów nie podjął się
do tej pory zaprezentowania w jednej książce historii tych rozgrywek. Ciekawe,
jak w tej roli sprawdzi się Mecer, który ma już na swoim koncie podobną piłkarską pozycję
(„Historia Euro 1960-2008”). Jak zwykle w przypadku nowych publikacji tego
autora, premiera owiana jest nutką tajemnicy. Na Facebooku pojawiła się
okładka, a także krótki opis książki. „Futbol na igrzyskach” to album formatu A4,
który będzie liczył 336 stron i zawierał sporo archiwalnych zdjęć, a czytelnik
znajdzie w nim także, jak przeczytać można w zapowiedzi, „barwnie opisane
wydarzenia związane z turniejami piłki nożnej na Igrzyskach Olimpijskich
zarówno mężczyzn jak i kobiet”. Osoba, która zdecyduje się na zakup tej
pozycji, będzie mogła także zapoznać się z wynikami i składami wszystkich
olimpijskich turniejów w historii. Książkę Krzysztofa Mecnera w cenie 65 zł
zamawiać można poprzez e-mail: mecner.media@interia.pl.
O powstaniu albumu „Futbol na igrzyskach” autor pisał niedawno na swoim blogu –
tekst znajduje się pod tym linkiem.