Ktoś napisał i wydał w Polsce książkę o niemieckim klubie występującym
obecnie w 2. Bundeslidze. Zaskoczyła mnie ta wiadomość, ale jeszcze bardziej
zaskoczony byłem po lekturze publikacji Fabiana Balickiego „Więcej niż piłka
nożna? St. Pauli jest tą możliwością”. Okazała się ona świetną pozycją i
udowodniła, że w dobie komercjalizacji futbolu są jeszcze miejsca, w których
liczy się coś więcej niż pieniądze.
Przyznam szczerze, że na początku
byłem sceptycznie nastawiony do tej książki. Czy polskiego kibica może
zainteresować klub z Niemiec, który w najwyższej klasie rozgrywkowej występował
rzadko, a jeśli już, to zazwyczaj spadał z niej z hukiem? Zadawałem sobie to pytanie, ale okazało się, że było
ono wynikiem mojej ignorancji. O ile FC St. Pauli nie ma na swoim koncie
praktycznie żadnych znaczących sukcesów sportowych, o tyle na piłkarskiej mapie
Europy jawi się jako klub absolutnie wyjątkowy. Właśnie o tym przekonamy się,
sięgając po dzieło Fabiana Balickiego – urodzonego w Grudziądzu doradcy
gospodarczego, który w połowie lat 90. wyemigrował do Niemiec, gdzie zakochał
się w St. Pauli.
FC St. Pauli jako zjawisko
„Więcej niż piłka nożna?” nie
jest typową książką sportową. Fragmentów dotyczących stricte boiskowych wydarzeń
znajdziemy w niej niewiele. Jest kilka słów poświęconych najbardziej pamiętnym
meczom FC St. Pauli, jest rozdział poświęcony jednemu z piłkarzy, ale tak naprawdę Balicki opisuje klub nie jako piłkarską drużynę, a
zjawisko kulturowe. Autor sporo miejsca poświęca samej dzielnicy Hamburga, w której
FC. St. Pauli ma siedzibę, opisując jej historię, najważniejsze ulice, budynki
i atrakcje turystyczne. Bo też całość jest ze sobą spójna i dopiero
rozpatrywana razem daje pełne wyobrażenie o klubie, jego kibicach i ich
podejściu do futbolu, które znacznie różni się od spotykanego obecnie w piłkarskiej
elicie.