Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pierwszy polak. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pierwszy polak. Pokaż wszystkie posty

piątek, 13 marca 2015

Pierwszy Polak w FC Barcelonie?

Walter Rozitsky. Był przed wojną taki piłkarz, którego nazwisko widnieje w kronikach dwóch największych hiszpańskich klubów – FC Barcelony i Realu Madryt. Czy to możliwe, że ten zawodnik był Polakiem? Adam Węgłowski w ostatnim rozdziale książki „Bardzo polska historia wszystkiego” stara się znaleźć odpowiedź na to pytanie.

O Walterze Rozitsky’m pierwszy raz usłyszałem kilka lat temu. W książeczce poświęconej Realowi Madryt z serii „Słynne kluby piłkarskie” (wydanej w 2007 roku przez „Gazetę Wyborczą”) widniało zdjęcie tego piłkarza z dopiskiem o tym, że istnieje duże prawdopodobieństwo, iż miał polskie korzenie. Świadczyć miała o tym polska flaga widniejąca obok nazwiska Rozitsky’ego w klubowym muzeum. Kiedy więc odezwało się do mnie Wydawnictwo Znak Horyzont z pytaniem, czy byłbym zainteresowany zapoznaniem się z tą nieco tajemniczą historią poprzez książkę, stwierdziłem, że czemu nie? Z chęcią przeczytałem ostatni rozdział publikacji Adama Węgłowskiego i choć nie daje on jednoznacznej odpowiedzi, kim był Rozitsky i czy miał w ogóle coś wspólnego z Polską, napisany jest ciekawie. Autor postarał się wskazać kilka prawdopodobnych scenariuszy tego, jak mogło potoczyć się życie zawodnika, udowadniając, że historia kryje wiele niezwykłych tajemnic, których rozwiania możemy się nigdy nie doczekać.

Mimo że rozdział zatytułowany „Przedwojenny Ronaldo był Polakiem?” liczy około 25 stron, autorowi udało się w nim zawrzeć wiele ciekawych informacji, nie tylko na temat Rozitsky’ego. Węgłowski swoją opowieść rozpoczyna od opisu pierwszego międzypaństwowego meczu Polski, czyli spotkania z Węgrami z 18 grudnia 1921 roku, zastanawiając się, czy debiut mógł wypaść bardziej okazale, gdyby w biało-czerwonych barwach wystąpił ówczesny piłkarz z przeszłością w FC Barcelonie i Realu Madryt. Już pierwsze fragmenty dobrze określają charakter tego rozdziału, a także całej pozycji. Nie jest to typowa książka historyczna, oparta wyłącznie na faktach i pewnych informacjach, ale także swoista wizja biegu historii z Polską i Polakami w rolach głównych. Autor często snuje bowiem przypuszczenia, jednak nie poczytywałbym mu tego za błąd. Tam, gdzie zaczyna brakować dowodów, można przecież  czasem puścić wodzę fantazji i zastanowić się na przykład, czy to właśnie Rozitsky, a nie Jerzy Dudek, był pierwszym zawodnikiem znad Wisły, które reprezentował barwy Królewskich.