piątek, 4 sierpnia 2017

Sierpniowe premiery

Dawno mnie tu nie było, ale to dlatego, że w ostatnich miesiącach na rynku książek sportowych nie działo się zbyt wiele. Taki już urok wakacyjnego okresu w roku, w którym nie są rozgrywane żadne piłkarskie mistrzostwa świata, Europy czy igrzyska olimpijskie. Na szczęście okres posuchy powoli się kończy, bo choć w sierpniu premier wciąż nie będzie zbyt wiele, każdej z nich warto poświęcić osobny akapit.

Wydawnicza ofensywa rozpocznie się w tym miesiącu 17 sierpnia. Właśnie wtedy do księgarni w całej Polsce trafi książka „Ronaldinho. Uśmiech futbolu”. To szósta już biografia autorstwa Luki Caioliego, która ukaże się w naszym kraju. Pierwsza była „Messi. Historia chłopca, który stał się legendą” (2011 rok), druga „Ronaldo. Obsesja doskonałości” (2012), później „Zinedine Zidane. Sto dziesięć minut, całe życie” (2013), następnie „Neymar. Nadzieja Brazylii, przyszłość Barcelony” oraz „Luis Suarez. Pistolet” (obie 2014). Potem mieliśmy dwa lata posuchy, by wreszcie doczekać się szóstego działa włoskiego dziennikarza. Trzeba przyznać, że biografii Ronaldinho zdecydowanie brakowało na naszym rynku i wydanie historii tego zawodnika było rozsądnym ruchem ze strony Wydawnictwa SQN. Zwłaszcza, że krakowska firma wpadła na świetny pomysł wypromowania książki w formie akcji #RonaldinhoZaNeymara, o której napisały chociażby Wirtualne Media. Abstrahując jednak od pomysłów promocyjnych, warto skupić się na opisie publikacji. Przynosi ona bowiem kilka ciekawostek na temat sympatycznego Brazylijczyka, który przeciętnemu kibicowi kojarzy się ze złotym okresem spędzonym w Barcelonie i… to w zasadzie tyle! Warto więc sięgnąć po lekturę, bo, jak przekonują wydawcy, „dowiesz się [z niej – przyp. red.] o tragicznej śmierci jego ojca, zrozumiesz, dlaczego idolem piłkarza nie była żadna z gwiazd futbolu, a także przeczytasz o 23 golach strzelonych przez Brazylijczyka w jednym spotkaniu”. Brzmi ciekawie? Z pewnością. Należy jednak pamiętać, że autorowi – Luce Caioliemu – daleko do biografów takich jak Guillem Balague czy Philippe Auclair, więc jego dzieło nie przyniesie pewnie tak wielu smaczków i kulis kariery Ronaldinho. Będzie to raczej chronologicznie przedstawiona historia piłkarza, o którym jednak powszechnie wiadomo dużo mniej niż o gwiazdach, o których Włoch pisał wcześniej. Choćby z tego względu lektura biografii zapowiada się więc całkiem nieźle. Książkę liczącą 288 stron można już zamawiać w księgarni internetowej LaBotiga.pl w cenie 26,73 zł. To dużo mniej niż 39,90 zł, które widnieje na okładce. Warto więc skorzystać z oferty, zwłaszcza że przy okazji można wygrać koszulkę FC Barcelony na nowy sezon w konkursie na stronie www.ronaldinhoksiazka.pl.

Dokładnie tego samego dnia, gdy na półkach wyląduje biografia Ronaldinho – 17 sierpnia – do księgarni trafi coś dla fanów siatkówki – autobiografia Łukasza Kadziewicza zatytułowana „Kadziu. Siatkówka i rock’n’roll”. To chyba propozycja nie do odrzucenia, bo niewiele w polskim środowisku siatkarskim równie barwnych i kontrowersyjnych postaci. Dużym atutem jest bez wątpienia fakt, że współautorem wspomnień byłego reprezentanta Polski jest Łukasz Olkowicz, dziennikarz „Przeglądu Sportowego”. Dla niego będzie to jednak podwójne wyzwanie – dotychczas przecież specjalizował się w reportażach, i to piłkarskich (jest autorem dwóch książek: „Nawałka. Droga do perfekcji” oraz „Lewy. Jak został królem?” napisanej wspólnie z Piotrem Wołosikiem). Teraz przyjdzie mu się zmierzyć z zupełnie nową materią, więc zobaczymy, jak spisze się w roli ghostwritera. Efekt prac dwóch Łukaszów wyda Ringier Axel Springer Polska, czyli wydawca „Przeglądu Sportowego”. To nowy kierunek dla tej firmy, która dotychczas też skupiała się raczej na futbolu. Nakładem RASP niedawno ukazała się jednak „Wojowniczka” Joanny Jędrzejczyk (MMA), a przed kilkoma laty „Testament diabła” Tomasza Golloba (żużel). Ciekawe, czy na siatkówce skończy się wydawnicza ekspansja „Biblioteczki Przeglądu Sportowego”, jeśli chodzi o inne dyscypliny? W opisie „Kadzia” przeczytać można, że „historia wicemistrza świata przełamuje tabu w tym środowisku, pozwala zajrzeć za kulisy i zrozumieć, dlaczego reprezentacja Polski po trzydziestu latach posuchy zaczęła odnosić sukcesy”. Oby tak właśnie było, bo fani volleya chyba nie zniosą kolejnego rozczarowania, a takim była z pewnością autobiografia Marcina Prusa „Wszystkie barwy siatkówki”. Autor w czasie zawodniczej kariery był postacią nie mniej kontrowersyjną niż Kadziewicz, a przedstawił mocno wygładzoną wersję swojej historii. Pozostaje mieć nadzieję, że „Kadziu” nie pójdzie tą drogą i faktycznie „odsłoni sekrety”, jak zapowiadają wydawcy. Można się o tym przekonać już za 26,24 zł, bo właśnie za tyle można nabyć biografię w księgarni LaBotiga.pl. Daje to prawie 10 zł zniżki, bo okładkowa cena tej pozycji to 34,99 zł. W zamian fani dostaną wspomnienia liczące 288 stron.

Dużo więcej, bo aż 441 stron, można zyskać, kupując następną z sierpniowych premier – książkę „Polskie kluby w europejskich pucharach”. To pozycja przygotowana przez dziennikarzy portalu RetroFutbol.pl: Grzegorza Ignatowskiego, Andrzeja Potockiego i Mariusza Świerczyńskiego (przy udziale dziesięciu innych osób), którzy postanowili upamiętnić w tej formie występy naszych drużyn w Europie. Śmiejąc się przez łzy, można rzec, że jeśli chodzi o opis ostatnich sezonów, autorzy nie musieli wiele się napracować, ale na pewno należy docenić tę inicjatywę – w końcu wiemy, jak mają się u nas książki o historii sportu. Tym większe brawa dla tych, którzy przyczynili się do powstania publikacji, wspierając tę akcję zbiórki pieniędzy. Niektóre z osób, które wpłaciły pieniądze, zagwarantowały sobie jednocześnie książkę, cała reszta może natomiast mieć ją już 24 sierpnia, kiedy nastąpi oficjalna premiera. Wydawcą publikacji jest Sendsport i właśnie w tej księgarni będzie można nabywać dzieło tria historyków futbolu. Przedsprzedaż jeszcze nie ruszyła, więc nie jest znana ostateczna cena, ale autorzy przekonują, że oscylować będzie ona w granicach 75-80 zł. Nie jest tanio, ale pozostaje mieć nadzieję, że będzie warto. Ja jestem przekonany, że tak, bo inaczej nie objąłbym nad „Polskimi klubami w europejskich pucharach” patronatu medialnego. Odwiedzajcie więc profile bloga w mediach społecznościowych – tam najszybciej dowiecie się o tym, jak i od kiedy można nabywać książkę. Na koniec kilka słów o samej publikacji. Nie będzie mieć ona bowiem wyłącznie charakteru statystycznego. W opisie przeczytać można: „Książka będzie się składać z dwóch części - opisowej i statystycznej. W części opisowej autorzy skupili się nie tylko na wydarzeniach boiskowych, ale też na historiach z podróży i z szatni, różnego rodzaju ciekawostkach oraz zabawnych anegdotach. Informacje zostały zebrane z archiwalnej prasy, książek oraz z bezpośrednich rozmów z piłkarzami. Część statystyczna ma zawierać szczegółowe informacje dotyczące wyników, składów zarówno polskich zespołów, jak i drużyn rywali, godzin i miejsca spotkania. Dodatkowo znajdą się w niej różnego rodzaju zestawienia statystyczne”. Połączenie wydaje się idealne dla każdego fana futbolu. Ja czekam z niecierpliwością na premierę!

Podobnie jak na pojawienie się w księgarniach ostatniej z sierpniowych nowości, czyli książki „Lou Duva. Moje siedem dekad w boksie”. Każdy szanujący się fan boksu musi znać tytułową postać, bo to jedna z ikon tej dyscypliny. Włoski trener prowadził m.in. Andrzeja Gołotę, Evandera Holyfielda czy Pernella Whitakera i o każdym z nich pisze coś w swojej autobiografii. Ale nie tylko. Jak zapewnia Wydawnictwo SQN, które odpowiada za pojawienie się w Polsce tej pozycji, „trener związany z tym sportem przez ponad 70 lat, znał niemal wszystkich wielkich pięściarzy: stał się «dobrym kumplem» Joego Louisa, był świadkiem pierwszego treningu Rocky’ego Marciano w legendarnej Stillman’s Gym, a Joe Frazier pomagał mu w ściganiu dłużników”. Będzie więc coś i o legendach, i o pięściarzach, którzy walczyli na ringach już w XXI wieku. Kilka z anegdot, które znalazły się w zapowiedzi, zwiastuje kapitalną lekturę: „płacz Gołoty w szatni po walce z Bowe’em; elektryzujący pojedynek Tysona z Holyfieldem przy stole bilardowym ośrodka treningowego; Whitaker niepotrafiący rzucić narkotyków przed walką z Óscarem de la Hoyą”. Dla polskich czytelników największym atutem będzie z pewnością cały rozdział, który Włoch poświęcił Gołocie. Kibice będą mieli niepowtarzalną okazję dowiedzieć się, jak od kulis wyglądały chociażby słynne walki z Bowe’em. Książka, którą Duva napisał i wydał w Stanach Zjednoczonych na mniej niż rok przed śmiercią, trafi do księgarni w Polsce 31 sierpnia. Współautorem pozycji jest dobrze znany w środowisku dziennikarz bokserski Tim Smith. Licząca 304 strony biografia jest już dostępna w przedsprzedaży w księgarni internetowej LaBotiga.pl z 32% rabatem. Pozwala to oszczędzić czytelnikom ponad 12 złotych od okładkowej ceny 39,90 zł. „Zabawna, sentymentalna i szczera autobiografia napisana przez Lou Duvę tuż przed śmiercią to pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów boksu”, piszą o tej książce wydawcy i nie wypada się z nimi nie zgodzić. Zwłaszcza, że na okładce „Moje siedem dekad w boksie” polecają najwięksi bokserscy znawcy w naszym kraju: Janusz Pindera i Andrzej Kostyra. Wstęp Evandera Holyfielda tylko zaostrza apetyt na tę lekturę…

8 komentarzy:

  1. Faktycznie w ostatnich miesiącach była posucha, ale nie aż taka straszna:)
    Myślę, że warto wspomnieć o Chmielewski, Łukaszewski, Jackiewicz - "Życie na ostrzu noża", mimo, że mnie ta pozycja totalnie odrzuca i czyta mi się ją fatalnie. Nie wiem czy dobrnę do końca, ale jestem pewien że otrzyma wiele pozytywnych komentarzy, zwłaszcza od tych co lubują się w rozmowach z byłymi więźniami, bo tej pozycji znacznie bliżej do tego niż do biografii sportowej.

    Z w/w książek z pewnością sięgnę bo biografię Lou Duvy oraz Kadziewicza. Książki o boksie prawie zawsze są dobre, a o siatkarzach nudne jak flaki z olejem (Prus, Zagumny). Zobaczymy jak będzie teraz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po fragmentach "Kadziu" zapowiada się nieźle, Lou Duva świetny, polecam gorąco! ;) A czemu Jackiewicza czyta Ci się tak źle?

      Usuń
  2. To książka bandycka. Nie ma w niej nic poza kradzieżami, rozbojami, pobiciami, oszustwami, szantażami i innymi przestepstwami. On mi się zawsze taki sympatyczny wydawał a to zwykły bandzior jest. Szkoda wielka...

    Jestem mniej więcej w połowie i już mi się myli kogo skopał do nieprzytomności a kogo tylko pobił i okradł.

    Ale kto czytuje przygody Masy, ten pewnie będzie zadowolony z biografii Jackiewicza:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, pod tym względem na pewno jest to książka gangsterska wręcz, ale na pewno szczera. Zresztą nie bez przypadku właśnie takie wspomnienia sportowców zyskują popularność (patrz chociażby "Moja prawda" Tysona). Porównanie do książek Masy jak najbardziej trafne. ;) Mogę tylko pocieszyć, że jak jesteś w połowie, to za chwilę zacznie się kariera bokserska, czyli to, na co czekałeś.

      Usuń
  3. Jestem pełen podziwu dla dziennikarzy z retro futbol za wydanie tej książki. Co tam cena, niech będzie wysoka. Kupię tą książkę nie tylko po to aby mieć kolejną fantastyczną pozycję w mojej biblioteczce, ale również po to aby docenić pracę chłopaków. Chwali się takie inicjatywy. A jeśli chodzi o jakość książki to o nią jestem spokojny czytając ich artykuły na rfbl.pl.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby ktoś wciąż miał wątpliwości - na portalu pojawił się fragment publikacji, więc można sprawdzić, co znajdziemy w środku:
      http://rfbl.pl/powtorzyc-bledow-przeszlosci-czyli-arka-gdynia-grala-europejskich-pucharach/

      Usuń
  4. Ronaldinho to zdecydowanie mój ulubiony piłkarz :D

    OdpowiedzUsuń